Ulubione Miejsce W Którym Spędzacie Czas

[Nauczyciel]

bagna obok obozu bractwa =)
taki miły ślepy zaułek, inny światek, do którego jedyna droga lądowa prowadzi przez mych łysych ziomkuf ;p
poranne zbieranie ziela + południowa modlitwa & trening + nocny taniec z wężami błotnymi = happy times
a i house się tam znajdzie

 

[daria]

Najbardziej lubię spędzać czas w SO, wtedy czuję, że gram w Gothic'a, czuję ten świetny klimat.
No i bardzo lubię w lesie siedzieć, szczególnie jak jest ciemno jak uj. Wtedy czuję, jakbym tam była i odczuwam strach, że mi zaraz coś zza drzewa wyskoczy. Zawsze będąc w lesie, przechylam się przed monitorem tak jak moja postać, np. jak chcę za jakiś róg spojrzeć... Takie przyzwyczajenie, jak się wkręcę w świat Gothic'a ) Wszystkie miejsca w Gothic'u, które w pełnie oddają jego klimat są moimi ulubionymi, tak nawiasem mówiąc.

Z Panem Bogiem!

 

[Arven]

Stary obóz - Ci wszyscy kopacze, cienie, strażnicy, niepowtarzalna muzyka, atmosfera... chyba najbardziej klimatyczne miejsce w całym Gothicu.
Okolice starego obozu - także bardzo przyjemne tereny. A to las, a to rzeczka...
Poza tym tak jak napisał Nau - bagna przy obozie bractwa. Kolejne bardzo klimatyczne miejsce.

Ogólnie to cała kolonia jest miejscem, w którym lubię przebywać, ale te wymienione powyżej najlepiej mi się kojarzą.

 

[Nekromanta Boom]

Podobnie jak Arven, dla mnie też cała GD jest jednym wspaniałym miejscem gdzie lubię spędzić czas.
Stary Obóz wychodzi jednak wśród wszystkich lokacji na prowadzenie - cienie, kopacze... no git majonez. Widać było że miejsce żyje, choć można było to jeszcze rozwinąć ( co pewnie teraz robią modyfikacje, ale niestety w żadną jeszcze nie grałem ).
Inne miejsca to na pewno wodospad, a dokładniej taka mała górka, na którą można było spaść koło wodospadu ( zeskakuje się na nią z miejsca gdzie się idzie do Grobowców Orków ). No i oczywiście wrak statku.
To są takie specyficzne miejsca, gdzie lubię spędzać czas.

 

[Karpielek]

Zdecydowanie lubiłem przebywać w Starym Obozie. Gdy zaczynała się noc, siedziałem sobie przy ognisku wraz z innymi Cieniami, popijając piwo. Przebywałem również w pobliżu chaty Cawalorna. Obozowałem z nim, i chodziłem na polowania.
W obozie sekty, kochałem chodzić po wyższych poziomach, a szczególnie patrzeć na trening Strażników Świątynnych pod okiem dzielnego Cor Angara.

 

[Elessar]

Najbardziej lubię przesiadywać w Starym Obozie - czuć tu ten klimat i na pewno spore znaczenie ma to, że jest to pierwsze miejsce, w którym przebywamy dłuższą chwilę.
Oprócz tego bardzo lubię spędzać czas w lesie obok SO - kolejne klimatyczne miejsce. Tam czuję się, jakbym był w grze .

Ave

 

[dudekkss]

Chyba będzie to u mnie obóz bractwa. Ta mistyczna atmosfera. Wszędzie palą ziele. Bawią się w nauczanie religijne na każdym kroku. Do tego panuje tam porządna hierarchia. Chyba jednak wolę obóz na bagnie niż inne jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu w grze ;] O i jeszcze ludzie mili, nooo prawie wszyscy ;p

 

[Dragon Crasher]

Obóz Najemników wymiatał. Superowo zrobiony nieźle tam było ale temat przesadzony z tym spędzaniem czasu.

