Bieżące Wydarzenia

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
No to mam nadzieję, że będziesz tego żałował Szczuru. Bo ja niestety mam złe przeczucia. Ale pudło powinno być.
Go Robert, GO!!!
KUBICA Jest Bogiem, F1 nałogiem, bolid podstawa, oglądanie zabawa!
 
E

Electric_Dragon

Guest
http://www.sport.pl/pilka/1,65046,5768107,...jne_z_FIFA.html
http://www.sport.pl/pilka/1,65046,5767023,...olski__Czy.html


No właśnie, kolejna wojna z PZPN. Jak pamiętamy wcześniejszy minister sportu nic nie wskórał, w dodatku jemu samemu postawiono zarzuty. Tomasz Lipiec przegrał wojnę z Listkiewiczem, człowiekiem któremu do tej chwili udaje się pływać na powierzchni g*** jakim jest PZPN.
Zaczęło się od wprowadzenia kuratora, teraz FIFA szantażem chce zmusić rząd by wycofał kuratora ze związku. A przecież w tym wypadku decyzji nie podejmował minister tylko trybunał arbitrażowy. Grożą nam odebraniem Euro '12
Mówię otwarcei pier***ć to, kuj że Lech nie zagra sobie w fazie grupowej, i nasze mecze reprezentacyjne zostaną nie rozegrane.

Niech chociaż zrobią porządek kosztem naszych drużyn.

"Donald Tusk zablokował porozumienie między PZPN i ministrem sportu. Rozmowy nie będą kontynuowane, dopóki FIFA nie przestanie grozić Polsce wykluczeniem z mistrzostw świata "
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Nie jestem za tym żeby pierdo**ić Euro 2012, bo w takim razie nie wyjeżdżam za granicę żeby się ze mnie śmieli, że jestem Polakiem. Albo lepiej, wyjadę gdzieś daleko, gdzie nie mają telewizorów a na jedzenie wołają "papu-papu, am-am", może wtedy nie będę się czuł jak idiota.
Co do kuratora, to nie rozumiem całkowicie o co chodzi UEFie. Przecież nie jest to decyzja polityczna, nie podjął jej minister tylko właśnie trybunał arbitrażowy. Podobnie było we Włoszech, ale im nikt nie groził bo mają wyższą pozycję w hierarchii futbolu niż My.
Ogólnie podobało mi się stwierdzenie Borka, że PZPN to jest państwo w państwie. Sam bym tego lepiej nie ujął. Od lat ci sami ludzie, te same powielane błędy, przymykanie oka na korupstwo, słynne już zdanie Listkiewicza o "jednej czarnej owcy". Również rację miał Tomaszewski, mówiąc, że PZPN to ostatni bastion komuny w Polsce. Zwłaszcza śmiać mi sie chce jak słyszę jak się do siebie zwracają: "Zbysiu, Władek.." jakby mówili o kumplu do kielicha.

Już mam dosyć całej tej sytuacji, ale odebranie nam Euro w zamian za spokój w polskiej piłce to nie jest zbyt dobre rozwiązanie. Przede wszystkim nie ma tu racji UEFA, która najwyraźniej chce chronić PZPN za wszelką cenę. Może nikt jej nie wytłumaczył, że obecny kurator został wprowadzony na zupełnie innych warunkach i przez zupełnie inną osobę niż wcześniej.
 
E

Electric_Dragon

Guest
Okej, poniosło mnie. Może nie za cenę Euro 2012. Ale w każdym razie ja przeżyję, te dwa nierozegrane mecze z Czechami i Słowacją. Mnie się zdaje, że Listkiewicz działa w UEFA i FIFIE. Bo tym razem wszytko zgodnie z polskim prawem. Zarząd PZPN jak "państwo w państwie" nic sobie nie robi z kuratora tylko dalej się zwołuje na obrady wydaje decyzje.
Dla mnie nie jest to już normalne. Plusem jest fakt, że otrzymali wsparcie od Premiera. Zobaczymy za kilka dni jak będzie wyglądać sytuacja. Nekromanto masz rację, we Włoszech nie patyczkowali się, Juventus od razu degradacja, Milanowi tyle pkt ujemnych dali , że byli na samym dole tabeli i im też groził spadek. A u nas? Odwołania od decyzji, jakieś kręty, małe kary finansowe. Ogólnie z przymrużeniem oka potraktowane kluby. Ech
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Ja powiem tylko tyle, jak Lech nie będzie mógł zagrać w Pucharze UEFA to osobiście wypowiem wojne wszsytkim tym którzy na nią zasłużyli.
Na pokaz to się modelki wypuszcza a nie walczy z niedoskonałościami...
 

