- Dołączył
- 18.5.2007
- Posty
- 3647
Biorę geologię po uwagę. Jeśli chodzi o europeistykę, stosunki międzynarodowe - szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy dobrze będę się w tym czuł, ale też swego czasu o tym rozmyślałem. Co prawda do matury mam jeszcze trochę czasu (2 klasa), ale coraz częściej zaczynam się nad studiami zastanawiać, żebym w ostatniej chwili nie obudził się ze świadomością, że z czymś się nie wyrobię czy okaże się, że muszę zdawać maturę z przedmiotu, o którym mam raczej małe pojęcie.
Trochę żałuję, że kierunki związane z historią są raczej nieopłacalne. Po historii niewiele można, niestety taka prawda. Ciągnie mnie trochę do archeologii, ale z tego co mi wiadomo to kierunek dla najwytrwalszych pasjonatów, bo nawet jeśli udałoby się komuś pracować w zawodzie to zarobki są raczej słabe, za to radocha może być ogromna.
Oczywiście mam też na względzie to, że nawet jeśli teraz sobie coś wybiorę to decyzja zapewne ulegnie wielokrotnej zmianie, ale cóż - wychodzę z założenia, że lepiej zawczasu się rozejrzeć i mieć jakieś pojęcie, niż decydować pod naciskiem goniących terminów :]
Trochę żałuję, że kierunki związane z historią są raczej nieopłacalne. Po historii niewiele można, niestety taka prawda. Ciągnie mnie trochę do archeologii, ale z tego co mi wiadomo to kierunek dla najwytrwalszych pasjonatów, bo nawet jeśli udałoby się komuś pracować w zawodzie to zarobki są raczej słabe, za to radocha może być ogromna.
Oczywiście mam też na względzie to, że nawet jeśli teraz sobie coś wybiorę to decyzja zapewne ulegnie wielokrotnej zmianie, ale cóż - wychodzę z założenia, że lepiej zawczasu się rozejrzeć i mieć jakieś pojęcie, niż decydować pod naciskiem goniących terminów :]