Dudekkss pozwól, że Cię oświece. Mieliśmy niedawno próbną maturę dla 2 klas z matmy. Zdało niewiele osób myślę, że coś koło 40%.
Poza tym powiedz mi czy to jest fair, że ktoś kto uczy się całe życie, ma marzenia i swoje cele, uczy się by być jak najlepszym ale ma problem z matmą (znam wielu takich ludzi, sam jestem jednym z nich) ma zostać z niczym, bo głupi jeden przedmiot rozwali im przyszłość?
To, że matma była kiedyś na maturze to wiem. Ale wtedy był inny program nauki wiesz? Słyszałem jak kiedyś przykładano uwagę do matury z matmy. Wtedy można było się do niej przygotować. A dziś? Padło hasło - będzie matma na maturze a program nauczania z matematyki na chwilę obecną jest do kitu. Nie przygotowuje do niej. Powinny zmienić cały program, a nie stawiają ludzi pod ścianą bez wyboru.
Mam marzenia jak każdy. Mam zamiar kuć matmy ile wlezie, brać korki, ale nie na tym to polega. Bo matmy nie można się nauczyć, ją trzeba zrozumieć. A w dzisiejszych szkołach tego nie uczą.
A eksperymentem jesteśmy - chcą sprawdzić jak sobie poradzimy.