Ja nigdy nie przekładałem internetu nad życie prywatne. Chciałem wyjść to wyszedłem, chciałem coś innego to robiłem to. Nie rozumiem ludzi, którzy nie ruszą się sprzed komputera bo wolą zamulać niż pochodzić z kolegami.
Magik? Ten orzeł nielot ?
to powinieneś się cieszyć że masz kolegów!!
psuedo filozoficzne podpisy niektórych rządzą, po co komu takiej pro wywody w sygnie?
Bo mogę, chcę i lubię- jasne?
p.s. po co, to się nogi nocą, a czasami pod pacham
pojawiam się i znikam!!Lol Xen, Ty żyjesz ;o
no ba, taki już jestem, innya w ogóle na marginesie fajnie wasze sygnatury kontrastują Panowie Bojan i xenex :trollface:
ahh aleś ty cięty, jak z 5 żyletek!
To jak już byliśmy przy temacie...pojawiam się i znikam!!