Ja najbardziej lubię NO jest tam spokój cisza czas płynie powoli. Nie ma tam żadnych upierdliwych strażników czy Guru którzy by mną pomiatała. :lol:
Mają fajne zbroje (najemnicy, szkodniki trochę mniej ale też fajne) i niezły kopiec rudy.
Jak się porozmawia tak po męsku z krzykaczem to nawet wille oda za darmo.
Jest też karczma na jeziorze (można się w jeziorze też umyć się czy poskakać na główkę ze skały, nie trzeba się martwić że się kark złamie bo płytko tam nie jest).
Są tam też staży znajomi (Lee, Lares, Gorn, Saturas, Cord,)
Po prostu tam czas płynie wolno.
W SO jest za mało swobody ale mają fajne zbroje
Są tam starzy znajomi tacy jak Diego czy Milten
Nie podobają mi się Magnaci (lordowie do siedmiu boleści) a najbardziej GOMEZ
Na Bagnach to tylko podobają mi się ich domki na drzewach (też bym tak chciał)
Zbroje to jakieś sukienki (oprócz ciężkiej pancerza straży)
Guru co uważają się za nie wiem (jak by dopadł go któryś z magów wody czy ognia to by z Guru kupka popiołu została)