Wulgaryzmy

Kyroge

Member
Dołączył
14.4.2008
Posty
351
No właśnie:
CYTAT(Wikipedia)
Wulgaryzmy to wyrazy, wyrażenia lub zwroty uznawane przez użytkowników danego języka jako nieprzyzwoite, ordynarne. Ze względu na sytuacje w jakich się ich używa podzielić je można na trzy podstawowe grupy:

* Pierwszą są przekleństwa, czyli grupa słów używanych, aby rozładować napięcie występujące z powodu uniesienia emocjonalnego lub negatywnych bodźców docierających do jednostki.
* Druga grupa to wulgaryzmy używane w celu świadomego obrażenia drugiej osoby bądź grupy ludzi.
* Trzecia grupa to wulgaryzmy używane w celu wyrażenia lekceważenia czegoś lub kogoś.


Jak na moje, przekleństwa to zwykłe wyrazy, tylko ktoś sobie ubzdurał, że takie i takie słowa są nieprzyzwoite i tak zostało.
A jak Wy myślicie?
Pozdro (jak głupi temat usunąć)
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
CYTAT
Jak na moje, przekleństwa to zwykłe wyrazy, tylko ktoś sobie ubzdurał, że takie i takie słowa są nieprzyzwoite i tak zostało.
A jak Wy myślicie?
Pozdro (jak głupi temat usunąć)


No to teraz się wszyscy rozbierzmy. Ktoś sobie ubzdurał, że to intymne, ale to co skrywamy pod bielizną to przecież zwykłe części ciała!
Widzisz kolegę z klasy? Wyjmij nóż i zabij go! Czy to niemoralne, nieetyczne i okrutne? Nie, ubzduraliśmy to sobie!
Twój sąsiad posadził w ogródku rzadką roślinę? Wyrwij ją! Czy to niegrzeczne i bezmyślne? No i co z tego, tak Ci się tylko wydaje.

Nie zgodzę się też do Twojego stwierdzenia, że ktoś opisał dane wyrazy jako niegrzeczne. Jeśli ktoś chciał obrazić kobietę dawno temu, to używał słów obraźliwych, które same z siebie zostały stworzone jako niegrzeczne.
Droga Kyroge, czy jeśli ktoś podejdzie do Ciebie na ulicy, żeby nazwać Cię ku***, to uznasz to za zwykły wyraz? A jeśli Panu Zdzisiowi z budowy spadnie młotek na nogę, w wyniku czego on wyrzuci z siebie potok "zwykłych wyrazów", to uznasz, że grzecznie opisał dzisiejszą pogodę?

Może to kwestia wychowania - jak rodzice wpajali komuś od dziecka, że co drugie słowo powinno być wulgaryzmem, to jednak nie można go nazwać niegrzecznym, prędzej źle wychowanym. Może to znowu kwestia poczucia wartości, a może inna. Wulgaryzm to wulgaryzm, mnie na przykład gryzie jak ktoś ciągle klnie (też czasem zaklnę, ale nie mówię, że to było zwykłe), ale może jestem po prostu zboczony na tym punkcie albo wmówiono mi, że świat trzeba zmieniać w lepszy i nigdy się z Tobą w tej kwestii nie zgodzę.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Ja się zgadzam z Kyroge :p

Słowa nabierają znaczenia dopiero w użytku ludzi, więc wcześniej mogły by być postrzegane jako zwykłe słowa.
Wulgaryzmami stały się bo to ludzie nadali im taki sens, a niekoniecznie miały takie znaczenie na początku.
Myślisz, że taki jaskiniowiec...jak mu spadła maczuga na nogę to wiedział, że jak powie "kurwwa" po swojemu xD
to będzie coś obraźliwego - Ja ci mówię NIE :p .
Takie słowo jest obraźliwe, bo ludzie takim je określili, co nie znaczy, że wcześniej miało status wulgaryzmu.
 

