O Wszystkim I O Niczym - Pogaduchy

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
Zaskoczę Was, w Indiach jest rekordzista świata w ilości ciosów otrzymanych w jajeczka. Oczywiście ustanych ciosów. Na bbc knowledge mówili o tym ostatnio. Tak więc wyjaśniło się po co trenowali te kopy.

Mało zaskakujące : ]
 

wersus

Esteta ekstraordynaryjny
Dołączył
18.11.2007
Posty
1597
Kowalczyk srebro... Kzwa, na koksach to i ja mogę startować w tych biegach :F Chodzi mi rzecz jasna o Bjoergen.
 

Arminas

Wybraniec Adonix'a
Dołączył
2.6.2007
Posty
994
@Wersus, oni tam mają skażone powietrze bo nagle wszystkie muszą brać leki na astme - szit... Nie chcę jechać tam na wczasy, jeszcze coś złapie i będę wszystko wygrywał
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
Bojan, zaskakujące dla Was, a dla mnie nie. Ja tam nie widzę zaprzeczenia.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Bjoergen moim zdaniem jest lepsza od Kowalczyk. Tylko w sezonie odpuściła tour de ski i dała jej przewagę ta absencja a mistrzostwa tylko to potwierdzają.
 

Arminas

Wybraniec Adonix'a
Dołączył
2.6.2007
Posty
994
Yeed, w poprzednich latach jakoś Norweżki nie błyskały, a teraz nagle przez "astmę" muszą łykać "leki" i wygrywają.
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
Jest lepsza od Kowalczyk - zgadzam się, tylko jestem bardzo ciekaw, czy nadal byłaby górą, gdyby nie zażywała tych swoich pseudo-leków na astmę...

Przed chwilą skończyły się skoki, Małysz trzeci, Stoch szósty, Żyła dziewiętnasty. Szkoda, liczyłem na coś więcej ^^.
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
A ja niedługo spadam na partyjkę w piłkarzyki, skład z maturalnej klasy, plus pifka chłodzące i ogień. Rozniesiemy stół..
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
A ja niedługo spadam na partyjkę w piłkarzyki, skład z maturalnej klasy, plus pifka chłodzące i ogień. Rozniesiemy stół..

Zazdroszczę. Aj ile bym dał za meczyk w mistrzowskim składzie :)
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Musimy założyć fundację, znaleźć siedzibę dla G.up, załatwić piłkarzyki i bilard i haj lajf.
 

Nauczyciel

Martwy Pluszak
Weteran
Dołączył
12.11.2006
Posty
2497
yo yo yo, bylem na silownia, duzo dzis polakow widzialem, neiktorzy w bluzach z napisem Polska na tylnej stronie, kazdemu przybilem pione

[yt]YoiojiYyPPI[/yt]
 

wersus

Esteta ekstraordynaryjny
Dołączył
18.11.2007
Posty
1597
http://www.youtube.com/watch?v=RxU-l5eW55k

Jesteśmy w Mediolanieeeeeee!

http://www.youtube.com/watch?v=U6pM38GP640&feature=topvideos

Nie wiem jak dla was, ale dla mnie palce lizać :p
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Tak apropo prezentowanych kawałków w temacie "Pojedynczy kawałek godny polecenia" lub pokrewnym. Właśnie wracam od kumpla, który kupił sobie klocki Krella, tzn. odtwarzacz + wzmacniacz. Tak średnio ok. 25 tysięcy za element. Czyli lekko licząc 50 tyś. złotych. Zestawy głośnikowe ma robione na zamówienie (posiada je już dłuższy czas) o wartości podobnej do klocków. Dokupił do tego srebrne inter-conekty i kable głośnikowe, gdzie każda pojedyncza żyła (grubości włosa) jest szlifowana za pomocą odpowiedniego oprzyrządowania, osobno, w celu wyeliminowania powierzchniowych porowatości, co ma niebagatelny wpływ na częstotliwość akustyczną takiego kabelka.
Koszt kabli: inter- conekty + głośnikowe + zasilanie - 7 tysięcy złotych. Niejeden nie może zamarzyć o sprzęcie, za powyższą kwotę (za kable)...
By opowiedzieć jak to wszystko gra, nie starczyłoby mi miejsca, gdyż musiałbym rozpisać się niemiłosiernie. Po co to piszę...?
Po to, żeby stwierdzić, że większość szitu, który prezentujecie z youtube i się nim jaracie, na audiofilskim sprzęcie, brzmi jak rzygi kloszarda... Wychodzi tam, cała mizeria realizacyjna danego hip hopu, czy innego badziewia (szczególnie w polskim wydaniu- choć tu nie ma reguły, bo zagraniczny syf, też potrafi brzmieć jak z tektury).

Sam mam zajebisty sprzęt, za w sumie 35 tyś. złotych (bez kolumn i kabli) i dopóki słucham na kompie jest ok, (szumy samego kompa itp.) ale jak zrobię z tego format CD i wrzucę to na sprzęt, to porażka zupełna...
Zresztą, sam mam płyty takich kapel jak Marillion, Yes i innych, które w audiofilskim sprzęcie brzmią plastikowo, bo inżynier dźwięku się nie popisał, lub nie istniał z definicji. Bywają znowu płyty realizowane w głębokich latach 70, które dziś brzmią miodnie i nie można im wiele zarzucić... To jest mistrzostwo świata...

