Jedno z opowiadań, które przeczytałem bez zmuszania się do tego. Nie ma rażących w oczy, utartych schematów (może wątek z amuletem, ale to też nie jest zrobione tak, jak zazwyczaj), głupkowatych dialogów i pustych hirołsów ;) Za to dorby język, ciekawe zwroty akcji (nawet nie domyśliłem się...