Morgahard

" I'm what you call a demon..."
Weteran
Dołączył
15.9.2004
Posty
1186
Taka mała dygresja. Ja z kolei słyszałem że światowy kryzys giełdy zawiatał i u nas - co prawda opuźniony niczym amerykańskie filmy, lecz w końcu znalazł drogę i do nas... Wczoraj Z Warszawskiej giełdy znikneło ponad 43 mld złotych a duże polskie banki tracą, ceny akcji lecą... Cóż czy to oznacza że przez najbliższe miesiące stracimy więcej niż zbieraliśmy przez lata??
 

Bojan

Spirit Crusher
Weteran
Dołączył
12.1.2008
Posty
2680
Kryzys gospodarczy rozprzestrzenił się na skalę światową, co było do przewidzenia - dolar rządzi rynkiem, a co za tym idzie - spadając, pociągnął za sobą wszystko co się dało. To że kryzys zawita u nas, było tylko kwestią czasu i jak widać, ten czas powoli nadchodzi.
Oto, jak w tej sprawie wypowiadają się przedstawiciele NBP:
CYTAT
NBP przygotował pakiet zaufania mający na celu przywrócenie płynności na rynku - poinformował prezes NBP Sławomir Skrzypek. "Pakiet zaufania składa się na obecnym etapie z czterech elementów. Będzie rozwijany i uzupełniany" - powiedział Skrzypek na konferencji prasowej.
(...)
Powiedział, że NBP jest gotowy zasilić system i wspierać płynność na rynku złotego jak i w walutach. Szczegóły zostaną zaprezentowane na wtorkowym spotkaniu z bankami.

Z tego co słyszałem, rząd ma rozpocząć rozmowy dotyczące wprowadzenia do Polski euro.
Ciężko powiedzieć, jak to się dalej potoczy. Władze uspokajają, ale mimo wszystko pozostaje pewien niepokój. Jeśli nie uda się zażegnać kryzysu, nie będzie wesoło.

Polecam artykuł: http://ft.onet.pl/11,15720,goraczkowe_opra...go,artykul.html
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Najśmieszniejsze jest to, że nawet banki, które się dobrze trzymają przeżywają kryzys z powodu PANIKI. Ot co to wszystko, panika. Banki w Islandii, Francji i innych krajach tracą bo w USA coś się skopało. To już leci lawinowo i ciężko będzie to powstrzymać, a najśmieszniejsze jest to, że 3/4 przypadków to plotki albo wspomniana wcześniej panika.

A Polska za szybko euro nie dostanie. Za dużo niespełnionych wymagań. Z tego co pamiętam najszybszy termin na euro to 2012, ale jak dla mnie to będzie o wiele później.
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Cholera, temat przyklejony a nieaktywny od października.
Co sądzicie o wstrzymaniu przez Rosję dostaw gazu do Ukrainy?
W sumie my nie mamy najgorzej, są zapasy i jesteśmy regularnymi płatnikami, ale Ukraina, Bułgaria, Turcja czy Grecja mają przesrane.
Z pewnością jest to ze strony Rosji pewna zagrywka polityczna, ale trzeba też pamiętać, że ceny gazu spadły w ostatnim czasie na łeb, na szyję, więc ruch Rosji jest w pewnym stopniu uzasadniony.
Dzisiaj się dowiedziałem, że UE wprowadza obserwatorów. Dobrze, ale wątpię by przyniosło to jakieś efektywne zmiany.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Słuchałem dzisiaj gościa, redaktora z kwartalnika "Gazociągi". Kolo obczajony w temacie. Będę tu przedstawiał fakty przez niego przedstawione i jego tezy, bo w pełni z nim się zgadzam.
Do Polski płynie w tej chwili 86% gazu, który powinien być dostarczany (mocno eksploatują gazociągi leżące na Białorusi). Jest to 2/3 Polskiego zapotrzebowania. Resztę uzupełniamy z własnych złóż i rezerw.

CYTAT
Co sądzicie o wstrzymaniu przez Rosję dostaw gazu do Ukrainy?