Franklin

Member
Dołączył
26.5.2008
Posty
121
Popieram Kyroge i Yeeda. Niektóre wyrażenia z czasem zaczęły nabierać swojego znaczenia, a inne wyrazy te znaczenie zmieniają.
Wiecie np. co w średniowieczu oznaczało słowo "kobieta"?? Nie chcecie wiedzieć. xD. Przyjmijmy, że do najcnotliwszych nie należało.
Tak samo sprawa ma się z eee... nie wiem czy mam prawo przekląć na forum. Powiedzmy, że chodzi mi o określenie (najczęściej) męskiego członka. Zaczyna się na literę "K", a kończy na "S". Heh, kiedyś to oznaczało coś w stylu frędzelków, wisioreczków, czy czegoś w tym stylu. :p Dopiero z czasem słowa nabierają swoich znaczeń, co nie usprawiedliwia nas przed wulgarnością, bo liczy się co oznaczają teraz, a nie co oznaczały 500 lat temu.
 

halek

Member
Dołączył
1.9.2005
Posty
487
Również zgodzę się z Kyroge...Jak już mowa o tych trzech grupach to ja reprezentuję tę pierwszą. Bardzo, bardzo często.

CYTAT
No to teraz się wszyscy rozbierzmy. Ktoś sobie ubzdurał, że to intymne, ale to co skrywamy pod bielizną to przecież zwykłe części ciała!


A może tak nie jest?

CYTAT
Widzisz kolegę z klasy? Wyjmij nóż i zabij go! Czy to niemoralne, nieetyczne i okrutne? Nie, ubzduraliśmy to sobie!


Język jest wytworem ludzkiej kultury. Nie porównuj manipulacji językiem do odbierania życia, bo to porównanie bezsensowne.

CYTAT
Droga Kyroge, czy jeśli ktoś podejdzie do Ciebie na ulicy, żeby nazwać Cię ku***, to uznasz to za zwykły wyraz?


No właśnie chodzi o to, że to JEST zwykły wyraz ale ludzie nadali mu takie właśnie znaczenie. To się zgadza z tym co napisała Kyroge: "ktoś sobie ubzdurał, że takie i takie słowa są nieprzyzwoite i tak zostało". Przecież nie było zapisane od początku świata że słowo k***a będzie obraźliwe.
 

Najemnik@

Member
Dołączył
16.7.2008
Posty
531
CYTAT(Phantom Lord @ 19-07-2008, 21:53) index.php?act=findpost&pid=189866
No to teraz się wszyscy rozbierzmy. Ktoś sobie ubzdurał, że to intymne, ale to co skrywamy pod bielizną to przecież zwykłe części ciała!
Widzisz kolegę z klasy? Wyjmij nóż i zabij go! Czy to niemoralne, nieetyczne i okrutne? Nie, ubzduraliśmy to sobie!
Twój sąsiad posadził w ogródku rzadką roślinę? Wyrwij ją! Czy to niegrzeczne i bezmyślne? No i co z tego, tak Ci się tylko wydaje.

Nie zgodzę się też do Twojego stwierdzenia, że ktoś opisał dane wyrazy jako niegrzeczne. Jeśli ktoś chciał obrazić kobietę dawno temu, to używał słów obraźliwych, które same z siebie zostały stworzone jako niegrzeczne.
Droga Kyroge, czy jeśli ktoś podejdzie do Ciebie na ulicy, żeby nazwać Cię ku***, to uznasz to za zwykły wyraz? A jeśli Panu Zdzisiowi z budowy spadnie młotek na nogę, w wyniku czego on wyrzuci z siebie potok "zwykłych wyrazów", to uznasz, że grzecznie opisał dzisiejszą pogodę?

Może to kwestia wychowania - jak rodzice wpajali komuś od dziecka, że co drugie słowo powinno być wulgaryzmem, to jednak nie można go nazwać niegrzecznym, prędzej źle wychowanym. Może to znowu kwestia poczucia wartości, a może inna. Wulgaryzm to wulgaryzm, mnie na przykład gryzie jak ktoś ciągle klnie (też czasem zaklnę, ale nie mówię, że to było zwykłe), ale może jestem po prostu zboczony na tym punkcie albo wmówiono mi, że świat trzeba zmieniać w lepszy i nigdy się z Tobą w tej kwestii nie zgodzę.



