Grałem tyle razy w G2 i G2NK, że zaliczyłem każdą gildię. Za pierwszym razem zostałem Paladynem. Potem przechodziłem jako Mag Ognia, a na końcu jako Najemnik. Jednak gdy przechodziłem grę po raz kolejny zawsze już wybierałem Maga Ognia. Zawsze lubiłem walkę dystansową, a szczególnie tę reprezentowaną przez rzucanie zaklęć, no i nauka wytwarzania run, zgłębianie kolejnych kręgów wiedzy... To mi się zawsze podobało najbardziej...
Choć oczywiście wszystkie trzy drogi były ciekawe, a zadanie trochę inne. Dlatego warto przejść grę każdą gildią.