Trudne Do Pokonania Zwierzęta I Stwory

bredpl

Member
Dołączył
1.1.2007
Posty
335
W tym temacie dowiemy się z jakimi stworami macie najwięcej problemów pokonania ich. :)

Ja najwięcej mam problemu jak walczę z Czarnym lub zwykłym Trolem i z Ogrami. Nie lubię z nimi walczyć zawsze mam pecha albo po prostu źle z nimi walcze. Najgorzej jak atakują w grupce. :angry:

A wy..........

Pozdrawiam ;)
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8223
wiekszoś ataków u stworów jest podobna
podchodzą i narzucają takie tempo
że nie zdązysz zadac 1 ciosu a one zadadzą 30
no i stwory które tak atakują mnie najbardziej wnerwiają
a reszta to albo łuk albo kula ognia i spoko schodzą
 

=BLADE=

Dowódca Rycerzy Wody
Dołączył
6.2.2007
Posty
444
chyba największy problem jest z magami (goblin szaman nawet potrafi sprawić problem). Potem na drugim miejscu postawiłbym na zwierzenta, bo NCP-i są banalnie łatwi do pokonania....

POZDRO
 

Johnny

Member
Dołączył
7.4.2007
Posty
173
Trudni do pokonania są np:Szaman Goblin czy cieniostwór(Ale tylko na początku gry). A w drugiej części GOTHIC najtrudniejsi byli Poszukiwacze. A co do NPC to są łatwi do pokonania podobnie jak Orki (Za wyjątkiem Szamanów)
 

BraveHeart

Member
Dołączył
4.4.2007
Posty
166
A ja nie nawidze walczyć z Ogrami, no i trudne są też trole. Bez magi i broni siecznej ciężko je zabić.
 

Vullin

Feainewedd
Dołączył
7.2.2007
Posty
222
Ciężkie są trolle, ogry, szamany - gobliny, szamani orkowscy. Proszę się nie śmiac ale na początku gry STRASZNIE denerwują mnie dziki ! Idę sobie a tu nagle słychac chrząkanie, odwracam się i 30 ciosów naraz. Zgadzam się z Blade, że pokonanie NPC to żadnen problem przez co walki na np. arenach są strasznie łatwe...
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Szaman golbil i jego kula ognia gnojek mały,a przy nim watacha gobilnów obskoczą Cię i szaman dopełnia dzieła.
ogry są także głupie, gdy są w kilku. Na pojedynkę sa łatwi do porobienia.
Uwielbiam walczyć z orkami, chłopcy w grupach są bardzo trudni do pokonania, gdy wsród nich sa szamani. Dostajemy kij wie skąd.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Nie lubię walczyć z watahą białych Wilków w Nordmarze. Skubane bestie dość silne i szybko atakują i do tego zawsze jest ich kilka. Pełzacze także sprawiały mi ogromne kłopoty. Trudno je zablokować a występują w jeszcze większych skupiskach niż wilki. No i wszelkiej maści magowie władający ognistą kulą. Występują z obstawą zbrojnych i do tego ich czary są dość silne.
 

Potak

Member
Dołączył
12.11.2004
Posty
781
Tak jak Dudekkss najbardziej wnerwiają mnie Lodowe Wilki ... Szakale, zwykłe Wilki mam na jeden strzał z łuku :unsure: A te Białe shity masakra, 2 a czasem nawet 3 strzały i je ubijam, a gdy już się zbliża do gryzienia to tylko prosić aby uciec się podleczyć ... Co do Goblinskich Szamanów to też nie mam nerwów, zazwyczaj na odległość ich palę ;] Szamani Orkowi też dramat <_< Z Trollami, Ogrami, Cieniostworami to Łuk i cześć :D Uwielbiam za to trzaskać się z Orkami :) Ich to mógłbym lać w nieskończoność ;]]] Lubie jak jest ich dużo, a jak oswobodze miasto i uciekają to gonie ich jeszcze :> Czasem na tyle, zdąrze ich dojechać, niektórzy biegają tam i spowrotem :D Ludzi to 3 lub cześciej 2 kosnięcia z Półtoraręcznego i Cya do beliara :) Uwielbiam czasem nawet i z Orkami pierwszy szot jak klękają, a jak mają zamiar wstawać to z obrotem cięcie i no właśnie - wiadomo co jest ]:-> Taki świrus ze mnie :D Pozdro
 