 

[Darknex]

Moim ulubionym miejscem była jaskinia niedaleko Nowego Obozu, obok rzeki. Na początku gry można tam spotkać kretoszczury i krwiopijce. Po walkach z Orkami wracałem tam i rozkładałem ich broń, futra upolowanych zwierząt, kły itd. Pod koniec gry miałem tam naprawdę przyjemną bazę wypadową. Zdarzało mi się także wypoczywać w górskim obozie bandytów(po uprzednim wypędzeniu z niego właścicieli).. Droga do niego.. Hmmm.. Bardzo dawno grałem w G1, ale pamiętam, że można tam się dostać idąc w stronę Starego Obozu z punktu wymiany(pierwszego miejsca, w które trafiamy), a po spotkaniu z myśliwymi iść w prawo wzdłuż podnóża góry..

P.S. Witam wszystkich, jako że jest to mój pierwszy post od BARDZO dawna, a jakiś 400 w ogóle. Sporo się pozmieniało i mam nadzieję, że na forum jest jeszcze lepiej, niż kiedyś.

 

[riodrian123321]

Wieża mgieł ^^. Jest to miejsce owiane tajemnicą, i znajdujemy tam dwie części chromanimu. Choć po wybiciu wszystkich przeciwników nie ma tam zbytnio co robić, to lubię pod koniec gry jeszcze raz przejść się po jej zacisznych kątach.

Drugim najodpowiedniejszym miejscem do zaprezentowania w tym temacie są ruiny fortecy (do której Lester chcę zdobyć papiery). Owe ruiny mają potencjał i powinny mieć większy udział w fabule.

 

[Kamillosan]

Ja mam kilka miejsc

1.Kanion Troli,obóz bandytów,stary i nowy obóz.
2.Obóz bractwa Bo mają fajne lampy ale nie lubie śniącego.
3.Płaski teren przed wolną kopalnią nawalam tam śniącego.
4.Tereny orków i ich cmentarz.
5.świątynia śniącego bo wiem że blisko do końca.

Jak będę miał mroczne tajemnice to 6.tam gdzie są paladyni.

 

[Diego1765498]

A moje miejsce to przy rozbitym warku na plaży niedaleko wieży mgieł

 

[Sluger]

Ja najczęściej "odpoczywam" w takiej jaskini zębaczy, na prawo od drogi do Kanionu Trolli (który też jest niczego sobie )

 

[Plazer]

Najczęściej siedzę w Starym Obozie, jakoś zazwyczaj zawsze blisko, dużo rzeczy tam załatwie (handel, itd). Miły obóz, gdyby nie Wrzód i Gomez ;] .

Później, to chyba będzie Nowy Obóz, przyciągają mnie tam czary magów Wody, i fajne questy poboczne (chata Krzykacza).

 

[Imienny]

Moim ulubionym miejscem jest kopalnia SO jest tam fajny klimat i fajne Questy i postacie. Lubie też SO dużo fajnych Questów postaci... aha no i wrzód.

 

[MrBezio123]

jaskinia na terytorium orków wchodzisz po lewej są drzwi a w środku miło samotnie zamykam drzwi kod na siedzenie i......siedze.

 

[XxbitxX]

ja sobie chodze wszedzie ale najlepsze miejsce to chyba kopalnia SO ide do królowej pełzaczy i se tam siedze ciemnośćććććććć xD

 

[skinex]

Moje ulubione miejsce to NO fajny klimat,dużo qeustów itp.

 

[onibaksu]

Wieża Xardasa i jej okolice. Czuć woń tajemnicy, te pentagramy, pochodnie i demon na dole oraz sama komnata nekromanty wypełniona księgami - coś niezwykłego IMO klimat tu powala. Podobnie jak "obozowisko" magów wody, świetnie zaprojektowane.

 

[Electric Dragon]

Ulubionym miejscem spędzania czasu w pierwszej części serii Gothic jest Stara kopalnia w czasie je istnienia. Szkoda, że nie można było w bardziej zaawansowany sposób zwiedzać nowych korytarzy i poziomów. Też zapamiętałem częste wędrówki do wieży mgieł.