O Wszystkim I O Niczym - Pogaduchy

[Biafra]

ja też sobie muszę dziewczyny poszukać, bo za rok siostra się żeni i nie pasuje iść samemu .

He he, raczej wychodzi za mąż, ale to szczegół. Co do dziewczyny- po co drewno do lasu brać. Może uda Ci się na miejscu coś wybrać, no chyba, że do tego czasu nastąpi jakiś spontaniczny zapłon między Tobą, a jakąś nadobną białogłową

 

[Nameless]

W takim wieku baba na weselu jest ci do niczego I również tu w tym miejscu zgadzam się z przedmówcą

 

[RoMek]

wywieś ogłoszenie na płocie, że laskę na wesele potrzebujesz, jak usłyszą że za darmo bedą mogły się napić to sznurkiem będą do domu ci przychodzić

 

[Jodełko]

abi, już raz to przeszedłem. Prawie dokładnie to samo i ulżyło mi dopiero gdy wróciła do mnie (sama chciała). 2 miesiące wody z mózgu, gdyby nie pewna dziewczyna to bym nie dal sobie rady . Ale teraz boli podwójnie, bo wiele kosztowało mnie żeby ponownie zaufać.
Lipne jest jedno, ze z innymi nawet sex jest dużo gorszy, tak o 100 razy. wiem bo próbowałem... Oduczyłem sie żyć w samotności.
A apropo szukania laski na sile. Ja szukalem, szybko znalazłem. Sportsmenka (mrr), super charakter ale miała jedna wadę, nie była moją byłą (oj ja głupi)... Chodź tez uważam ze to bez sensu i się nie uda, ale mnie akurat wyszło
za parę dni matura, a ja jeszcze nic nie zrobiłem do niej. Ciągle siedzę i myślę... hmm

 

[Cedric]

Tom się ucz ,bo nie zdasz ! :lolface:





Jodełko ,mnie też dziewczyna rzuciła jakiś czas temu.
Przez 1-2 tygodnie zamartwiałem się ,co ja jej złego zrobiłem Itp ,ogólnie nie widziałem świata poza nią ,więc bolało (btw do tej pory mi nie powiedziała o co jej chodziło :trollface: )
Ale minęło trochę czasu i zacząłem patrzeć pozytywnie na świat i myśleć ,że nie jedna ryba w stawie pływa .
I spotkałem kolejną ,jesteśmy na takim wstępnym etapie ,ale widać od razu ,że lepsza niż poprzednia .
Więc nie załamuj się,tylko szukaj lepszej

A ,na odreagowanie po zerwaniu dobrze jest pograć w jakąś odmóżdżającą nap*****ankę ,by wyładować złość.


Co do reszty forum : Tak ,miałem dziewczynę :trollface:
Wiem ,że pewnie teraz albo ryjecie sie ze śmiechu ,albo macie zawał ,albo jedno i drugie ,ale to jest prawda .

 

[Jodełko]

ja mam wersje hard, równocześnie pokłóciłem się z kumplami . tzn oni cos odwalili, tylko z jednym utrzymuje kontakt.
ide spac bede rano. Stres mnie pewno jak codziennie obudzi o 6.

 

[Cedric]

Ja bez stresu wstaje w weekendy albo wolne dni o 5-6
A do szkoły w tygodniu o 11 czasami :trollface:

Panowie ,Osama Bin Laden nie żyje ,cieszycie się ?

 

[Aniol Stroz]

chyba dobrze prawicie ;p. Będę dopiero w pierwszej liceum więc usiądę z kuzynami, przynajmniej większy fun będzie . Może to przez szwagra który cały czas mi mówi 'szukaj dziewczyny na to wesele' ^^

 

[Jodełko]

ja sam mam wesele w czerwcu, raczej pójdę sam... ja poszedł bym na wesele, tylko z dziewczyna z którą jestem dłuugo. Na tyle długo ze jest sex i pełne zaufanie. A szukać pod wesele nie ma sensu.

 

[Nauczyciel]

co do bin ladena

odczuwam w populacji cos na styl sztokholmskiego syndromu, nagle 'est ze wszyscy go widza w innym swietle i za nim tesknia



albo tylko ja tak cierpie ^^

 

[Dragomir]

nie ty jeden Nau, komentarz z wp.pl

Świat stracił wielkiego humanistę !!!

Rozmiłowanego w kulturze dalekiego wschodu, miłośnika literatury starożytnej, wrażliwego na ludzką krzywdę.

 

[wersus]

Name zgodził się z Biafem... cholera jasna.

 

[Cedric]

Ja go lubiłem przez cały czas ,więc tęsknie -_-
Gościu był spoko ,a nic nie zrobił od WTC(chociaż i tutaj istniej teoria ,że to nie jego wina)

 

[Jodełko]

czy ja o czymś nie wiem hmm? binladen nie żyje?

 

[Arven]

Podobno, kij mu gdzieś.

 

[Cedric]

Jodełko ,tak przynajmniej twierdzi pan Barrack :trollface:
A jaka jest prawda nie wiemy .
Równie dobrze moge powiedzieć ,że zabiłem prezydenta wysp Hula Hula
Ale kto to sprawdzi ? Wszystkiego dowiadujemy się od amerykańców ,a oni mogli sfałszować informację

 

[Feomathar]

Zgadzam się z Cedriciem. Tym bardziej że jak sami donoszą ciało utopili w rzece czy gdzieś tam. No kurde, podziwiam ludzi którzy wierzą w coś takiego. Zabili najgroźniejszą osobę na świecie i ciało wrzucili do rzeki, zamiast napiętnować je przed całym światem. Pier**lenie kotka za pomocą młotka.

 

[Cedric]

Nieźle sfabrykowane ,zdjęcie ,już wiadomo ,że to nie prawda ze śmiercią Bin Ladena
Zresztą patrzcie

 

[RoMek]

Taaa, wysłali 40 komandosów i rozwalili obóz Bin Ladena, jakoś przez 10 lat tego nie mogli zrobić, a tu ciup wyskakuje 40 amerykańców i go załatwia, nawet jeden zdążył strzelić słit focie martwemu Osamie, pierdolenie na scenie moim zdaniem. Amerykańce wpieprzając się wszędzie robią większy zamęt. Jakby zostawili ten Pakistan w spokoju to by było spokój hehe. No.

 

[Cedric]

Moim zdaniem ta informacja jest tylko po to ,żeby pokazać ,że Ameryka jeszcze jest w miare silna.
Przez te 10 lat Ameryka podupadła na zaufaniu ,bo jednego gościa z AK 47 nie potrafili złapać .
W Afganistanie ,Iraku itp też nie wygrywają ,jest to bardziej obrona niż atak.
(btw moim zdaniem oni zaatakowali te kraje tylko po to ,by zdobyć ropę naftową z tych terenów,a pretekst nie trudno było wymyslić -Terroryzm )

A sam Osama cele swojego różowego dżihadu miał światłe
Religijna wojna przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich interesom (ogłoszona w fatwie w 1998 roku)
Usunięcie wojsk amerykańskich z Arabii Saudyjskiej i Zatoki Perskiej
Wyzwolenie Jerozolimy z rąk Żydów
Usunięcie Żydów z Półwyspu Arabskiego
Obalenie "nieislamskich" rządów w świecie muzułmańskim
Przywrócenie kalifatu