Wismerin120

Zastępca Przywódcy Leśników
Dołączył
15.7.2005
Posty
327
No cóż z ogrami jakos sobie radzę, goblinami też i dochodzi do tego (tak jak wyżej) majwiększe problemy sprawiają mi watahy wilków, szczególnie tych w nordmarze. Ile razy dostałem nerwicy z powodu watachy wilków już nie zdołam policzyć. :p
Tak więc wilki najtrudniejsi przeciwnicy, poszukiwacze przygód pilnujcie się...
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Oto lista trudnych stworów
1. Troll, silna bestia i trudna do pokonania, zwłaszcza gdy obok jednego jest drugi.
2. Ogry, zwłaszcza w grupie.
3. Stado Wilków, wiem że może głupie ale prawdziwe. W Nordmarze miałem dużo problemów z wilkami.
4. Szaman Orków, również trudny przeciwnik zwłaszcza wtedy gdy orkowie cię otoczą a on cię ciągle attakuje czarami.
5. Szaman Goblinów, tutaj zgodze się z Kacprexem że Szaman to gnojek mały.
6. Dzik, na samym początku potrafi ostro dołożyć ale dla doświadczonych graczy to pestka.
7. Demon, jak dla mnie trudny przeciwnik.
8. Cieniostwór, początkowo sprawiał mi problemy ale z czasem przestał.
 

doctor

Wariat
Weteran
Dołączył
4.3.2005
Posty
2138
U mnie wystarczy napisać dwa hasła...

- WILKI - strasznie skubańce potrafią złoić skórę szybkimi atakami i przewagą liczebną...
- PEŁZACZE - może nie zawsze przewagę liczebną mają, ale w pobliżu jednego zawsze pełno innych które sie zbiegają przy przemieszczaniu w walce, jak jeden zacznie atak to już marne szanse na wygraną, chyba ze potrafisz z paroma milimetrami energii uderzać tak by do końca swego wirtualnego życia nigdy więcej cię nie dziabnął?

Obydwa to ciężcy przeciwnicy...
 

.:Peter:.

New Member
Dołączył
20.3.2008
Posty
11
Dla mnie trudne do pokonania stwory to ogry maja mlot ktory zabiera duzo zycia i jezcze wlochate nosorozce atakien zabieraja duzo zycia
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Wilki - wiem że jest to raczej spowodowane jakimś niedopracowaniem, ale jeden wilk jak wpadnie w trans potrafi zabić mnie bez problemu i to w takim tępię jakiego nie widziałem u żadnego innego potwora. Troche chore zwłaszcza że wyżynam hordy orków.

Ogry - oj skubańce na prawde potrafią przywalić do tego są strasznie wytzymałe.

Dinozaury - takie jak te za Okarą, jeśli da się im wyprowadzić atak to na prawde szybko sobie z nami poradzą.

Dawno nie grałem, więc wielu bestii już nie pamiętam, ale te jakoś mi się teraz na myśl nasunęły.
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2045
CYTAT(szczurek @ 21-03-2008, 15:55) index.php?act=findpost&pid=174705
Dinozaury - takie jak te za Okarą, jeśli da się im wyprowadzić atak to na prawde szybko sobie z nami poradzą.

Nie dinozaury tylko potwory :D
A wracając do tematu to postaram się wymienić te które sprawiały mi największe problemy.

Wilki - jak u większości te zwierzęta są szybkie i jeśli już zadają swojego 'combosa' to praktycznie nie mamy szans na przeżycie. Niektóre jeszcze atakują z prędkością światła (taki bug) przez co ginie się po kilku ciosach..

Ogry - trzeba im przyznać że są silni. Nie dość że dusi to walą swoimi toporami jak opętani. Na początku gry po dostaniu jednego cioso od nich zbywało mi ok. pół życia..

Główni kapłani ożywieńców - to szkielety-magowie których spotykamy na pustyni. O ile się nie mylę to mają szaty adanosa.. Jak większość magów posługują się kulami ognia przez co jest bardzo trudno się do nich zbliżyć..

Szakale - zupełnie jak wilki. Jeśli już zadadzą serię ciosów, po tobie. Zwinne i szybkie..

To tyle. Pozdrawiam..
 

Dami 1200

Member
Dołączył
27.8.2007
Posty
174
Wilki - jak u większości...... z jednym spoko, ale jak są w kupie to co z tego, że powalisz 1 czy 2 jak 10 następnych rzuca Ci się do gardła.

Ogry - niezłe skubańce..... mają taką wielką, ciężką broń, a machają nią jak piórkiem .

