Czeladnik

[Phantom Lord]

Mi najfajniej pracowało się jako kowal, zwłaszcza w nocy kruka, gdzie niezłe kokosy na tym robiłem. Alchemikiem nigdy nie zostałem (chociaż przeszedłem próbę Constantine, to od razu zacząłem grać od nowa ), bo nie przypada mi to do gustu (a przynajmniej nie w Gothicu). Skóry po jakimś czasie mnie znudziły, chociaż w 3 odsłonie tej gry, skóry kolekcjonowałem.

 

[Patrykus]

Skóry ponieważ prawie każdy monster daje skóry, a Bosper ładnie płaci. Kowalstwo nie dlatego, że nie mogłem nigdzie znaleźć korzeni ognistych i uzdrawiających, a kowalstwa nie lubię, bo w szkole przezywają mnie "Kowal"

 

[Shadowbeast]

Zdecydowanie stawiam na myślistwo lub kowalstwo. W grze wybór nie jest co prawda duży (mam na myśli czeladnictwo u jakiegoś mistrza) , ale patrząc z praktycznego punktu widzenia trzeba przyznać, że myślistwo i kowalstwo przynoszą nam największy zysk. Jeśli kupimy mnóstwo surowej stali i wykujemy miecz to koszty wydane na surową stal nam się zwrócą i to z ogromną nawiązką. Problem tkwi w tym, że podczas gry nie ma zbyt wiele surowej stali. Dlatego zdecydowanie polecam myślistwo, bo potworów które możemy oskórować, w grze jest mnóstwo i dlatego cały czas mamy złoto i nie musimy się martwić o to czy wystarczy nam monet na zakup ekwipunku.

 

[junas]

Ja tam ide do Bospera i zarabiam na skurach, nastepnie dołanczam się do najemników i ucze się kowalstwa u Beneta

 

[El Bastardo]

Oczywiście wszystkie opcje testowałem alchemia wogóle jakoś nie tego skóry dobrze można zarobić i polowanie fajna sprawa,ale najlepiej dla mnie to kowalstwo Harad dobrze płaci za zwykły mieczyk chyba 100 złotych monet a jak się troche podłuczyc to inne miecze jeszcze drosze zawsze po pare tyśiączków wpadało no i nigdy nie brakło mi pieniędzy.

 

[Wismerin120]

Zawszę zostaję czeladnikiem u Harada.
Po pierwsze to panuję u niego super atmosfera, poprostu człowiek honoru.
Po drugie wykorzystując pewien bug można robić w nieskończoność mieczyki dzięki czemu można narobić se peeeeeełno złota. No minusem jest dość długi czas spędzania przed kowadłem ale za taką kasę można zrobić wszystko.

 

[Arte]

Zgadzam sięz przedmówcą =)
Bycie czeladnikiem u Harada jest bardzo opłacalne i faktycznie można sporo zarobić.
Co do samego Harada, tak jak napisał to Wismerin - koleś ma niełą gatkę =).

 

[adamo 04]

ja też robiłem wszystko ale według mnie najlepszym rozwiązaniem są skóry

 

[Bojan]

Na poczatku zawsze wybierałem Bospera, potem przestawiłem sie na kowalstwo, kiedy zorientowałem się że można więcej i szybciej zarobić Trochę trzeba sie namachać młotem, ale wynagrodzenie jest godziwe

 

[adamo 04]

CYTAT(Bojan @ 14-01-2008, 22:01) [snapback]166593[/snapback]
Na poczatku zawsze wybierałem Bospera, potem przestawiłem sie na kowalstwo, kiedy zorientowałem się że można więcej i szybciej zarobić Trochę trzeba sie namachać młotem, ale wynagrodzenie jest godziwe


Kowalstwo jest dobre dla tych którzy mają chęci i czas do kucia broni, zdobywanie trofeów jest dobre dla tych którzy nie mają czasu na kucie po prostu przechodzą grę i przy okazji polują oraz zbierają skóry, oczywiście na tym również się dużo zarabia a przy tym nie ma dodatkowej roboty. Alchemia jest czasochłonna, ponieważ trzaba zatrzymywać się przy każdej znalezionej roślinie i daje chyba najmniejszy zysk.
Jednym słowem na kowalstwie można zarobić najwięcej lecz trzeba poświęcić trochę czasu i kilka punktów nauki.
Zbieranie skór nie wymaga dodatkowego czasu gry i też jest bardzo opłacalne.
Alchemia jest chyba najmniej korzystna, bardzo czasochłonna i nie daje największych zysków.

No ale to jest tylko moje zdanie

 

[krzych mag]

zdecydowanie skury .nie trzeba często chodzic do miasta .a tak czy siak trzeba będzie zabić pare trolli czy cieniostworów

 

[gwizd]

Ja zawsze wolałem miecze. Wykujesz i masz broń. Co Ci dadzą skóry jak je będziesz miał.Niccccc!Alchemi nie musze stosować bo gram na kody. Nieśmiertelność itp.

 

[alus944]

Skóry, bo można sporo zarobić na skórach wargów, wilków, cieniostworów, trolów.....

 

[adamo 04]

CYTAT(master of gothic max sword @ 16-01-2008, 09:58) [snapback]166766[/snapback]
Ja zawsze wolałem miecze. Wykujesz i masz broń. Co Ci dadzą skóry jak je będziesz miał.Niccccc!Alchemi nie musze stosować bo gram na kody. Nieśmiertelność itp.


Zawsze lepszą broń kupisz u jednego z kupców niż wykułbyś własnoręcznie. A co do skór, chodzi tu o zarabianie pieniędzy nie? Zbierasz skóry a później je sprzedajesz, broni przecież też nie trzymasz po 20 par. I co do alchemii, nie wszyscy grają na kodach i nie ma ona żadnego związku z życiem . Chyba nie przeczytałeś nazwy tematu. <_<

 

[Gothic Master Wielki]

Najlepiej jest być czeladnikiem kowala. Możesz wykuwać własną broń z premią so broni jednoręcznej lub dwuręcznej. Poza tym można nauczyć się siły u swojego mistrza.

 

[Prince of Persia]

Ja kocham kowalstwo ale i tak robie to dla expa a nie dla kasy bo sposob na zarabanie mam inny.Niewiem jak to jest byc zatrudnionym u innych gosci bo zawsze pracowalem u Harada.Ale gdybym mial wybierac u kogo bym pracowal po kowalstwie to Bosper bo wole byc misliwym niz alchemikiem.

 

[Matx95]

Ja jestem zawsze tym u skor a jakos nie nawidze alchemi wugule trudne zadanie z tym zbieraniem...

 

[Dami 1200]

Popieram mi też się nigdy nie chce latać za roślinami... najczęściej jestem czeladnikiem u Bospera........ bo mogę sobie grać normalnie, a jak mi się nazbiera futer to lecę do Bospera i mam na parę dni z głowy ( dni w Gothicu ) .... a w kowalstwie to mi się na początku nie chce latać po kupcach za żelastwem, żeby miecza zrobić....

 

[Szakall]

Ja wole kowala bo jak wiadomo sam sobie bron wykowasz i nie prosisz innych a bron jest bardzo wazna.

 

[domkaxd]

No u Harada. Tam się najwięcej zarabia i to chyba w najkrótszym czasie No i na szczęście do broń orka jest łatwa do zdobycia jak sie idzie na polowanie z tym poprzednim pracownikiem Bospera I wtedy skóry i broń za jednym razem xD