O Wszystkim I O Niczym - Pogaduchy

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
przestań już płakać, kiedyś skończysz szkołę w końcu, biadolenie ci nic nie pomoże :trollface:
 

Karpielek

VIP
VIP
Dołączył
7.5.2008
Posty
1208
Oj tam oj tam, szkoła to jeden z najlepszych momentów w życiu :p Ja chodząc już do technikum 4 rok przyzwyczaiłem się i pewnie będzie żal mi od niej odchodzić. Zakończenie tuż tuż, bo pod koniec kwietnia.
 

wersus

Esteta ekstraordynaryjny
Dołączył
18.11.2007
Posty
1597
Nie biadolę. Nawet jestem zadowolony, że zmobilizowałem się do pracy :)
 

MadMack

Forumowy lol
Dołączył
5.5.2005
Posty
355
A ja jutro wolne..., czyli zapierdalac do Chicago z samochodem do warsztatu.

Umm - C++ jest praktycznie takie same jak Java lol - tak na boku.

Pozdrawiam,
MadMack
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
ja nie, bo po co
smile.gif

Nie wiem, z kolegami się spotkać na przykład?

MM bywa.
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
Tematu szkoły nie poruszam, bo to temat rzeka. Nikt tam chodzić nie lubił, ale wszyscy musieli. Studia dopiero dają jakąś taką swobodę, chcesz to chodzisz, nie chcesz to nie i nikt nie robi problemów. No w każdym razie ja tak sobie robiłem : p
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Nikt tam chodzić nie ludzi, ale wszyscy musieli.

Feo :D

Ano studia jak studia. Też coś miałem wspólnego po drodze z nimi. Nie na darmo się wzięły te wszelkie powiedzonka o studentach. Ja jednak bym wrócił bardziej do szkoły średniej.
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
Zamyślony byłem : P

Mi do tego przysłowiowego wygłodzonego studenta brakowało. Miałem uczelnie kilka km od domu to nie było sensu wynajmować stancji czy akademika. Ale co do alkoholu i imprez to już było wszystko jak należy : ]
Studia to najlepszy okres w życiu. Moim skromnym zdaniem pójście na zaoczne studia pierwszego stopnia to odbieranie sobie młodości : P (chyba że po prostu trzeba pracować), magisterka to już za dużo aby dalej balangować na dziennych ; )
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Ostatnio pewien jegomość w wieku ponad 30 lat wyśmiał mnie, gdy powiedziałem, że zamierzam balować na studiach. Nie rozumiem go do dziś...
Ale co do alkoholu i imprez to już było wszystko jak należy : ]

Drugi plus, to ludzie w jakimś tam wieku w końcu, a przede wszystkim chodzi mi o kobiety. Bo te nastki ze szkół średnich to taki kisiel w głowie, że w pale się nie mieści :).
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Inna część uważa, że tylko kilka kierunków zasługuje na studiowanie dzienne. Reszta - zaocznie. Swoją drogą Ci sami ludzie chcą dotrzeć do końca studiów i nie w głowie im imprezy.
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
Osoby które nie integrują się ze znajomymi na studiach są zwykłymi odludkami. U mnie był przypadek. Jeden gość zamulacz na pierwszym roku, typowy kujonek. Na trzecim tak go przerobiliśmy że nie opuszczał żadnej imprezy i spotkań w barach które organizowaliśmy grupowo. Studia czynią cuda : ]
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Studia czynią cuda : ]

To samo dotyczy wojska. A przynajmniej czasów, gdy jeszcze służba była obowiązkowa (i nie zawodowa). Ludzie przed "syfem" i po, to dwie różne osoby :trollface:. Ze studiami podobnie. Samo życie heh.
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
To ci przyznam rację Biaf. Z jednym po syfie o mało się nie pobiłem. Coś szczeknął do mnie odzywką z syfu, ja mu odpowiedziałem krzywo to się napuszył jakby nie wiem co. Ale jedno określenie mi się podoba i go używam zawsze 'nayeba**o prądu w kite' :)
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
Przez cały tydzień miałem jakiś sprawdzian: kontrolne z niemca i angola po każdym z tych sprawdzianów przydzielali do grupy bardziej zaawansowanej lub mniej zaawansowanej,w obu jestem w bardziej^^, powtórkowy z fizyki i chemii, dwóch ostatnich uczy ten sam gościu... . Ogólnie nie jest źle, tylko wkurza mnie system punktów. Zaczynasz od 100 za każdy wybryk odejmują ich trochę a za dobre czyny np: robienie gazetki dodają. Trochę głupi system...
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
jednym słowem tresuja Was ;p

Oj tak. Nie myślałem, że od samego początku będzie tyle pracy. Trochę mnie to zaskoczyło.

A o pracach domowych nie mówię, bo szkoda czasu...
 

Isidro

Szalony Bartek
Weteran
Redakcja
Dołączył
9.3.2009
Posty
6377
Toż to gimnazjum : ) Ja na razie tylko z zawodowych mam zajęcie ale powoli to się zacznie zmieniać. Ogólnie nie narzekam teraz ;]
 
Do góry Bottom