Powiedźcie mi gdzie on miał rozum. Ponad 200km/h!!!! Ja na autostradzie bałbym się tyle jechać a co dopiero w mieście. To tylko pokazuje, jakim on jest szczylem, mimo że pewnie ma grubo ponad dwadzieścia lat. Samochód rozsypał się jak paczka zapałek. Masakra. Popatrzcie na to ludzie, i pomyślcie trochę w czasie jazdy. Wiem, że zdaje nam się, że nam nic nie grozi. Ale tak jest do czasu. Bo każda nasza jazda, może być ostatnia.