Witcher 2

[Karpielek]

Skoro tobie działa bez płyty, to dlaczego u mnie nie? ;/

 

[El Bastardo]

No cóż , to zagadka na którą nie jestem w stanie odpowiedzieć. Nie pamiętam, czy tak jest od początku, czy po zainstalowaniu patcha. Grę instalowałem ze 3 razy, przechodziłem obie ścieżki i nigdy nie używałem płytki, ot leży sobie spokojnie w pudełku.

 

[yeed]

Fakt mnie też chodzi bez płyty, a co się dzieje jak chcesz grac bez płyty?

 

[Karpielek]

Nic się nie dzieje, po prostu bez płyty jej nie uruchomie

 

[yeed]

A spróbuj zrzucić sobie zawartość na HDD i odpal wtedy bez płyty.

 

[Karpielek]

Dobra już działa bez płyty. Bardzo dziwne, bo za pierwszym czy drugim razem mnie o nią prosił. Czasami nie ogarniam tego. Przeszedłem właśnie do momentu, w którym mam uciekać z lochów La Valette'ów.

 

[Biafra]

Ja już spory kawałek czasu temu przeszedłem grę i na razie jakoś nie chce mi się do niej wracać. Akt 3 to porażka jeżeli chodzi o długość- nie postarali się... W ogóle jakaś krótka ta gra. Nic to, czekamy na trójkę, względnie na jakieś dodatki.


p.s. jak grałem, to też nie potrzebowałem płyty w napędzie.

 

[Karpielek]

Cześć
Niektórzy z was przeszli wiedźmina i mam parę pytań:
Jak mądrzę rozwinąć postać? W jakie umiejętności inwestować talenty. W pierwowzorze był trochę inny system, a tutaj nam wymyślili jakieś drzewko i przyznam, że się trochę gubię. Z samouczka dowiedziałem się, że dopiero po 6 otrzymanych talentach mogę rozwijać szermierkę, magie. Czy warto wykupić umiejętności z treningu bojowego? Przyznam, że najbardziej jara mnie szermierka a wy co wybieraliście?

 

[yeed]

Ja rozwinąłem wszystkie atrybuty dodatkowe
+ ścieżka Szermierki prawie na max i ścieżka znaków gdzieś do połowy. Wiesław to bossu koksu w obecnej opcji

 

[szkeleton]

Ja rozwijałem w kierunku szermierki (na maxa) i magii (cala reszta punktów). Alchemii nie ruszałem bo mi się zbytnio nie przydawała. Za drugim razem rozwijałem magie (na maxa) i alchemie/szermierke (po połowie) i grała mi się nieco lepiej i miałem więcej pieniędzy pod koniec. Ale to wszystko zależy do ciebie. Podstawa przy pierwszym przejściu to szermierka.

 

[Biafra]

Ja rozwinąłem wszystkie umiejętności treningowe i potem praktycznie pakowałem w szermierkę. W znaki prawie nic nie dawałem. Taka postać też wymiata.

 

[Elessar]

Wszystko w znaki + trochę w szermierkę . Taka postać niszczy... ale to już zależne od charakteru gracza, ja po prostu zawsze gram magiem.

Ave

 

[Rangiz]

Ja tam tez skupiłem sina Igni, w szermierkę to dopiero pod koniec gry, jak już w Igni więcej się nie dało. Przeszedłem bez większego problemu.

Wg mnie błędem jest pakowanie we wszystko po trochu, wtedy gra może być trudniejsza. Jeśli skupisz się na jednej umiejętności, to gra powinna być przyjemna. Chociaz ta alchemia mnie zastanawia - czy idzie na tym tylko przejść grę.

 

[Vendetta]

Boli mnie to, że bardzo dużo w tej grze elementów zręcznościowych, np.te qte, ale mogę to przeboleć. Jestem w I akcie, gram wykonując wszystkie zadania.

 

[Biafra]

Chociaz ta alchemia mnie zastanawia - czy idzie na tym tylko przejść grę.

Nie próbowałem z alchemią, więc nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że pakowanie większość expa w alchemię byłoby dużym błędem. Bo co komu, nawet z najlepszych mutagenów i eliksirów, jeżeli walka mieczem leży, a znaki są tylko na podstawowym poziomie?

Co do rozwoju postaci. Ja pakowałem prawie wszystko w miecz, Ele w znaki. Recepta jest taka, aby rozwinąć jedną umiejętność na maksa i to wystarczy, aby bez problemów przejść grę. Po prostu sposób eksterminacji rywali jest inny, a widowiskowość samej walki zróżnicowana, ale efekt końcowy, ten sam.

 

[Karpielek]

Cześć. Mam kolejny problem z zadaniem "Zlecenie na endriagi" Nie mogę zabić królowej ;/ Próbowałem znaku Yrden a następnie silnym atakiem, ale pasek jej życia w ogóle się nie zmniejsza. Nie rozumiem
Mam 8 poziom ^^ Jakieś porady?

 

[Vendetta]

Yrden nie zawsze na nią działa. Używaj petard (kartacz najlepiej) i pułapek. Zachodź ją od tyłu i uderzaj PPM. Jak jest zwrócona do Ciebie i blokuje ataki, wal w nią Aardem.

 

[Rangiz]

sęk w tym, że życie zabierasz jej tylko atakując od tyłu. Krótko mówiąc - zabijesz ją waląc ją w dupę. Ataki frontalne nic nie dadzą.
Po prostu unikaj jej szarszy. Po niej zatrzymuje sie na chwilę - wtedy doskocz i wal w DUPE!

 

[yeed]

Ja ja atakowałem frontalnie i jej zabierało żywot. Chodzi raczej o fakt, że życie im się regeneruje, więc nie możesz pozwolić sobie na dłuższą przerwę, choć nie powiem, bo wykorzystałem ograniczenie gry by je pokonać, inaczej trudno by było.

Skończyłem wieśka dziś. zakończenie jest naturalnym wprowadzeniem fabularnym w 3 odsłonę. Znając życie zaraz od premiery toczą się już prace nad trójeczką
Mnie tam się podobało. Motyw z biedronką i rozdziawiona japa Geralta...buahahah padłem

 

[El Bastardo]

Ja ja atakowałem frontalnie i jej zabierało żywot. Chodzi raczej o fakt, że życie im się regeneruje, więc nie możesz pozwolić sobie na dłuższą przerwę, choć nie powiem, bo wykorzystałem ograniczenie gry by je pokonać, inaczej trudno by było.

Tak ja też na początku lałem je od przodu. Trudno niesamowicie, miecz zadaje tylko minimalne obrażenia, a znaki też bez szału. Taka walka trwa długo i trzeba się skupić, bo kilka ataków Królowej może zabić Wieśka.

Z drugiej strony bijąc od tyłu jest za łatwo, kilka ciosów i pada. Nie tylko endragi w ten sposób łatwo zabić ....