Takk i co mamy biegac z golymi wackami po ulicy?:D odrazu by ktos sie uczepil bo tak sobie ubzdruali..

@topic ubzdurali sobie ze to "wyrazy obce" i tak juz pozostanie..
 

Everon_92

Member
Dołączył
5.4.2008
Posty
172
Moim zdaniem Kyroge ma rację,słowa uważane za obraźliwe zostały uznane za obraźliwe przez ludzi,np soczyste,jakże bliskie sercu każdego Polaka słowo "Kur*a" oznacza po łacinie "krzywa",gdy ktoś użyje go w stosunku do nas uważamy że ktoś ciężko nas obraził,gdy w rzeczywistości powiedział że jesteśmy "krzywi".Tak samo jak słowo "Ham" uważane u nas za niezbyt przyjemne,opisującego człowieka niezbyt wysokiej kultury,z angielskiego oznacza słowo "szynka''.Po prostu każdy wulgaryzm został uznane przez ludzi za obraźliwy,nie był taki od powstania wyrazu,nikt go nie wymyślił specjalnie do obrzucania kogoś błotem.
A skąd możemy wiedzieć czy w jakiejś Ugandzie czy Kondze,najbardziej obraźliwym słowem którym obrzucają się murzyni,jest z pozoru zwykłe dla nas słowo "telewizor"?
 
E

Electric_Dragon

Guest
Powiem tak, ja należę po części do każdej z tych grup :). W pracy nie powstrzymuję się, więc często lecą słowa typu, kołku/ku**o/zjebie podaj młotek :p. Nikt z nas nie bierze sobie tego do serca. Wiemy że wszystko w żartach. Zależy też od tonu w jakim wypowiadamy wulgaryzmy. Oczywiście trochę kultury posiadam więc w domu nie usłyszycie żadnych przekleństw. Wszystko zależy od towarzystwa w jakim przebywamy. Ale najczęściej klniemy w taki czy inny sposób.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Warna chyba za przekleństwa w tym temacie nie dostanę xD?
Co do samej istoty przekleństw.
Oprócz wymienionych przez was Kurw itd, powstał też słowa mające na celu obrażać, np. Skurwysyn, sukinsyn itp.
Prawdę mówiąc to geneza danego słowa mało mnie obchodzi. Ważnej jest co oznacz ono teraz. Nie można też powiedzieć, że przekleństwo jest normalnym słowem, ale nie wolno też go napiętnować. Wyraża ono w jakiś sposób nasze uczucia, co już go stawia w innym szeregu.
Jak każdy chyba przeklnę i to nie raz. Tak jak napisał ED, wszystko zależny od towarzystwa. W domu nigdy nie przeklnę. Włącza mi się jakaś blokada. A jak jestem z kumplami, to niestety rzuca się mięsem nagminnie. Nie jestem z tego zadowolony, ale to jakoś dzieję się automatycznie. Próbowałem się tego oduczyć. Nie da rady.
I tak samo jak ED, my z kumplami też przeklinamy się na okrągło. Nikt oczywiście nie bierze tego na serio. Może to trochę nienormalne, ale jakoś tak się utarło w naszej grupie.
Najbardziej razi mnie, gdy ktoś "kurwy", używa jako przecinka w wypowiedzi i to jeszcze te przecinki stawia zbyt często xD. Też mieliście styczność z takimi osobami?
 

Franklin

Member
Dołączył
26.5.2008
Posty
121
CYTAT
Najbardziej razi mnie, gdy ktoś "kurwy", używa jako przecinka w wypowiedzi i to jeszcze te przecinki stawia zbyt często xD. Też mieliście styczność z takimi osobami?

Stary. 15 lat- taki wiek, co to im więcej "kurw" walniesz, tym jesteś lepszy. Niektórym to zostaje, inni z tego wyrosną.
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
CYTAT
No to teraz się wszyscy rozbierzmy. Ktoś sobie ubzdurał, że to intymne, ale to co skrywamy pod bielizną to przecież zwykłe części ciała!


