Trudne Do Pokonania Zwierzęta I Stwory

Varadero

Member
Dołączył
6.9.2009
Posty
34
Ja nie lubię walczyć najbardziej ze: smokami, szamanami orków, trolle i te... wilki :rolleyes:
 

Majster666

New Member
Dołączył
17.11.2009
Posty
17
DLa mnie najtrudniejszy chyba tak jak dla większości to ogry, trole no i szamani to jeżeli chodzi o walkę w pojedynkę natomiast różnego rodzaju wilki atakujące w grupce też stwarzają kłopoty. Reszta to raz dwa i dośw leci :p
 

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
najtrudnieszymi potworami są dla mnie....lodowe wilki. Jak cie okraża dookola to juz nie masz szans na przezycie poniewaz blokujesz jedna strone a atakuja cie z drugiej strony.

Trolle w porównaniu z nimi to betka.
 

gut3k

Member
Dołączył
18.9.2010
Posty
35
Ogr to twardy pacjent.... 

Nie lubię też smoków i gargulców. O i jeszcze skorpion...

Hmmmm chyba najgorzej walczyło się z Ogrem (grałem na poziomie "Trudny"...) więc pierwsze pare razy latałem po drzewach i musiałem wczytywać...
 

Razor13

Member
Dołączył
25.8.2010
Posty
55
Ja nienawidzę ogrów mają te swoje toporki (morgensterny) walą i po 4 biciach prawie dead ;/ no i tych szumowin orków strasznie wkurzają szczególnie szamani ;/
 

Binek7

Member
Dołączył
26.9.2010
Posty
533
Mnie wkurzają dwa typy mobów. Pierwszy to wilk. Błąkam się na 70 lvl po Nordmarze poszukując jeszcze czegoś co mógłbym zabić. Akurat założyłem sobie Gniew Innosa żeby się trochę pobawić. Normalnie z tym dziadostwem nie chodzę. Wolę dwa miecze, lub miecz i tarczę. Ale wracając do tematu, idę, idę i patrze a tu sobie stoi wilk, podbiegłem do niego i zaczęła się walka. Zadałem jeden cios, Bezi się schylił i w tym momencie wilk zaczął tego swojego kombosa...To jest po prostu nierealne. Wilk trudniejszym przeciwnikiem niż ork...
Drugi to Szaman Orków...Obojętnie ile byś nie miał hp, którego lvl-u byś miał on i tak tą .... kulą ognia zabierze Ci 50% życia. Po prostu kpina.
 

Kamil96p

Member
Dołączył
17.10.2010
Posty
109
Dla mnie najtrudniejszy zawsze jest ogr ,a jak są w grupie to już jest katastrofa,kiedyś niedaleko Okary spotkałem grupkę ogrów ( chyba z 5 ich było ) nie chciałem iść w pojedynkę z nimi więc zaczaiłem się na górce i atakowałem ich z łuku ,no i jakoś je ubiłem :D
 

rado96xd

Member
Dołączył
5.10.2010
Posty
201
Czarne i zwtkłe trolle, gargulce, ogry, no i oczywiście skrzydlate demony. Denerwowali mnie dosyć częstwo szamani goblinów.
 

tyrwes

Member
Dołączył
4.4.2010
Posty
72
Dla mnie najtrudniejsze są ogry, walka z nimi w zwarciu to niemal samobójstwo, więc dla typowego wojownika stanowią poważny problem, szczególnie na CP 1.73, który bardzo utrudnia walkę. Równie trudne są schraty pokrewne ogrom, które tak jak one w stopniu najwyższym przyswoiły sobie walkę maczugami. Oczywiście walka ze smokami i trollami jest bardzo trudna, ale raczej tylko dla wojowników.
 

adana4

Member
Dołączył
12.5.2010
Posty
82
Mi najwięcej kłopotów sprawiły ogry , wilki i smoki . Resztę można pokonać niestety klikając (cp trochę to poprawia ) . Wilka w pojedynkę łatwo pokonać ,lecz w grupie są one maszyną do zabijania , tak samo ogry . Smok w pojedynkę jest też trudno do pokonania .
 

belianos

New Member
Dołączył
24.11.2010
Posty
16
Ja miałem najwięcej problemów z watahą wilków. Gdy mnie okrążą i zaatakują nie mam prawie żadnych szans na obronę i atak.
Ogr też jest bardzo trudny do pokonania w walce w zwarciu jest je dosyć trudno zabić.
 

Ainee

New Member
Dołączył
21.10.2010
Posty
9
Wszyscy juz narzekali na wilki, nie ma co dodawac.
Mozna jeszcze troche powsciekac sie na dziki. Wypadnie taka cholera z krzakow na plecy i mozna sobie posluchac tego kwiku, jak nas tratuja. Zawsze to wlasnie dziki sprawialy, ze kiedy wchodzilam do lasow, szczegolnie po zmroku, kiedy nic nie widac, stawalam sie strasznie przewrazliwiona - co z kolei konczylo sie polowa pogubionych strzal i zmaltretowanymi nerwami. Az wstyd, w koncu potrafie poradzic sobie ze wszystkimi paskudztwami, a dzik zawsze jest w stanie mnie zaskoczyc.
 

