Ja na początku, jak dostałem upragnionego kompa to raczej nie grałem w strzelanki, bo nie miałem skąd sobie załatwić. Grałem ostro w Heroesa 3 i Colina 2, aż w końcu dostałem w swoje chciwe łapska Projekt IGI. Jak na tamte lata to był wypas, spoko grafa, spoko zadania, chyba 14 misji tam było...