Fakt. Ktoś tak sobie ubzdurał. Bo jest ku temu jakieś sensowne wytłumaczenie? Ja nie widzę. Nudyści mają dobry koncept.

CYTAT
Widzisz kolegę z klasy? Wyjmij nóż i zabij go! Czy to niemoralne, nieetyczne i okrutne? Nie, ubzduraliśmy to sobie!


Dałeś przykład teraz adekwatny =] Jasne, szkodliwość czynu społecznego jak nic równoważna.

Choć teraz widzę, że halek już na to i tak uwagę zwrócił =]

Osobiście jestem osobą w dość znacznym stopniu wulgarną, owszem, aczkolwiek nie używam danych wyrazów w miejscach publicznych, nie używam ich [zazwyczaj ;p] do obrażania etc. Jeśli zachowam umiar, będę szanował estetykę innych, to co komu to szkodzi? Nie, nie jestem dumny z mojego słownictwa, jest mi ono w tej materii głęboko obojętnym. Potrafię wysłowić się kulturalnie, ale czasem lżej, łatwiej jest w sposób "młodzieżowy". Owszem, małe szczawie rzucające mięchem od przedszkola są niesmaczne, nie mniej mnie to bardziej bawi. No bo kto je tego nauczył?

A walka z wulgaryzmem tym "towarzyskim" to cholerna hipokryzja. Zabawne jak ludzie bez żadnych zasad, ale o jak pięknej mowie, na to naciskają. Żałosna hipokryzja, misie pysie =]
 

Kyroge

Member
Dołączył
14.4.2008
Posty
351
CYTAT(Phantom Lord)
No to teraz się wszyscy rozbierzmy. Ktoś sobie ubzdurał, że to intymne, ale to co skrywamy pod bielizną to przecież zwykłe części ciała!
Widzisz kolegę z klasy? Wyjmij nóż i zabij go! Czy to niemoralne, nieetyczne i okrutne? Nie, ubzduraliśmy to sobie!
Twój sąsiad posadził w ogródku rzadką roślinę? Wyrwij ją! Czy to niegrzeczne i bezmyślne? No i co z tego, tak Ci się tylko wydaje.


Hej, przystopujmy, przecież wulgaryzmy to słowa nie czyny. Zachowanie a przekleństwa to chyba co innego, prawda?

CYTAT(Franklin)
Powiedzmy, że chodzi mi o określenie (najczęściej) męskiego członka. Zaczyna się na literę "K", a kończy na "S".

Niestety to słowo też można napotkać wszędzie. Albo inne odmiany: "fiu*" (dla bezpieczeństwa censored) ale można powiedzieć inaczej np. wacek i to będzie znaczyło to samo tylko o wiele kulturalniej.

CYTAT(Franklin)
Heh, kiedyś to oznaczało coś w stylu frędzelków, wisioreczków, czy czegoś w tym stylu

Takich frędzelkach przy firankach, biretach i to, co wymieniłeś. Jak jeszcze oczywiście dobrze pamiętam. Raz nawet chciałam użyć tego słowa (nie k***s, tylko zdrobniale) ale potem by było że wulgarna jestem.

CYTAT(Rangiz)
Najbardziej razi mnie, gdy ktoś "kurwy", używa jako przecinka w wypowiedzi i to jeszcze te przecinki stawia zbyt często xD. Też mieliście styczność z takimi osobami?

Pech, polskie uroki. Czasem od sąsiadów się słyszało np. przed, po lub w trakcie meczu piłki nożnej.

CYTAT(Electric_Dragon)
Powiem tak, ja należę po części do każdej z tych grup :). W pracy nie powstrzymuję się, więc często lecą słowa typu, kołku/ku**o/zjebie podaj młotek :p.

"Kołek" jak na moje jest jeszcze w miarę kulturalne. Ale można się obyć też bez wulgaryzmów i np. u mnie w klasie też się trochę wyzywamy, coś w stylu: "Ej, ciołku/ciołasie/ćwirku/jożinie z bażin:)))/mućko/ciapo/itp. pożyczysz długopis?" Trochę dziwnie, ale odbierane jest to w miarę dobrze i jakoś nic się nie dzieje. zależy, jak kto odbiera.