Tak się zastanawiam- słuchacie bullshitu, w miernej jakości... To musi zostawiać nieodwracalne spustoszenie w mózgach, ślad wyrytej głęboko bruzdy, której nic nie jest w stanie zaleczyć...
Dlaczego to piszę? Ponieważ mamy erę uśredniania wszystkiego: muzy, jakości treści, jakości wykonania, itp... W tym obszarze, większość błądzi jak owce we mgle, nie zdając sobie sprawy, w jakie bambuko się ich robi i będące zadowolone (jak to stado) z zastanej racji stanu...

Chodzi mi o to, żebyście nie dali się zapędzić w róg przeciętności i taniej tandety... Dążcie do lepszej jakości, zarówno życia, jak i jego poszczególnych elementów...

p.s. jestem lekko wstawiony i mam nostalgiczny nastrój, więc proszę mi wybaczyć ten tekst :D.
Pozdrawiam all tandeciarzy.
 

Arminas

Wybraniec Adonix'a
Dołączył
2.6.2007
Posty
994
Ej, u jakiego dilera kupujesz? Też chcę.... xD

Ale tak serio - ja nie mam sprzętu za parę tyś złotych, więc skoro nie widzę różnicy to co zmieni że zacznę słuchać innych kawałków?
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Ale tak serio - ja nie mam sprzętu za parę tyś złotych, więc skoro nie widzę różnicy to co zmieni że zacznę słuchać innych kawałków?

Przede wszystkim- słyszysz różnicę - nie widzisz...

Dwa. Sprawa jest taka, że można skompletować sprzęt "budżetowy" (od tego zaczynałem ja, jak również mój kolega [nie od zawsze miał full kasy]) po prostu, trzeba mieć świadomość pewnych zjawisk. Najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że np. odtwarzacze kompaktowe są sobie tożsame, tzn. że dwa różne urządzenia, różnych firm i w zupełnie innej cenie będą grały tak samo. Bzdura. Usłyszeć można kable i to w sposób diametralny. Kable standardowo sprzedawane ze sprzętem są po to, aby sprawdzić, że sprzęt w ogóle gada..., po czym należy je wyrzucić, bo to syf, wprowadzający do odsłuchu kupę zniekształceń...

MP3 to już zupełnie kaszana. Oczywiście, w określonych okolicznościach sam słucham mp3 i różnych takich, ale uwierz mi, jest zasadnicza różnica i nawet taki laik jak ty, dostrzegłby, a raczej usłyszał różnicę... A wtedy nie ma już powrotu do tandety... Przynajmniej na dłuższą metę nie da rady.
 

Arminas

Wybraniec Adonix'a
Dołączył
2.6.2007
Posty
994
Zaproponuj coś. Chciałbym usłyszeć różnicę, a jak już sam wspomniałeś, nie każdy ma full kasy - co na początek? Jakie odtwarzacze, jakie słuchawki, jakie płyty? I jak zrobić żeby nie stracić fortuny?
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Żeby Ci doradzić, najpierw muszę znać Twoją bazę. A więc, sprzęt, na którym słuchasz muzy na co dzień. Tylko wtedy, będę w stanie zaproponować coś alternatywnego.
 

wersus

Esteta ekstraordynaryjny
Dołączył
18.11.2007
Posty
1597
Biaf, no offence do ciebie, ale...

Pier*****cie mnie, gdy napiszę tutaj że mam zamiar kupić sprzęt do słuchania muzyki za kilka tysięcy złotych xD
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Biaf, no offence do ciebie, ale...
Pier*****cie mnie, gdy napiszę tutaj że mam zamiar kupić sprzęt do słuchania muzyki za kilka tysięcy złotych xD

Nie gniewam się. Zdaję sobie również sprawę, że temat jest nie codzienny i wielu może wietrzyć tu snobizm lub przerost formy nad treścią. To normalna reakcja ludzi, którzy nie siedzą w temacie. Kiedyś też miałem błędne pojęcie o sprzęcie i sposobie odsłuchu. Największym i najgłupszym mitem jest, np. fakt pytania potencjalnego kupca o moc kolumn. W rzeczywistości, ta wartość nic nie może powiedzieć delikwentowi o tym, jak te kolumny (czy bardziej prawidłowo: zestawy głośnikowe) mogą zagrać- i tu na myśli mam moc znamionową. Co, abstrahując od innych tematów, i tak ma drugorzędne znaczenie, bo najważniejsze jest pasmo przenoszenia oraz zdolność do odwzorowani poszczególnych instrumentów, barw, akustyki sali- w której nagrywano materiał oraz neutralności i ogólnego charakteru brzmienia...

Tak na prawdę, jak w każdym innym przypadku, zgłębianym maksymalnie- mamy do czynienia z tematem rzeką, a wiedza potrzebna do ogarnięcia tematu należycie, jest przepotężna, choć wystarczy dobry słuch, by stwierdzić założenia teoretyczne, w praktyce...
 
Do góry Bottom