[Gothic 3] Community Story Project - Informacje, Newsy

Isidro

Szalony Bartek
Weteran
Redakcja
Dołączył
9.3.2009
Posty
6377
No fajnie ale brązowe oczy mi u nich nie pasują. Raczej niebieski dla nordmarczyków byłyby lepsze :D
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Aryjska rasa panów...

Faktycznie, że w G3 same łyse pały latały. Jakoś nigdy nie zwróciłem na to szczególnej uwagi :).
 

sir_RobeN

Bossu Kokssu
VIP
Dołączył
17.5.2010
Posty
175
Hmmm... ale modelów głów to nie zmienili, bo włosy są płaskie jak... Ciekawe, kiedy w końcu to CSP zostanie opublikowane dla ludzi.
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1100
3 grudnia 2012
Wczoraj pokazaliśmy wam twarze nordmarczyków.

Niestety nie jest możliwe zmienienie wszystkich twarzy, jest to ogrom pracy, którego nawet PB się nie podjęło. Jednakże nie chcieliśmy aby na każdym kroku wpadała na was postać o tej samej twarzy. Dlatego zastanawialiśmy się jak to zmienić. Rozwiązanie jest proste włosy.
Gothic 3 oferuje kilka włosów, które zaskakująco rzadko zostały użyte. Są tam też textury, które pasują do Nordmaru. Dzięki nim można w łatwy sposób "stworzyć" nowych NPC, zmieniając włosy, brodę, używając raz jednego albo drugiego.
Dodatkowo ilość różnych twarzy się powiększa gdy zmienimy kolor włosów i brody na rude, brązowe i blond.
z6w9wlwy2xqt.jpg
hwpfalj1qydt.jpg
b6khqq6vgddk.jpg

Oczywiście dalej będą się powtarzać twarze. Mamy jednak nadzieję, że dzięki kombinacji trzech textur twarzy, trzech różnych włosów i trzech kolorów w połączeniu z odpowiednim uzbrojeniem i pancerzem będziecie się czuć jak w prawdziwym świecie.
Źródło
No fajnie ale brązowe oczy mi u nich nie pasują. Raczej niebieski dla nordmarczyków byłyby lepsze :D
No i są niebieskie oczy.
 

adana4

Member
Dołączył
12.5.2010
Posty
83
Ładnie wyglądają tekstury twarzy oraz zarostu , ale te włosy na ostatnim screenie jakieś dziwne .
 

abi

Witch numero Uno
Członek Załogi
Dołączył
22.11.2008
Posty
8869
No i są niebieskie oczy.
bardzo niebieskie i wyglądają jak szklane ;), zwłaszcza te dwa pierwsze screeny.
te włosy trochę śmieszne, jak peruki, ale fajnie że są do wyboru
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1100
4 grudnia 2012
 ​
Świat przedstawiony w gothic-u 3 był zawsze pusty i bez własnej historii. Dowiadywaliśmy się tylko o tym co było potrzebne do zadań, bez jakiegoś większego rozwinięcia.
Od początku byliśmy świadomi jak ważny jest to aspekt dla gry. Mimo, że Gothic przed trzecią częścią nie był zbyt dobrze rozwinięty w tej dziedzinie, staramy się aby trójka była bardziej zgodna z poprzednimi częściami i niwelowała ich błędy.
Z tego powodu w świecie gry znajdziecie porozrzucane księgi i pisma, które dla samej gry nie wniosą nic nowego(chociaż niektóre z nich mogą się wiązać z zadaniami). Natomiast ciekawscy gracze będą mogli dowiedzieć się więcej na temat świata gry, w którym się znajdują.
Już dzisiaj prezentujemy wam dwie książki:

"Cień słońca"
Jeszcze w ciągu wypraw krzyżowych dla chwały naszego boga, niektórzy z naszych braci odwrócili się od świętych doktryn i ognia naszego pana Innosa. Przyjęli oni nauki Beliara, które powinny być zniszczone razem z świątyniami i miejscami kultu Beliara. W ten sposób od samego źródła naszej religii powstała nowa herezja i rozwijała się w ciemności. To dzięki naszym dawnym braciom, kult Beliara nie został jeszcze zniszczony w krainach środkowych. W międzyczasie nasi wrogowie działają w ukryciu. Inkwizycja ma obowiązek za pomocą żelaznej ręki Paladynów szukać i zwalczać ich tam gdzie ich działalność przynosi owoce.
Musimy wymazać ich z powierzchni ziemi.

