O Wszystkim I O Niczym - Pogaduchy

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
tak wersus, na pewno do następnego dnia z powrotem wytworzy Ci się bodajże 0,5 l czerwonych krwinek (tyle się oddaje prawda? nie znam się na tym);
i są to znajomi od picia wersus, nie rozumiem czemu patrzysz na takie znajomości z góry :p
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Krew która oddasz odbudowuje się średnio przez 3 tygodnie. Na drugi dzień nie będziesz sporo silniejszy niż w dniu oddania.

Romek, tenże cytat mówi o ilości komórek potrzebnych do życia. Ja mówię o komórkach potrzebnych do szeroko pojętego myślenia, a tych nigdy za dużo.
 

wersus

Esteta ekstraordynaryjny
Dołączył
18.11.2007
Posty
1597
No to skoro tak... :D

No ale że totalny brak znajomości na studiach z powodu abstynencji? :D Nie patrzę z góry na takie znajomości, może źle się wyraziłem.
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
przybij wer ;]. W sumie ja też nie mam parcia na alkohol. Jedyne piwo jakie wypiłem całe to Reds, które w sumie wiele procent nie ma. Wódki w ogóle się nie chwytam. Mój ojciec nie pije, moja matka nie pije, wiec ja zachowam tradycję, w przeciwieństwie do mojej siostry :p
 

Nameless

Szatan na kółkach
Moderator
Dołączył
30.1.2005
Posty
1774
Redds to sok oprocentowany jak piwo :) a piwo to piwo. I wszystko co ma inny smak nim nie jest :p
 

Vendetta

Deathproof
VIP
Dołączył
27.2.2009
Posty
1393
Redsik - przysmak Biafry? To co tygryski lubiom najbardziej :trollface:
Za jego czasów to się piło cożkoli, byle kopało, w jakiejś obskurnej tawernie na uboczu, słuchając podróżnego rycerza-barda, piejącego o cnych białogłowach i nikczemnych czarnoksiężnikach :rolleyes:
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Za jego czasów to się piło cożkoli, byle kopało, w jakiejś obskurnej tawernie na uboczu, słuchając podróżnego rycerza-barda, piejącego o cnych białogłowach i nikczemnych czarnoksiężnikach :rolleyes:
i było zajefajnie, pozdro dla tych, co wiedzą co to dobra impreza w remizie :)
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Za jego czasów to się piło cożkoli, byle kopało, w jakiejś obskurnej tawernie na uboczu, słuchając podróżnego rycerza-barda, piejącego o cnych białogłowach i nikczemnych czarnoksiężnikach :rolleyes:

Natomiast tobie, cokolwiek ci podają, to tylko i wyłącznie przez smoczek. Kto ci tam wtedy wyśpiewuje i w jakiej piaskownicy, Bóg raczy wiedzieć.

i było zajefajnie, pozdro dla tych, co wiedzą co to dobra impreza w remizie :)

ano, się wie :trollface:
 

Arven

Mr. Very Bad Guy
Weteran
Dołączył
18.5.2007
Posty
3647
IMO Boga nie ma, ale nie drążmy znów tego tematu, było niedawno.
Przysmak Biafry? Grolsch :trollface:
 

Nameless

Szatan na kółkach
Moderator
Dołączył
30.1.2005
Posty
1774
Co kto lubi. Moim zdaniem najlepszy jest zimny Lech. Prosto z lodówki. Ideał. A jak jest jeszcze w butelce, a nie w puszce to w ogóle jest gitara :) No ale co kto lubi. Każdy ma inne smaki :)
 

Vendetta

Deathproof
VIP
Dołączył
27.2.2009
Posty
1393
Co kto lubi. Moim zdaniem najlepszy jest zimny Lech. Prosto z lodówki. Ideał. A jak jest jeszcze w butelce, a nie w puszce to w ogóle jest gitara :) No ale co kto lubi. Każdy ma inne smaki :)
Na przykład ja: kaszka dla niemowląt, gerber. A jak będę duży to zaszaleję - zimne mleko
Biafra :cool:
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Na przykład ja: kaszka dla niemowląt, gerber. A jak będę duży to zaszaleję - zimne mleko
Biafra :cool:

Good for you. Cieszę się twoim szczęściem i harmonią, którą czujesz z całym kosmosem :D
 
Do góry Bottom