Wysłałem dwóm osobom zaproszenie i je olały, więc werbowanie nowych nie będzie możliwe, póki nie zrobimy jako takiej reklamy dla Zakonu... To znaczy, że musimy zacząć żyć Zakonem i on musi zacząć żyć. Musi zacząć istnieć, coś znaczyć, bo nie dziwię się, że nikt ostatnio do nas nie dołącza, skoro tu się nic nie dzieje. Miały być userbary, ale MadMack albo zapomniał, albo zrezygnował.
Ludzie, ja mam Was mobilizować? Przywróciliśmy Zakon do kupy na tyle, na ile było w mocy Rady, ale to, czy coś z tego wyjdzie, zależy od Was. Zaczynamy, co?
Karpielek, masz rację co do opowiadania, sam zupełnie zapomniałem... No cóż, chyba wypada, żeby to Mistrz je zaczął, zgodnie z tradycją.
Zakon nieco zmienił swoją misję. Już nie chodzi tylko o dyskusję, teraz chodzi o nią najmniej. Mamy encyklopedię, musimy ją prowadzić, piszemy prace, będziemy też poprawiać prace, które już są na portalu. To wszystko będzie służyć właśnie G.Up. Nie jest tak, że Goran sobie coś ubzdurał, Kraver to pociągnął, a teraz ja mam stać nad Zakonem z biczem. Jesteśmy ugrupowaniem, które ma służyć najlepszemu portalowi o Gothicu. Portalowi, który wiele znaczy. Powinniśmy się wziąć do roboty.
Thran, rozłóż sobie tą pracę na kilka dni. Napisz po kilka zdań codziennie i będzie ładny arcik.