"Historia magicznych run"
Magiczne runy są rozpowszechnione po całej Myrtanie i okolicznych wyspach. Używają ich wyznawcy Innosa i Beliara. Na ich sukces składają się zalety magicznych zwojów i pradawnej magii. Ich użycie wymaga stosunkowo małego wysiłku umysłowego a jednocześnie są wielokrotnego użytku. Ale gdy dzisiaj mówimy o runach i zwojach, które zastąpiły pradawną magie musimy być świadomi, że nie możemy zapomnieć ich długiej historii. Ich początkowy stan różnił się od dzisiejszego.
Runy miały kilka poprzedników. Wiadomo o istnieniu magicznej różdżki Grachtnakk, która jest w posiadaniu szamanów orków z Khorinis. Na samym jej czubku znajduje się bryłka magicznej rudy. Nasze runy są też wykonane z magicznej rudy, co oznacza, że zostały wykonane w podobnym procesie. Można stwierdzić, że jest to ta sama technologia ale na różnych etapach rozwoju.
Bardziej interesujący są jednak bezpośredni podkowie naszych run. Nie są one wykonane z magicznej rudy. Dzisiaj tylko kamienie teleportacyjne są świadkiem technologii pradawnych. Chociaż kamienie Druidów i kamienie przodków Nordmaru wydaja się również podobne.

Barthos von Laran
Źródło
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1100
5 grudnia 2012
Ten kto grał w Gothic-a 1 lub 2 na pewno miał możliwość podziwiania obrazów, które wisiały w wielu budynkach.
Gem%C3%A4lde-aus-Gothic-2.jpg

Natomiast pomieszczenia w Gothic-u 3 są relatywnie pozbawione ozdób.
Dlatego stworzyliśmy siatkę\texturę ramy obrazu i dodaliśmy do niej obraz. Oczywiście wszystko zachowuje gothic-owy styl. Obrazy nie będą wisiały w każdym budynku lecz tam gdzie mieszkają bardziej zamożni ludzie i orki.
jacks-gem%C3%BChtliche-h%C3%BCttn.jpg
Źródło
Ciekawostka
 

Isidro

Szalony Bartek
Weteran
Redakcja
Dołączył
9.3.2009
Posty
6377
No zawsze to ciekawiej się będzie chodziło po domach gdy na ścianie wisi obraz a nie same deski. Malutki plusik sie pojawia przy tej modyfikacji ;) Ale zamaist tego podaliby chociaż orientacyjną datę wydania;f

ps. Trochę się różni ten obraz na allegro od "oryginału" ; ]
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Kto ma pożyczyć 5stówek ;D


ja ci mogę pożyczyć, ale oddasz 10 stówek :lol:
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1100
6 grudnia 2012
Tak jak obiecaliśmy pierwszego dnia, prezentujemy wam pracę naszego nowego człowieka od projektowania broni.
Bronie w Gothic 3 zostały przerobione tak aby wyglądały bardziej realistycznie i lepiej pasowały do klimatu gry. Liczba grawerowań i szczegółów znacznie wzrosła.
Macht-der-Ahnen-Alt.png
Macht-der-Ahnen-Neu.png

-
Ordensschwert-Alt.png
Ordensschwert-Neu.png

-
Paladinschwert-Alt.png
Paladinschwert-Neu.png

-
Schwert-der-Ahnen-Alt.png
Schwert-der-Ahnen-Neu.png
Źródło

Dostępne są jeszcze dwa obrazki, których nie widać na stronie kalendarza:
http://page.g3csp.bp...hander-neu1.jpg
http://i28.tinypic.com/2nqf9qu.jpg
 

Isidro

Szalony Bartek
Weteran
Redakcja
Dołączył
9.3.2009
Posty
6377
No fajnie ale trochę nie rozumiem sformułowania :

lepiej pasowały do klimatu gry

:D Może zrozumiem jak zagram ;> Ten pierwszy górny od lewej ciekawie wygląda.
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1100
Tyczy się to chyba tylko mieczy runicznych, które swoimi barwami i ozdobami wydawały się sztuczne. Przynajmniej ja tak to rozumiem.