Jest to raczej konflikt polityczny niż finansowy. Rosji chodzi o dalsze rozbicie Ukrainy, która i tak jest już podzielona na prorosyjski wschód (gdzie z reszta mieszkają w większości ruscy) i zachód. Udało się z Gruzją, może i z Ukrainą coś wskórają...
Warunkami ruskich, jeżeli chodzi o porozumienie z Ukrainą, jest także przejecie przez Gazprom całego sektora gazowego Ukraińców. Chyba nie muszę pisać, że żadne suwerenne państwo nie przystałoby na coś takiego.
Ruscy także stosują parszywą propagandę, w której głoszą, że:
1. Ukraina kradnie gaz. Wg tego redaktora coś takiego jest nie możliwe technicznie. Nie wytłumaczył dlaczego, ale mu wierze.
2. Ukraina uszkodziła rurociągi, co powoduje ulatnianie się gazu, który przepływa do Europy zachodniej. W gazociągu panuje ciśnienie 84 atmosfer (Jeżeli dobrze to czaje, to jest ono 84x większe, niż ciśnienie w atmosferze). Także możemy sobie wyobrazić co by się działo, gdyby w rurociągu powstała nawet najmniejsza dziurka...
"Zwykli ludzie mogą wierzyć w tą rosyjską propagandę, bo nie wiedzą, że jest ona śmieszna biorąc pod uwagę sprawy techniczne gazociągów" - nie dosłownie ale tak spuentował swą wypowiedź dotycząca tej propagandy.

CYTAT
ale trzeba też pamiętać, że ceny gazu spadły w ostatnim czasie na łeb


Nie wiem jak jest teraz z ceną gazu ( u mnie w domu jak na razie nie potaniał :)). Ale redaktor ten mówił, że Rosja kilka lat temu wszem i wobec ogłosiła, że cena gazu będzie regulowana analogicznie do poziomu ceny ropy naftowej. Gdy ropa drożała, gaz drożał również. Teraz gdy cena baryłki spadła 4 - krotnie, gaz prawie nie staniał. Oto przykład, jak można ufać Rosji.

Rosja także wykorzystuje inne kraje/narody, do "walki gazowej", gdyż na swych terenach w cale go tak dużo nie ma.
1. Syberia, niegdyś niepodległy naród, teraz tereny należące do Rosji. Jest ona niszczona ekologicznie, poprzez "barbarzyńskie" (czyli nie spełniające ogólnych norm ekologicznych) wydobywanie tego surowca.
2. Byłe kraje ZSRR są po prostu wykorzystywane przez ruskich jak ostatnie szmaty. Mają one bardzo bogate zasoby gazu. Rosja zrobiła z nimi coś podobnego, co chce zrobić Ukrainą. Ma ona wyłączność na zakup od nich gazu za grosze, który potem sprzedaje na zachód z 300 - krotnym podniesieniem ceny względem zakupu o_O.

Podsumowując. Do samych Rosjan nie mam nic. jest to naród, który wiele wycierpiał przez wieki, dzięki swej "kochanej" władzy i bezie cierpiał dalej. Natomiast rosja jako kraj jest dla mnie szmatą, którą powinno się traktować jak szmatę. Wiadomo, że każdy normalny kraj dba o swe interesy, ale rosja robi to idąc po trupach i to dosłownie, a z tym zgadzać się nie można.

CYTAT
Dzisiaj się dowiedziałem, że UE wprowadza obserwatorów. Dobrze, ale wątpię by przyniosło to jakieś efektywne zmiany


Unia trzęsie gaciami na widok rosji, bo jest w tej chwili słaba wewnętrznie i nie ma żadnego "asa w rękawie" jakich rosja ma dużo. Także Unia, jak zwykle zresztą, będzie robiła dużo na pokaz światu, jaka to ona jest dobra, a tak naprawdę sprzeda Ukrainę jak sprzedała Gruzję.

Na koniec wzniosę toast za rosyjską flotę - do dna.
 

=BLADE=

Dowódca Rycerzy Wody
Dołączył
6.2.2007
Posty
444
Po h*ju teraz ma nie tylko ukraina ale m.in. Czechy i Słowacja. Ludzie żyję poniżej jakichkolwiek norm... dlaczego? Odpowiedź na górze. Rosja zawsze okazywała się niegodnym zaufania krajem. Dosłownie bawią się w politykę, jak dzieci w piaskownicy - to są moje zabawki, wiec ja nimi rzadze. Trzymają wszystkich krótko... i nic im nie zrobimy. Co mnie dziwi - kraj jest zajebiscie bogaty, a ludzie żyją tam naprawdę nędznie, głownie przez ustrój komunistyczny. Gdyby mieli rozum... zrobiliby juz dawno z Rosji - USA, tylkol troche wieksze ;)
 
