Hmm, wszyscy Mi się nie podobają. No ale dobra, zrobię eliminację, jak Rafco:
Rhobar II - W sumie to ten kretyn nic nie robi, tylko grzeje swoją d*pę w zamku, czekając na ratunek z naszej strony. Z jednej strony, gdyby Xardas nie zniszczył magii runicznej, to orkowie ponieśliby klęske, z drugiej jednak strony, po zniszczeniu magii runicznej ta bitwa to była po prostu rzeź. Potęgą militarną armia Rhobara nie była, więc on odpada.
Kan - On przynajmniej przemawia do swoich orków. Jest honorowym orkiem i dobrym strategiem. Wygrał wiele bitew, ale z drugiej strony on i jego orkowie nie mogli sobie poradzić ze zdobyciem Faring, dopiero, gdy Xardas zniszczył magię runiczną, szala zwycięstwa przechyliła się na strone orków. Czyli Kan jako sam władca jest dobrym wyborem, ale gdyby nie Xardas nic by nie zdiałali. Odpada.
Zuben - On tak samo jak Rhobar grzeje d*pę w swoim pałacu, ale czy nie zasłuzył sobie na to? W końcu to on założył pierwsze miasto w Varancie. On był wybrańcem Beliara i to On rządzi Varantem. Daniny dla niego są rzeczywiscie wysokie, ale przecież to sługa Beliara, a Ci są bardzo chętni na datki w złocie :]. Poza tym, Assasyni to najwięszka potęga militarna w tej części Gothica. Orkowie boją sie ich ataku, bo wiedzą, że nie mogą sobie pozwolić na bitwę, która jest z góry skazana na niepowodzenie.
Z tego wszystkiego chyba najbardziej podoba mi się Zuben i jego assasyni.
Pozdrawiam, Hadler