PS: W najbliższych dniach w kalendarzu mogą się ukazać poprawione twarze naszych przyjaciół.
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1100
7 grudnia 2012
Noc złodziei

Coś dobrego było w panowaniu orków, pomyślał Lares, podczas przechadzki z poważna miną. Za czasów gdy Magowie Ognia panowali miastem, Lares nigdy by się nie odważył podejść do skarbca w świątyni. Magowie byli bardzo wrażliwi gdy chodziło o ich dobytek. Kilku pechowców z pośród nowicjuszy zostało przydzielonych do pilnowania relikwii przez kilka dni. Aby ukraść te skarby należało posługiwać się magią.
Dwóch orków zmierzało w jego kierunku ich potężne topory spoczywały na barkach. A więc zmiana warty, na którą czekał złodziej, właśnie się odbywała. Wojownicy zignorowali powitanie, przepuścił ich a sam zeszedł na mur.
Żadnemu orkowi nie przeszkadzała jego obecność. Od kilku dni każdego wieczoru, Lares pojawiał się zawsze w przejściu podczas zmiany warty. Musiał to powtarzać aż przyzwyczaili się do niego. Za czasów magów taka sztuczka była by niemożliwa. Wtedy bez pisemnego pozwolenia nikt nie mógł podejść do muru. Abstrahując od tego, że nigdy nie założył by dobrowolnie pancerza milicji. Teraz gdy miał pancerz najemnika na sobie wyglądał całkiem inaczej. Większość orków nie zwracała uwagi na ich najemników, dla nich każdy człowiek wyglądał tak samo. Międzyczasie Lares doszedł do końca przejścia, musiał teraz zeskoczyć na zieleń, która prawdopodobnie była pozostałością po świątynnym ogrodzie. Z stamtąd mógł niepostrzeżenie wejść do świątyni przez boczne wejście.
Sam dopilnował aby żołnierz nie przybyli dziś na tą wartę. W czasie swoich przechadzek dowiedział się, który ork był odpowiedzialny za te drzwi. Lares „złapał” go w tawernie i nazwał słabeuszem. Wojownik przecenił swoje możliwości i Tunelowy Bulgot załatwił sprawę. Ogromy kac powinien go wykluczyć z dzisiejszej warty, zwalniając drogę złodziejowi.
Przeszedł przez drzwi i udał się do sypialni szamanów, poruszał się tak cicho, że było słychać tylko chrapanie magów.
Spojrzał przez drzwi na główne wejście i spostrzegł, że nikogo nie było. Normalnie w głównym korytarzu stał jeden strażnik. Przed świątynią trwały zamieszki, w których udział brali niewolnicy i strażnicy świątynni. Było to ułatwienie dla złodzieja, jednak mogło się to okazać bronią obusieczną. Gdyby w czasie jego powrotu, szamanów obudził by dźwięk zamieszek nie miał by gdzie uciekać.
Z drugiej strony, nie mógł teraz zrezygnować. Był zbyt blisko celu. Przecież nie przybył tylko po byle jakie łupy. Jego celem było 6 złotych talerzy alchemików. Za czasów króla były to nagrody dla najlepszych i najbardziej wpływowych alchemików w mieście. Teraz miał okazję ukraść je wszystkie, bo orkowie zgromadzili je w świątyni. Pokój wydawał się mu jakiś dziwny, nie paliła się ani jedna świeca. Jego oczy musiały się przyzwyczaić do tego stanu. Tylko gwiazdy, które schowały się za chmurami oświetlały świątynie. Lares był coraz bardziej podejrzliwy. Przykucnął i szybkim krokiem podszedł do szafy, w której według informatora, powinny być talerze. W tej chwili zrozumiał co było nie tak, z sufitu zwisała lina. Wystarczyła sekunda, aby Lares zauważył kontur człowieka w kapturze i pelerynie. Najwyraźniej przyszedł w tej samej sprawie co on, ukraść złote talerze. Mimowolnie, Lares parsknął z niedowierzania. Postać wstała i odwróciła się do niego.
W tym czasie krzyki przed świątynią ucichły.