Smoki - rzadko miałem przyjemność je spotkać, ale zapamiętam je na długo. Jeśli nie ma się ochrony przed ogniem to nie da się do nich podejść.

Ork - oni nie walą szybko ani nic, ale zdenerwowali mnie tym, że ja walnę 2 to 3 mi taką serię wyprowadzi, że szkoda gadać. Albo jak z kuszy strzelają. Ja walczę z jednym, drugi sadzi z kuszy i oberwę od kusznika walnie mnie ten drugi toporem i papa.

Szablozęby - zupełnie jak wilki tylko ze 4 razy silniejsze.

To tyle więcej nie pamiętam.
 

Cisu

Member
Dołączył
2.7.2005
Posty
852
Więc tak. Ciężko walczy się z wszelkiego rodzaju szamanami/magami, ale nie powinienem o tym tutaj wspominać, gdyż do zwierząt ani stworów chyba raczej zaliczyć nie możemy (no chyba że gobliny i orkowie). Jednak odkąd pamiętam znienawidziłem Gothica 3 za jeden rodzaj potworów - wilki. To jest moje przekleństwo, nienawidzę walczyć z tym czymś, co ma częstotliwość ataku zbliżoną do karabinu maszynowego. Ogry też są strasznie upierdliwe, ale da się jeszcze wygrać, a na szablozęby mam wypracowany sposób, który pozwala mi zabijać je czasami nawet bez otrzymania ani jednego "ugryzienia":). Wracając do wilków, to nie wiem poco występują w takich skupiskach, a wg mnie są najcięższymi zwierzakami do walki. W walce z nimi używam przede wszystkim broni dystansowej, a i staram się unikać walki w zwarciu z więcej niż dwoma osobnikami (rzadko kiedy udaje mi się wygrywać). Co do Trolli, to się zgodzę - też ciężkie do ubicia i szybko atakuje - w ramach oszczędności punktów życia preferuję wykańczać z czarów, lub solidnego łuku :). A i byłbym zapomniał - nie cierpię pełzaczy. Po prostu mnie irytują, choć nie są zbyt wymagający jeśli chodzi o walkę (chyba, że pozwoli im się atakować).


Txau.
 

Irdes

New Member
Dołączył
18.3.2008
Posty
9
Najcięższe do zabicia są dla mnie czarne trole. Bardzo wytrzymałe i troche czasu zawsze zeszło zanim padł. Wilki są strasznie irytujące :angry: . Jeśli wilk zaatakował nie pierwszy to miałem problemy nawet z jednym nie mówiąc o całym stadzie.
 

Qubek

New Member
Dołączył
16.2.2008
Posty
5
Jak dla mnie :

Lodowe Wilki (Tylko w stadzie) - Naprawdę szybko potrafią wyprowadzić pierwszy atak, a nawet jeśli nam sie uda jako 1 to i tak zaraz rach-ciach :D

Szamani Orków - Oj, oj, oj, jak walnie z kuli ognia, podczas uwalniania miasta to oczywiście wojownicy/zwiadowcy dołożą i swoje 5 groszy a wtedy to już masakra (Najlepiej zostawiać ich na koniec, a jeśli to się nie uda to na dystans utrzymać lub znaleść dom, za który można się chować na czas wystrzału kuli ognia)

Ogry - No może i silny, może i wytrzymały, ale na dystans... :ph34r:

No i to na tyle :p
 

Jodełko

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
28.9.2004
Posty
2362
Wszystko co używa magii - wszelkie szamany orków, goblinów, ożywieńców. Wrrr, denerwujące to jest, gdy ty napieprzasz się z dziesiątkami orków, a ktoś cię z boku zabija 5 kulami ognia. W ogólne, denerwuje mnie mała odporność na ogien i zimno, w tej grze. Raz grałem długo bez sava i poszedłem na rzeź.
W pewnym momencie zorientowałem się że mam 5 hp? No to uciekam. Akurat kapłan ożywieńców puścił kule ognia, która mnie goniła. Serio. Ja skręcam, ona za mną i w końcu death :/.
A ogry to miłe i przytulne bestie, jak na 7 levelu dwóch na raz pokonałem, tak na 40, nadal nie dawałem rady pokonać 3 na raz.
A teraz mogą mnie bić i tak ani 1 hp nie zabierają.
Wkurzają mnie czarne gobliny jeszcze, skąd to się wzięło? WTF? Nawet teraz, raz dwa i zanim się obejże nie mam całego paska HP.
 
Do góry Bottom