A ja się dziś zacząłem ostro niepokoić.
W gardle (na migdałach) od kilku lat mam jakby dziury. Przeważnie są one wypełnione.. no właśnie, nie wiem jak to nazwać. Jakby białe grudki, kulki, coś w tym stylu. Gdy patrzę w lustro, wydaje się to być małe, ale w rzeczywistości rozmiary są naprawdę duże. Najgorsze jest, gdy owe grudki odpadają, okropne uczucie. Bywa, że nie zdążę zakaszleć i wpadają mi gdzieś do przełyku przez co się krztuszę. Jeśli zaś uda mi się je wypluć, śmierdzą okropnie no i wyglądają jak ser.. Problem dość nietypowy, ale chyba muszę wybrać się do lekarza, bo zaczyna mnie to irytować. Szczególnie podczas jedzenia, po prostu czuję, że ono mi się o nie ociera. Coś ohydnego no i niepokoje się. Może ma ktoś taki sam problem? :<
Ah, pamiętam, że kiedyś miałem niby anginę i właśnie coś takiego - lekarz kazał mi to smarować jakąś maścią (tak, trzeba było na patyczku do migdałów dojechać, ciągnęło mnie na wymioty) i to od tamtej pory mam to (czyli dobre 5 lat..)
http://www.youtube.com/watch?v=5ypsygjSBow
http://www.youtube.com/watch?v=a_hKKleXkgo&feature=related
Obrzydliwe ale prawdziwe ;]