BTW: Fajnie, że ktoś podziela moje zdanie ; )
 

Everon_92

Member
Dołączył
5.4.2008
Posty
172
CYTAT
"Kołek" jak na moje jest jeszcze w miarę kulturalne. Ale można się obyć też bez wulgaryzmów i np. u mnie w klasie też się trochę wyzywamy, coś w stylu: "Ej, ciołku/ciołasie/ćwirku/jożinie z bażin(smile.gif)/mućko/ciapo/itp. pożyczysz długopis?" Trochę dziwnie, ale odbierane jest to w miarę dobrze i jakoś nic się nie dzieje. zależy, jak kto odbiera.


Ja z kumplami porozumiewam się podobnie tylko hmm......bardziej niewybrednie.Np:wsioku,pało,buraku,baranie,jełopie,dauniaczu,przychlaście,ćwoku,
zjebie(tyle w krótkim czasie zdążyłem wygrzebać z pamięci :p)i każdy wie że to na żarty i nikt nikogo nie chce obrażać:p

CYTAT
Najbardziej razi mnie, gdy ktoś "kurwy", używa jako przecinka w wypowiedzi i to jeszcze te przecinki stawia zbyt często xD. Też mieliście styczność z takimi osobami?


Hmm.....słuchaliście wykładu na temat słowa kur*y profesora Miodka?Tam jest wszystko pięknie wyjaśnione.Otóż wyobraźcie sobie jak ubogi byłby język polskie bez tego krótkiego słowa?Wyobraźcie sobie że idziecie ulicą i potykacie się o wystającą płytę chodnikową,i zamiast standardowej kombinacji co ciekawszych wyrazów z waszych ust pada:Bardzo mnie irytują nierówności chodnika,co nasuwa mi złe myśli i stawia w złym świetle władze gminy ?:huh: A tak to standardzik:"K*rwa,ja pierdole co ci w dupe jeba*i złodzieje robią kur*a z moimi pieniędzmi.....itp,itd.Świat bez wulgaryzmów byłby nudny.Siadając do ławki po odpowiedzi i zarobionej pale,z przedmiotu z którego nie jesteśmy orłami mówimy:"Cóż trudno,czasem tak bywa,pani miała rację stawiając mi taką ocenę na jaką zasługiwałem,muszę bardziej przyłożyć się do nauki",zamiast "Co za stare Kurwis*o,następną banie mi szmata postawiła"

Wbrew pozorom to nie rzucam non stop mięchem,ale zdarzają się momenty kiedy leci kilka dziesiątek przemiłych soczystych słówek z soczystym "r" :p Ale kiedy trzeba zachować kulturę to oczywiście się ją zachowuje :D
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
Ja kurwie strasznie. Poprostu takiego języka używam. ;d
Na żarty klne się chyba z każdym, i nie są to jakieś ciołki czy coś... ;) Powiedzmy że, o wiele ostrzej ;d
Wulgaryzmy będą i są git. ;)
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
Ja chyba jednak zostałem źle odebrany :p Przekoloryzowanych epitetów i określeń użyłem świadomie, jako podkreślenia tego, że wulgaryzmów nie możemy potraktować jako słów całkowicie normalnych. Niestety tego typu "kolorystyka" nie jest jeszcze tu do końca rozumiana - O.K. zmienię taktykę :)

CYTAT
A może tak nie jest?

Tak więc czemu mimo wszystko ubieramy się i podczas robienia normalnej czynności fizjologicznej wolimy wejść do kabiny? Niby takie normalne, ale mało kto odważy się biegać nago po ulicy i mało kogo nie brzydzi widok dziadka z wywaloną na wierzch kaszanką, na przykład na plaży.