Księżyc w pełnej okazałości oświetlił cały pokój. Przez kilka sekund, które wydawały się wiecznością, złodzieje wpatrywali się w siebie. Obcy z niesłychaną szybkością wyciągnął sztylet i odskoczył na drugą stronę świątyni. Zapewne wziął Laresa za najemnika orków.
Z zamieszania przed świątynią nie było śladu tylko z korytarza dochodziły wrzaski gniewnych orków.
Nie odrywając oczu od sztyletu, Lares odskoczył za kolumnę znikając z widoku osobą przechodzącym przez główny korytarz. Lares szepnął: "Połóż broń na ziemię! Jestem złodziejem, tak jak ty! " Obcy wydawał się zrelaksować trochę, ale jeszcze nie odłożył ostrza. "Udowodnij to! Muszę być pewien! " Lares podszedł do liny i odpowiedział: "Chodźmy i podzielmy zysk z talerzy!" Orkowie zbliżali się do sali głównej. Nieznajomy syknął: „Zła odpowiedz.” Pchnął Laresa, który z wielkim hukiem upadł na ziemię. Ten bez zastanowienia podniósł się na nogi. Rzucił się w pościg za obcym. Laresowi udało się chwycić torbę z łupem i zrzucić ją na ziemię. W tej samej chwili zaliczył kopniaka w twarz przez, który spadł na ziemię podobnie jak talerze. W czasie lotu krzyczał „Tutaj, tutaj! Złodziej ucieka!!!”
Od tej chwili wszystko toczyło się jakby szybciej.
Jeden z orków brutalnie podniósł Lestera, podczas gdy cała reszta rozglądała się za złodziejem, który przeciął linę przy dachu i uciekł w ciemnościach. Nagle wszystkie pochodnie stanęły w płomieniach i niektórzy ze strażników wyszli aby złapać złodzieja. Wszędzie było słychać rozkazy orków.
Lares był oszołomiony. Jego przeciwnik mocno go uderzył. Nagle przed nim stanął Grok, lider szamanów i Nemrok, kapitan orków wojowników. Gdy Grok tylko stał i patrzył na Laresa, Nemrok go przesłuchiwał. „ Co tu robisz najemniku!? Co tu się stało!?”
„Kiedy wybuchły zamieszki, zobaczyłem jak do świątyni skrada się człowiek. Myślałem, że wejdę za nim i złapie złodzieja” Odpowiedział Lares. „Uciekł, ale udało mi się odzyskać jego łup.” „Dlaczego nie wezwałeś strażników!?” Wtrącił Nemrok. „ Byli zajęci a ja nie chciałem mieć z nimi problemów, przecież mógł to być tylko fałszywy alarm.”
Nemrok wydałaś się być zadowolony z jego wypowiedzi, ale Grok nadal patrzył na niego podejrzliwie. Obaj orkowie rozmawiali przez chwilę. Dla złodzieja brzmiało to jak by chcieli go powiesić obok paladynów przy bramie miasta. Laresa denerwował się, nienawidził sytuacji gdy nie mógł prawidłowo ocenić swojej pozycji.
Nagle Nemrok klepnął go po ramieniu swoja ogromna ręką: „Udało ci się powstrzymać złodzieja od kradzieży czegokolwiek. Idź i odbierz swoje podwójne wynagrodzenie od Samuela. Przekaż mu, że wzmocnimy ochronę świątyni a większość obowiązków w mieście przejmą najemnicy.”
Lares skinął głowa i opuścił świątynię. To był dla niego cud, że przeżył tą nieudana akcję. Było jasne, że musi się trzymać z daleka od świątyni. Mimo to nie zrezygnował z złotych talerzy. Wręcz przeciwnie po tym wieczorze chciał jeszcze bardziej wejść w ich posiadanie.


Jeśli ktoś jest ciekawy kim był drugi złodziej i jakie kolejne losy czekają Laresa po incydencie w świątyni, ten powinien wyczekiwać na CSP, który odpowie na te pytania.
Źródło
 

adana4

Member
Dołączył
12.5.2010
Posty
83
Opowiadania fajne , ciekawe czy w grze będzie jakieś pozostałości po tej sytuacji.
 

mateusz2205

New Member
Dołączył
14.2.2011
Posty
13
Jeśli ktoś jest ciekawy kim był drugi złodziej i jakie kolejne losy czekają Laresa po incydencie w świątyni, ten powinien wyczekiwać na CSP, który odpowie na te pytania.

To mówi samo za siebie. Pewnie Lares zleci jakieś zadanie związane z tym konkurentem.
 
Do góry Bottom