A ja większość tych polskich, argentyńskich, wenezuelskich, brazylijskich i innych seriali nie nawidzę jak, słyszę o jakimś Zbuntownym aniole, samym życiu, albo innych "tasiemcach to mnie szlag trafia. Weźmy na to "Moda na sukces" ile to już ma odcinków chyba ok. 2500 a głupie to takie że szkoda...