Jeszcze co do tego znaczenia słów. Mówicie, że słowo kutas (to nie bluźnierstwo :)) oznaczało jakieś frędzle, czy jeszcze co innego. O.K. zgadzam się z tym, że niektóre słowa zmieniają swoje znaczenie, w końcu świat idzie na przód (mam taką nadzieję), ale słowo "kobieta" nie zostało przez starożytnych nagle wyciągnięte i zmienione w bluźnierstwo, zostało tak stworzone przez zamiar, a nie nagły kaprys pana Kopalińskiego czy Rojka. Tutaj chyba jednak nie ma co się awanturować, bo musielibyśmy przetrząsnąć cały słownik.
CYTAT
Np:wsioku,pało,buraku,baranie,jełopie,dauniaczu,przychlaście,ćwoku,
zjebie(tyle w krótkim czasie zdążyłem wygrzebać z pamięci tongue.gif)i każdy wie że to na żarty i nikt nikogo nie chce obrażaćtongue.gif
Więc wy tak to traktujecie... No dobra, skoro wolicie taki rodzaj humoru, to nic mi do tego.
CYTAT
No właśnie chodzi o to, że to JEST zwykły wyraz ale ludzie nadali mu takie właśnie znaczenie. To się zgadza z tym co napisała Kyroge: "ktoś sobie ubzdurał, że takie i takie słowa są nieprzyzwoite i tak zostało". Przecież nie było zapisane od początku świata że słowo k***a będzie obraźliwe.
Tyle, że słowa wymyślił właśnie człowiek. Resztę już napisałem wyżej.
CYTAT
Myślisz, że taki jaskiniowiec...jak mu spadła maczuga na nogę to wiedział, że jak powie "kurwwa" po swojemu xD
to będzie coś obraźliwego - Ja ci mówię NIE tongue.gif .
No jasne, że nie coś obraźliwego. To się zalicza raczej do tej pierwszej grupy tych waszych "normalnych" słów.

CYTAT
Hmm.....słuchaliście wykładu na temat słowa kur*y profesora Miodka?Tam jest wszystko pięknie wyjaśnione.Otóż wyobraźcie sobie jak ubogi byłby język polskie bez tego krótkiego słowa?Wyobraźcie sobie że idziecie ulicą i potykacie się o wystającą płytę chodnikową,i zamiast standardowej kombinacji co ciekawszych wyrazów z waszych ust pada:Bardzo mnie irytują nierówności chodnika,co nasuwa mi złe myśli i stawia w złym świetle władze gminy...
Tylko jak to się ma do tego co powiedział Rangiz? Nie sugeruję, że takie słowa powinno się wyrzucić ze słownika, po prostu są one wulgarne i działają nam jednak inaczej na umysł niż zestaw wyrazów "przecinek, śruba, mleko, osobowość", mogą wywołać niesmak i zwykle z jakiś powodów boimy się ich używać przy rodzicach. Nie mówmy więc, że są to zwykłe słowa.
 

Akasemis

Member
Dołączył
12.2.2008
Posty
297
No cóż, popieram PL, ma racje, załóżmy że jest taka sytuacja:
Nasz premier Tusk przemawia w sejmie i mówi
- A więc kur** mać, zacznijmy od tego, że do kur** nędzy stare dzi*** z poprzedniego rządu rozpier***** ten zje**** kraj - czy takie słowa z ust premiera też nie są obraźliwe? bo przecież my to tylko sobie ubzduraliśmy
"- Stara kur**, je**** dzi*** ale nieźle się z nią pier*****" - słowa na pogrzebie twojej matki? no co przecież to normalne
"- Kur** mać, ja pier*** miałaś mi je**** suko wydać 10 zł a nie 5!" - słowa padające do kasjerki chyba są normalne ?...
Według mnie nic sobie nie ubzduraliśmy, według mnie te słowa są i będą obraźliwe
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
Akasemis - nie ma to jak zdrowy rozsądek, co nie? =]

Zastanawia mnie czemu co poniektóre osoby starają się widzieć jak najbardziej czarnobiało się da. Śmieszne, oj śmieszne =]
 