Hadler

Member
Dołączył
12.2.2010
Posty
199
Jako mag chyba żadne zwierzę nie jest bardzo trudne do pokonania, ale Ja gram łucznikiem i jasna cholera mnie trafia przy strzelaniu do np zębaczy. Nie wiem, czy to wina tekstur, czy czegoś innego, ale czasami jak wyceluje dokładnie i strzała powinna zostać w przeciwniku, ona po prostu leci dalej i ma gdzieś to, że przecieleciała przez zwierzę. Najgorsze są zębacze, bo są małe i trudno w nie trafić i może z dzikami nie jest tak łatwo. Poza tym może jeszcze te ogry nie są takie łatwe, ale w nie przynajmniej łatwo trafić. Irytują mnie też szablozęby, bo ja się lubię bawić tak, że np. uciekam i zaczynam strzelać w zwierzęta, tylko, ze te cholery są takie szybkie, że jak pobiegnę sprintem na jakąś odległość, to zdążam tylko jedna strzałę wystrzelić :/

Pozdrawiam, Hadler : )
 

Czarna_Twarz

New Member
Dołączył
13.1.2011
Posty
11
Ja natomiast zneguje wiele wypowiedzi, wszyscy mowia ze Troll jest ciezki. (Niby z ktorej strony, Mocna kusza, badz luk i nawet nie trzeba do goscia podchodzic :) )
Z kazdym orkiem badz czlowiekiem najlepiej sie walczy z dual wield, Cios obrotowy ma taki zasieg ze masakra, do tego combos ktory zabiera grubo powyzej 50% zycia robi swoje ( do tego 2x poltorareczny badz el bastardo czy cos i pojechali :) )
Dziki? Akurat one sa banalne, jezeli zauwazysz go z daleka to sypniesz mu zanim podejdzie z 2-3 strzaly. Ze slabym lukiem to bedzie 50% wiec dajmy na to ze sa 2 dziczki, wyciag szybko miecz i chapiesz nie seria tylko cios i krok w tyl cios i krok w tyl, raz trafisz raz nie, mozesz nawet i 30 sekund siekac jednego a gwarantuje ze precyzyjnie to robiac to 90% potworkow w g3 cie nawet nie dotknie.
Ogry, oczywiscie walczac mieczem sa dosyc ciezkie jak jest ich wiecej, super szybki i silny. Ale na ogry fajna jest kusza najemnika (juz jedna z tych lepszych) Zanim dobiegnie do ciebie to juz pada, pozniej odchodzisz znowu podchodzisz i ciepiesz do kolejnego.
Szaman goblin, to mala popierdolka wystepujaca w nordmarze, po myrtanie poszedlem odrazu do do nordmaru i mialem luk ten ktory wymaga 220 zwinnosci i kusze hmm ciezka bojowa bodajze. 2 strzaly w korpus i sie sklada, nawet nie zdazy podbiec na zasieg, jezeli trafisz pieknie w lep to pada na hita :).
Szablozeby czy tez bizony nosorozce itp i reszta bestii to pestka, moga byc i nawet w stadzie i 50 to wybicie ich nie stanowi zbyt ogromnego problemu.

Natomiast, nawiazujac do tematu Jako ze gre ta przechodze juz ktorys raz, mam jednak swoja czarna strone potworkow.
Czy majac 300 sily czy bog wie ile lodowy wilk sie nie kladzie na hita... zazwyczaj jest ich kilka. Rowniez z luku juz najlepszego jaki mozesz kupic, zeby go polozyc potrzebne sa 2 shooty w czache, w korpus 3.
po 3 jeszcze nie jest tak ciezko, chociaz jak mowila reszta, wystarczy ze dziabnie raz to jest hardcore, czasami nawet jak probujesz odskakiwac i szybko uciekac to ten z drugiej strony cie hapnie i czego bys nie zrobil to i tak giniesz. Oj to sa bardzo problematyczne bestie. Kula ognia nawet ich na hita niezabija :p.

2 strona medalu to pelzacz, jaki by nie byl. Nie ma na nich stalej techniki... moze sie bronic, zadasz mu hita niby odskoczy, a tu nagle jak nie zacznie wyprowadzac serii to sie masakra dzieje, ani odskoczyc ani odbiec czy udezyc. Jak zacznie tak konkretnie sypac to tylko slyszymy jak bohater steka :p. Jak sa 2 to jest latwiej bo wtedy czesciej sie bronia i cofaja sie, zazwyczaj mozna je do sciany w jaskini przyprzec i ogien, no chyba ze pustkowie pustyni to wtedy trzeba poprostu cwiczyc jak je rozlozyc :).