E

Electric_Dragon

Guest
Siedząc na przymusowym urlopie sobie oglądam informacyjne programy (tak, mam tv w pokoju ;p). I ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Przy obecnych mrozach i utrzymaniu się konfliktu gazu starczy nam na miesiąc(mówię o naszych zapasach). Czarnym scenariuszem jest 'stopień 10' tzn w rurach będzie płynąć tyle gazu by same urządzenia i materiał nie uległy zniszczeniu, czyt. żeby ciśnienie nie wessało do środka materiału. PGiNG ogrzewa teraz swoje rafinerie olejem opałowym nie gazem, co jest kilkakrotnie droższe. Ograniczono już dostawę gazu dwom największym zakładom azotowym w Polsce. Puławy pracują obecnie na 60% swoich możliwości. Będzie to skutkować wysokimi cenami nawozów na wiosnę. Czyli rolnicy dostaną ostro po dupie. Tak, leci do nas więcej gazu z Białorusi.

Co do sytuacji innych krajów. Słowacja i Węgry. Ci pierwsi są prawie w 100% uzależnieni od dostaw gazu, już u nich gospodarka zwalnia. Węgry wręcz proszą Unię o wsparcie finansowe dla gospodarki - tak jak unia kilka miesięcy temu wsparła bankowość podczas ogólnoświatowego kryzysu. Serbia - tamci praktycznie w 100% uzależnieni są. W sklepach kolejki po piecyki grzewcze - elektryczne.

Ceny ropy i gazu - nie zejdą niżej już mogą wzrosnąć tylko. Czemu? Proste, wraz ze wzrostem zużycia (olej opałowy, napędowy)wzrosnąć muszą ceny. A dystrybutorzy tylko czekają na wzrost cen światowych paliwa by zaraz podnieść w kraju ceny i zarobić jak najwięcej.

Co do podłoża konfliktu. Wysunięto hipotezę, z którą się zgadzam. Rosja chce pokazać Unii 'patrzcie, taki kraj jak Ukraina jest niestabilna, takie przerwy mogą się powtórzyć. Dofinansujcie gazociąg północy (biegnący po dnie morza bałtyckiego) a takie sytuacje się nie powtórzą. Rosja ma problemy, światowe spadki cen ropy znacząco uszczupliła ich dochody, mogą mieć problemy z dokończeniem tego rurociągu biegnącego do niemiec. Też Rosja chce ukarać Ukrainę - w tym roku u nich wybory będą.
Co do zarzutów rosji wobec Ukrainy. Nie oceniam, nie znam wszystkich faktów. Serce mówi mi, żeby wierzyć Ukraincom. Rozum 'spokojnie, gdzie się pchasz, kim Ty jesteś, żeby oceniać, masz w ogóle trochę pojęcia o zawiłościach technicznych gazociągów?'

Unia europejska nie zabierze spójnego stanowiska. Wiele krajów jak niemcy francja mają wpólne interesy z konfederacją rosyjską. Jeszcze dużo wody upłynie, zanim rzeczywiście Unia Europejska się będzie 'solidaryzować' w sprawach bezpieczeństwa energetycznego.

A teraz...kluski z olejem, jeszcze Czechy obudziły się z ręką w kiblu. Gdy UE będzie pod przewodnictwem Polski, podejrzewam, że ruskie nie będą miały lekko. Jeśli nie Tusk, to prof. Kaczyński
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Dobra panowie, teoretycznie podwójny post, ale praktycznie już nie.

Reprezentacja Polski w Siatkówce mężczyzn zdobyła złoty medal w Turcji w mistrzostwach Europy po raz pierwszy w historii.


Więc cieszmy się, tym bardziej, że nasi szli jak burza pokonując każdą przeszkodę.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Siatkówka zawsze dobrze szła i była na wysokim poziomie. Prawie zawsze wychodziliśmy z fazy grupowej. Tylko Polacy nie byli nigdy gotowi na wielką publikę i wielką presje i nie mogli jej przezwyciężyć wcześniej. Chwała im za to że w końcu się udało.
 

