Ja dzisiaj miałam taką sytuację :P Poszłam z mamą do sklepu, patrzę a tam Tymbasie, no i biorę sobie jabłkowo-brzoskwiniowego (tak jak AS ^_^). Wracam do domu, i tak sobie myślę: "Albo mi się zdaje, albo się w L zakochałam ;P", otwieram Tymbarka i... "Kochaj, to fajne"! :lol:
Tymbark prawdę Ci...