Everon_92

Member
Dołączył
5.4.2008
Posty
172
Tu nie chodzi o to czy one są obraźliwe czy nie.Nie rozumiecie chyba o co w tym chodzi.Poprostu próbujemy wyjaśnić dlaczego stały się obraźliwe,bo to że takie są nie podlega dyskusji.Chodzi przede wszystkim o to że nikt nie wymyślił słowa "kutas"do obrażania innych ludzi,a jednak teraz jest ono do tego celu używana.Nie chodzi o to cz gdyby każdy kurwił na prawo i lewo to by było git tylko o to dlaczego używa tych słów a nie innych.Bo przecież nikt nie wymyślił danego słowa do ubliżania innym.Poprostu to słowo miało kiedyś inne znaczenie niż ma teraz.Słowo ''kurwa''znaczy po łacinie krzywa.I chyba byś się strasznie nie obraził gdybym powiedział że Gothi jest krzywy.A gdybym powiedział że jest kurwą to dostałbym bana,więc nie powiem :p.A więc chodzi o to jakie ludzie znaczenie nadali słowom tworząc z nich wulgaryzmy.

CYTAT
Nasz premier Tusk przemawia w sejmie i mówi
- A więc kur** mać, zacznijmy od tego, że do kur** nędzy stare dzi*** z poprzedniego rządu rozpier***** ten zje**** kraj


Mi tam się taki pomysł bardo podoba,jestem zdecydowanie za i na takiego człowieka z czystym sercem poszedłbym i oddał głos wiedząc że zagłosowałem na właściwego człowieka:D
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
CYTAT
Słowo ''kurwa''znaczy po łacinie krzywa.
A co do tego ma łacina? To, że pewne słowa mają podobne brzmienie w różnych językach, to nic nie znaczy. Podejrzewam, że gdy dane słowo na terenach Polski zostało wymyślone, nikt nie miał pojęcia o istnieniu Imperium Rzymskiego, a nawet jeśli miał, to tylko dlatego, żeby bronić się przed Marchią Wschodnią...

CYTAT
A więc chodzi o to jakie ludzie znaczenie nadali słowom tworząc z nich wulgaryzmy.
Jasne, więc co kiedyś znaczyło słowo "sukinsyn"? Zapewne coś w okolicach "przekrój równoległy" albo "maszyna krawiecka z igłą calową". Człowieku, czy ty na podstawie dwóch słów (kutas, kurwa) chcesz powiedzieć, że wcześniej wulgaryzmy nie były wulgaryzmami, tylko przy spisywaniu słownika ubzduraliśmy sobie, że "krzywa" to słowo obraźliwe? Człowieku, zejdź na ziemię.

CYTAT
Zastanawia mnie czemu co poniektóre osoby starają się widzieć jak najbardziej czarnobiało się da
Bo niektóre osoby nadal nie rozumieją, nawet jak im się to poda jak najdosadniej.

CYTAT
Mi tam się taki pomysł bardo podoba,jestem zdecydowanie za i na takiego człowieka z czystym sercem poszedłbym i oddał głos wiedząc że zagłosowałem na właściwego człowieka:D
To dobrze, że nie możesz głosować.

EDIT
Jeszcze tak dla zobrazowania. Słowo "kura" nie oznaczało wcześniej nazwy zwierzęcia, bo łacińskie "curavi" oznacza "dbać, opiekować". :D
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
CYTAT
Bo niektóre osoby nadal nie rozumieją, nawet jak im się to poda jak najdosadniej.


Co sie poda? Ke? Się pogubiłem ;p

CYTAT
I chyba byś się strasznie nie obraził gdybym powiedział że Gothi jest krzywy.A gdybym powiedział że jest kurwą to dostałbym bana,więc nie powiem

Chyba Cię polubię ;p A za "kurwę" to bym się może obraził, bo płeć sie nie zgadza ;p


Tylko do strony broniącej wulgaryzmów - nie parajcie się szukaniem pochodzenia wyrazów, bo ma to niewiele do rzeczy. Ot takie "Podróże Guliwera" [polecam z resztą] - słowo kurwa, nie jako wulgaryzm, jest tam używane dość często. Ale co to ma do rzeczy, mimo iż chodzi o to samo znaczenie? Nic!

Ważne jest chyba to, że można używać wulgaryzmów ni w celu obrażania i w sposób, który nikomu nie wadzi. I tyle. A że "nie kulturalne". Owszem.
 
Do góry Bottom