daria

Szejn
Weteran
Dołączył
3.3.2007
Posty
1525
Niezmiernie się cieszę z ich sukcesu. Przynajmniej onil podtrzymują Polaków na duchu i dają nadzieję, po ostatnich futbolowych wrażeniach. Oczywiście nie tylko nasi siatkarze odnoszą sukcesy, bo i koszykarze, lekkoatlety, piłkarze ręczni. Jdnakże zdobyciem tego mistrzostwa potwierdzili swoje umiejętności.
Co do samego meczu, bardzo mi się podobał.
Wkurzały mnie tylko zagrywki Polaków, oni zawsze lekko serwują, boją się przywalić, że przestrzelą boisko, przez co za darmo oddają piłkę. Zauważyłam, że tak się zachowują w innych meczach także. Podczas, gdy Francuzi naparzali zagrywkami, które trudno przyjąć i utrudniają rozegranie piłki, to Polacy im ją leciutko podawali.
Ale jestem zadowolona i miło się oglądało przewagę naszych rodaków. gratulacje dla nich ;))


P.S. Najbardziej się śmiałam, gdy Polacy przegrywali seta (tego, którego ostatecznie właśnie przegrali), a moja mama zarzuciła tekstem "nie wygrają, bo w kościele nie byli" lub "niech Francuzi wygrają, bo mi chłopaków szkoda będzie, jak przegrają" hahaha xDD Jednak razem z rodzicami skakaliśmy z radości po meczu ^^
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Wkurzały mnie tylko zagrywki Polaków, oni zawsze lekko serwują, boją się przywalić, że przestrzelą boisko, przez co za darmo oddają piłkę. Zauważyłam, że tak się zachowują w innych meczach także. Podczas, gdy Francuzi naparzali zagrywkami, które trudno przyjąć i utrudniają rozegranie piłki, to Polacy im ją leciutko podawali.

No bez przesady.
Kurek i Bąkiewicz naparzali zagrywką. Zwłaszcza ten drugi dał nam wiele punktów w spotkaniu półfinałowym z Bułgarią.
A w wielkim finale kto dwa razy pod rząd zdobył asa serwisowego? Pliński.

Słabiej serwowali - Piotr Gruszka, ale on nigdy nie był dobry z zagrywki.
Paweł Zagumny - podobnie, jego specjalność to tzw. flop
Piotr Możdżonek - zdobył dla nas wiele punktów flopem w tym turnieju m.in. w półfinale z Bułgarią, którzy mają zawsze właśnie problemy z tego typu zagrywką.
Paweł Woicki - też flop, ale jak myślisz, czemu zawsze wchodzi w końcówce meczów na zagrywki? Bo jego flopy są cholernie dobre.

Podczas, gdy Francuzi naparzali zagrywkami, które trudno przyjąć i utrudniają rozegranie piłki, to Polacy im ją leciutko podawali.
Sorry, ja nie jestem Ireneusz Mazur czy Waldemar Wspaniały, nie jestem specem od siatkówki, ale Daria widać, że trochę się nie znasz :)

Polacy pokazali, że nie trzeba grać na siłę by coś wygrać. Dobitnie przekonali się o tym Bułgarzy, którzy raczej preferują bardziej siłowy styl gry.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Nie tylko siła serwu liczy się kochana Dario. Do takiej zagrywki właśnie gracze są przyzwyczajeni, dlatego bardzo często lekkie 'plaśnięcia" sprawiają im gorsze problemy do odbioru.

Polska zawsze była pionierem gry w siatkę, to inni od nas się uczyli. Jak już ktoś wspomniał, naszym głównym problemem była psychika. Na szczęście tym razem stanęli nasi na wysokości zadania i nie dali złudzeń żabojadom.


POLSKA!

Nie zapominajmy o koszykarzach, którzy dalej mająjakie takie szanse na awans co ćwierćfinałów.
 

daria

Szejn
Weteran
Dołączył
3.3.2007
Posty
1525
Pokaż mi gdzie ?

Może przesadziłam mówiąc o tym, że odnoszą sukcesy... Miałam na myśli tegoroczne sukcesy, w tegorocznych mistrzostwach, bo poszło im całkiem nieźle.

Faktycznie Boom, masz racje, nie znam się na profesjonalnej grze, może dlatego błędnie myślę.
Co do tej zagrywki, przekonaliście mnie. Ja tylko odniosłam takie wrażenie, być może w rzeczywistości jest inaczej, ale nie mnie to oceniać. Tylko wspomniałam o tym, to nie była jakaś twarda opinia.
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Bydło 100 %
Widać już jacy ludzie słuchają peji, co za poziom prezentują
http://www.youtube.com/watch?v=355u_Z1iRW0
 
Do góry Bottom