Wasz Charekter

El Bastardo

Władca Wiedźm
Moderator
Redakcja
Dołączył
1.10.2007
Posty
3025
Robiąc zadania w G1 i G2 zawsze normalnie odpowidałem z szacunkiem, starałem się wykonać wszystkie zadania stojąc po dobrej stronie. Jak ktoś miał dług np. ta co mieszka u Torbena stolarza w Korinis a nie miała za co zapłacic to zapłaciłem zanią co to jest 100 sztuk złota a kobieta była zadowolona. No ale czasem trzeba po chamsku np. taki Sentenza pobiera myto od czego przecie to nie jego ziemia zawsze go lałem, albo taki Bronko leń śmierdzący też dostał i potem zawsze szacun był.
 

Jay_Kay

Magister vitae
Dołączył
22.10.2005
Posty
589
Gothic I i Gothic II są grami tak liniowymi, że nie ma tu moim zdaniem sensu mówić o charakterze bohatera, zwłaszcza kiedy cała istota rozmowy sprowadza się do dostania questa a potem punktów doświadczenia. W Gothicu I/II niestety nie da się wiele dać postaci od siebie, co innego w Gothicu 3 ;)
Do rzeczy (jak pewnie wszyscy gracze): walka kiedy to możliwe, zdobywanie jak największej ilości questów od postaci i zachowywanie się rozważnie tak do orków, jak i ludzi(mówię tu o III, gdzie decyzje gracza mają jakiś wpływ na jego losy). To moim zdaniem podstawa :)
 

gorn321

New Member
Dołączył
26.1.2008
Posty
26
ja jestem arogancki jak ktos mnie wkurzy tak jak wrzud ze starego obozu to takich zawsze zabijam jestem ciekawski zajrze w każdy kąt i otworze każdą skrzynie <jak będe miał wytrychy>.
 
Dołączył
18.9.2007
Posty
88
Zależy do kogo. Jak koleś jest spoko to po przyjacielsku, a jak on jest chamski i ma się za kozaka, to też jestem taki w stosunku do niego, a jak przestaje mi być potrzebny to go zabijam
 

Szakall

Member
Dołączył
26.1.2008
Posty
100
Ja jestem luzak niczym sie nie przejmuje szkole olewam i lubie sie bic krotko o sobie :D
 

Geralt92

New Member
Dołączył
20.2.2008
Posty
21
Próbuje zawsze kombinować aby zyskać jak największe korzyści. A tak poza tym lubię pomagać innym.
 

Dark Shadows

Active Member
Dołączył
21.10.2005
Posty
1349
Różnie. Zależy od nastroju, albo od tego jak mam zamiar grać moim bohaterem. Czasami wole komuś dowalić, a innym razem bez kłótni robie za chłopca na posyłki. Mimo to gra a zwłaszcza 1 i 2 mają mało możliwości wyboru. Lepiej już było w G3 gdzie, jaki taki wybór mieliśmy.

Także ogólnie spokojny gość w grze jestem, ale jak mnie wkurzą to lepiej wiać. :D

Pozdro.
 

Don Robert

Member
Dołączył
31.1.2007
Posty
53
Zależy od postaci z którą rozmawiam. Jeśli ona ma jakiś problem do mnie ( np. jak Abe z Vengardu ) to
bluzgam jej aż do rozpoczęcia bitki, zaś jak ktoś jest miły, to ja również taki jestem i chętnie pomagam. ;)
 

Zipero

Debile
Dołączył
31.5.2008
Posty
17
Mi nigdy nie sprawiała przyjemność masowa exterminacja.
Zabijałem, tylko gdy to było konieczne, wolałem pokojowe rozwiązania. Jeśli do kogoś się przyłączyłem, to pomagałem temu obozowi przez całą grę.
Nigdy nie zdradzałem swoich.
W gothicu 3 natomiast, najpierw zaliczałem te "nieszkodliwe" zadania, a na końcu gry opowiedziałem się za jedna ze stron, niszcząc drugą.
 

Falia

Member
Dołączył
1.6.2008
Posty
63
Zalezy jak chcialo sie gre poprowadzic. Jako na ten przyklad palladyn oczywiscie chylilam glowe przed innymi i pomoc i milosierdzie i co tam jeszcze, a jako znowu najemnik, czy Lowca smokow, tylko szachrajstwo i cwaniactwo w gre wchodzilo. Czyli jak skopac dupe zeby korzysci z tego byly, to skopie chocby to byl bezdomny broniacy sie lyzka.

Ale przewaznie jest tak, ze gdy pierwszy raz zaczynam w jakakolwiek gre grac typu wlasnie Gothic, to jestem sama z siebie swieta usmiechnieta i muchy nie skrzywdze.
 

muriasz

New Member
Dołączył
2.6.2008
Posty
6
JA zawsze gram dobrego obywatela i meznego wojownika
:D

To już na prawdę ostatnie ostrzeżenie... jak zobaczę takiego posta Twojego autorstwa, to masz warna...
 

Vasemir

Mistrz Areny i zrzędzenia
Dołączył
8.4.2008
Posty
752
Jak to napisał już Świtek, tak i mój charakter w grze zależy od Gidlii - a przynajmniej do niektórych postaci. Na ogół staram się wykorzystać innych do stopnia maksymalnego - czyli np. udawać uprzejmego, a potem zabrać sobie powierzone w opiecie towary. Jeżeli mam otwarty konfilkt interesów, zwykle wybieram osobę bardziej wpływową (np. Canthar miast Sary).
 

Franklin

Member
Dołączył
26.5.2008
Posty
121
Prawie zawsze jestem miły, uczynny, pomocny, burakom puszczam wredne teksty, głównie bronię słabszych, chyba, że zysk będzie duuużo większy- wtedy się zastanowię:D
 

parsival

New Member
Dołączył
27.1.2009
Posty
24
Zdecydowanie wole być zły.
Zawsze wole korzyści w postaci złota niż wdzięczności jakiegoś wieśniaka .
Jakoś postać złego beziego bardziej mi się podoba.
 

Dzyl

El Principe
Dołączył
14.9.2008
Posty
1961
To zależy kim gram.Gdy gram najemnikiem to zawsze jestem chamski i niemiły :p tak jak na najemnika przystało.
Gdy gram Magiem lub Paladynem to zazwyczaj jestem miły,pomocny,honorowy i sprawiedliwy :)
 

damiannowak

Member
Dołączył
2.2.2009
Posty
85
Gram żeby grać, chamski czy miły to mogę być jedynie w realu :p W grze to mogę być co najwyżej zręczny :D
 

Silden

RPG'owiec
VIP
Dołączył
10.12.2008
Posty
1766
Chamski, chamski i jeszcze raz chamski.Zawsze w jakimś mieście robię rozpierduchę na całego.Łuk, mnóstwo strzał i dobre chęci, i już w mieście nie ma nawet chrząszcza.Hahaha!
 

Karpielek

VIP
VIP
Dołączył
7.5.2008
Posty
1208
Przez całą rozgrywkę , staram się grać sprawiedliwie, bez względu na gildię jaką wybrałem. Nie lubię być agresywny w stosunku do innych, no chyba jeśli sytuacja tego wymaga, ale to w ostateczności. Lubię pomagać, ale też przy tym zyskać. Niema nic za darmo!
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4815
Ja tak samo jak Dzyl gram różnie w zleżności od gildi. Magiem jestem taki jak mag czyli magowaty.
Paladynem zawsze pomagam ludziom, a najemnikiem jestem chamski i nie miły.
 
Do góry Bottom