Mi, najbardziej spodobali się najemnicy orków oraz buntownicy. Dwie wrogo nastawione do siebie strony ale obie mi się spodobały. W buntownikach spodobała mi sie ich wola walki. Mieli nadzieję, że powrócą do swoich miast i zabiją orków. Choć bali się walczyć oko w oko z orkami, potrafili walczyć w inny, może nawet bardziej skuteczny sposób. Byli patriotami którzy gotowi byli na śmierć w walce o swoją ojczyznę. To mi się w nich podobało, lecz nie byli też bez wad. Jedyną, z mojego punktu widzenia, ich wadą było to, że nie potrafili przejść na stronę orków i "ustawić się". Choć niektórzy mogą uznać to za plus, ja uznaję to za minus.
Najemnicy- potrafili się zmobilizować i przejść na stronę orków którzy zwycięstwo mieli zapewnione. Nie muszą chować się po lasach i jaskiniach, mogą poruszać się swobodnie i nie boją się, że zostaną złapani i wzięci do niewoli. Są to ludzie którzy dbają o siebie i tylko o siebie. To mi się w nich podobało.