3 wg mnie to szaman orkowy i magowie ognia. no moja ulubiona taktyka na orkow to sie odsunac i sypac z kuszy w czache, ale tu nic nie da. To mnie denerwuje, hp spadnie ponizej 35% to sie leczy do 100 i caly czas kulami ognia/lodu sypie A mowia ze magia wyginela... zostaw kompa na noc z rana wstaniesz to dalej bedzie kulami sypal. Idiotyczne troche :p. Coz czyli nic innego nie pozostaje jak sypac najlepsza kusza poki padnie, czyli liczyc na szczescie ze wkoncu trafimy ten cios krytyczny i nie zdazy zmienic czaru na leczenie i lezy. Druga sprawa to najczesciej uzywam lancy beliara wylaniajac sie zza drzewa i taki szaman juz nie sprawia problemow :p. Mozna rowniez na speedzie do nich podbiec z czarem w reku, bo wtedy szybciej biegniemy, tak zeby nas nie trafil wyciag miecz i wyciagnac miecz . Po czym wyprowadzic serie przepiekna. Lecz jakby nie bylo. Jezeli rzuci instant kule ognia to zabiera gdzies z 30%, jezeli trafi nas taka pelna kuleczka to 90% i jezeli nie wypijemy eliksiru to 10% tracimy podczas palenia. Jezu jak mnie to denerwuje. Co do lancy lodowej, wszystko byloby spoko gdyby nie dzialala jak kalczuk... juz mowie, biegniemy do szamana lanca odbija sie od drzewa, pozniej od podlogi my raz uderzamy szamana i dostajemy lanca w plecy i nawet gdybysmy mieli 100% zycia to i tak zdychamy... Denerwuje oj i to jeszcze jak...

Oczywiscie nie gram na najtrudniejszym, tylko na srednim. Najtrudniejszy jak i najlatwiejszy nie sprawia mi przyjemnosci.

pisząc posty, staraj się używać znaków diakrytycznych. Tego wymaga gramatyka i szacunek dla innych użytkowników.
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
A dla mnie najtrudniejszym do pokonania są Smoki ponieważ mają nad nami przewagę wzrostu i siły i inne wielkie stworzenia.

Mówąc tak ogólnie to na początku każdego stworka jest ciężko pokonać.
 

kaczka

Dziedzictwo Leader
Dołączył
29.11.2008
Posty
90
Te dinozaury wkurzające są za okarą, ogry i trolle (te drugie łatwiej rozwalić wg mnie ;D) No i szamani wszelakiego rodzaju ;p Zwłaszcza jeżeli są z obstawą dużą ;) Trzeba się wiele razy leczyć.
 

GothicBoGothic

New Member
Dołączył
6.12.2010
Posty
15
Dla mnie w jedynce oraz w dwójce na początku gry i trochę bardziej w środku,trudne do zabicia były gobliny,co prawda szybko się je zabijało ale zanim ty zadasz jeden cios ten mały skubany skrzat zada ci pięćdziesiąt.Drugim problemem były zębacze-takie same jak gobliny,rachu,ciachu i po maku. :cool: Nie dadzą ci zaatakować. <_< W jedynce jeszcze troll jest wnerwiający jak dla mnie,w dwójce to już inne buty bo mam na niego sposób. ^_^ I jeszcze szczury,bo też mają dobre combo.Ale i tak dla mnie chrząszcze był najsilniejsze. :)
W trójce na początku lekki problem sprawiają dla mnie dziki,szczególnie agresywne,szybko biją.Oprócz tego jeszcze cieniostwory,na początku gry sobie biegałem po świecie i jak takiego wielkiego pieska zobaczyłem to postanowiłem że ucieknę.Bo w końcu co innego miałem zrobić.Jeszcze cholerny krwijopijca raz cię ciapnie i już masz truciznę na sobie. :grrr:
I jeszcze czwórka - szkodnik gliniasty mnie trochę wkurzał,pomimo tego że nie był silny.Brejak przybrzeżny był fuj,oczywiście zębacze silne również były.Dla mnie jeszcze demon i kryształowy pająk.
To już wszystko,idę spać.Dobranoc! :wow:
 

naruto1852

New Member
Dołączył
17.2.2011
Posty
18
Jak dla mnie smoki są wnerwiające :)

A tak to często mam problemy z cieniostworami albo gargulcami, bo nie wiem czemu, ale tylko jak ich atakuje bronią dwuręczną to nie trafiam.(nawet jeśli takiego gnojka ostro bloczę w ścianę)
 

605534619

New Member
Dołączył
28.2.2011
Posty
31
W zwarciu ogry nie ważne jak szybko atakujesz i tak cie trzasną, smoki są proste schować się za czymś i w kierunku ściany jak podejdziesz to nawet cie nie uderzą a tak albo stanąć na jakimś wysokim kamieniu czy urwisku. Zablokują się a resztę kusza załatwi szybko się rozwala ogólnie nie miałem większych problemów ze zwierzętami.
 

smoczeoko

New Member
Dołączył
14.4.2011
Posty
5
Szablozeby i lodowe wilki to masakra. Przez nie latalam po nordmarze praktycznie nie wyciagając broni. A cieniostwory to bardziej przerośniente wiewiórki.
 
Do góry Bottom