Szkolne uwagi!!!

[BetterOfTwoEvils]

U mnie zawsze były jaja na lekcjach, a zwłaszcza na religii( oczywiście :twisted: ). A więc zaczynamy:
:arrow: Mateusz S. oraz Marek P.(ja) wykręcają listwy śrubokrętem.
:arrow: Mateusz S. ubiera się niepokojąco(trzeba tu wspomnieć, że jest "metalem i przychodzi do szkoły z pieszczotami i łańcuchem).
:arrow: Marek P. i Arleta F. całują się na lekcji religii.
:arrow: Wojciech W. rzuca w katechetę samolotami z papieru, a Paweł G. je bułkę.
:arrow: Marek P. krzyczy: "kocham cię Arletko", przeszkadzając tym samym katechecie w lekcji.
:arrow: Marek P. mówi na lekcji religii po niemiecku.

Innych kwiatków nie pamiętam :twisted: :twisted: :twisted:

 

[Yezo]

Ehh ja nie mam w gimnazjum zeszytu uwag, wiec z tego okresu nie będzie nic ciekawego, ale pamietam jedną rzecz z podstawówki. To było na polskim przed techniką. Na technice mielismy robic jakieś sałatki czy coś, mniejsza oto, wkażdym razie do sałatki potrzebne były jajka(kurze

) Noi zaczeliśmy rzucac sobie jajka na wzajem.Na te wyczyny dostalismy następujące uwagi:
"Na lekcji jeżyka polskiego bawi się jajkami" o lol laliśmy z tego jeszcze przez całą podstawówke. no a tereaz mam w gimie jakiś system punktowy noi nie ma uwag, i nie ma z czego się śmiać. No cóż

 

[gryf]

moje ulobione to :
Paweł (ja) na wycieczce rzucał kasztanami - do tej pory nie wiem o co jej chodziło
Michał i Mateusz grają na lekcji w bilarda - boskie co?

ja też tak kcem

 

[abadon]

Obecnie w liceum nie mam żadnych uwag. Co sie tyczy gimnazjum to dostałem pare ciekawych
:arrow: Adam P. na lekcji niemieckiego nie chce powiedzieć jak sie nazywa - przez przypadek weszła wychuwa do sali a już prawie uwieżył mi że sie nazywam Adam Małysz pech i dotego od tej pory pamiętał jak się nazywam czyli od 3 gimnazjum.
:arrow: Adam P. i Sebastian Sz. grają na lekcji nimieckiego (tak właściwie to i na matematyce, technice, geografi itp.) w szachy - mieliśmy jakiś turniej szkolny i musieliśmy się przygotować do gry w warcaby.
tyle odnośnie ciekawych uwag o mnie ale zwine... znaczy się znaleźliśmy raz zeszyt uwag brechtaliśmy sie szczegulnie z pochwały i nagany
:arrow: Kamil przyniusł własne nażędzia i naprawił oparcia foteli w sali informatycznej.
A następnego dnia
:arrow: Kami brutalnie dorywa oparcia od foteli w sali informatycznej.

 

[doctor]

ja dostalem uwage bo na angliku wlaczalem radio

gosciara poszla w klase a ja wlaczylem RMF FM na radiu z ktorego zawsze sluchamy kaset z ang

dostalem uwage za branie klucza od klasy... jak nie patrzala nauczycielka to sie kosilo... no za gadanie na lekcji... potem co jeszcze... za to ze zbilem szybe... no wiecej nie pamietam

 

[eMzi]

Hehe no ja w Gimnazjum też nie mam już uwag w dzienniczku więc wymienię te które dostałem w Podstawówce:
"Uczniowie Piotr P. (ja), Patryk J. i Adam K. rysują ławkę podłogą, na uwagi nauczyciela odpowiadają śmiechem."
"Uczniowie Piotr P., Antoni K., Filip P. i Dariusz M. straszą małe dzieci na przerwach."
"Uczeń Piotr P. rzucił w nauczycielkę lizakiem (tak naprawdę to celowałem w kolegę)"
"Uczeń Piotr P. spóźnił się na lekcję ponad 20 min. Na swoje usprawiedliwienie powiedział : "Zgubiłem się na korytarzu""
No i parę uwag moich kumpli:
"Uczniowie Filip P., Dominik G. i Arkadiusz J. rzucają sobą po holu"
"Uczeń Tomasz S. (w sumie to nie mój kolega tylko koleś co dwa lata kiblował 6 klasę) zamknął swoją klase wraz z nauczycielką w sali."

 

[Smok-ożywieniec]

Tą uwagę dostałem wraz z kumplami jakieś trzy tygodnie temu:

"Uczniowie klasy 3e urządzili sobie wojnę śnieżną na korytarzu , który jest teraz mokry tak jak długi i szeroki"-oczywiście trochę przekręciłem , ale chyba wiadomo o co chodzi.

Taką uwagę dostałem rok temu na religii:

"Grzesiek rzucił w moim kierunku papierowym samolotem , co mogło uszkodzić mój wzrok"

Ta też na religii: "Grzesiek rzucił mnie monetą w głowę"

A tą dostał mój kolega: "Maciek rzucił Agnieszkę reklamówką z butami , co mogło sprawić powstanie krwiaka na mózgu"-jak zabaczyłem tą uwagę z innymi kolegami to już nie mogliśmy wytrzymać, tylko że dlatego kolegi który to zrobił nie było już takie zabawne , ponieważ miał przechlapane z biologi do końca półrocza.

Oprócz tego zdarzyło mi się dostać jeszcze kilka innych uwag , ale raczej jestem uczniem który nie dostaje zbyt dużo uwag.

 

[Sword]

Oto kilka moich uwag rodem z podstawówki, potem poszedłem do gimnazjum i niestety sporządniałem.

"Łukasz S. żuca kredą w nauczyciela"
"Łukasz S. je na lekcji"
"Łukasz S. nie słucha kierowanych do niego przeze mnie poleceń nie wspominając już o ich wykonywaniu."
"Łukasz S. niszczy szkolne toalety" - (ee tam petarda wyslizgnela mi sie z rak

)
"Łukasz S. tłumaczy spanie na lekcji nudnościa,powtarzalnością i liniowością wypowiadanych przeze mnie słów."

 

[Horde]

:arrow: Geografia: "Spi na lekcji a po obudzeniu smieje sie do jej konca"
:arrow: Muzyka: "Śpiewa hymn Związku Radzieckiego na lekci muzyki"
:arrow: Matematyka: "Skacze po ławkach na lekci matematyki"
:arrow: P.O "Krzyczy Ch*j w obecności nauczyciela wklasie"
:arrow: Matematyka "Oddaje mocz do kosza na smieci na lekci" Co do tej ostatniej to wyciskałem gąbke i od tyłu to musiało tak wyglądać.

:arrow: Geografia: "Szczeka na lekcji geografi"

 

[[pOD]Raziel(577)]

Za wiele uwag to ja nie miałem(a tymbardziej jakiś ciekawych)ale dostałem kiedyś uwage o treści
:arrow: uczeń wciska różne ciała opce do zamków
Wkładaliśmy z kumplami szpilki do zamków od drzwi potem nie dało się ich otworzyć i lekcje mijały

 

[Haldir]

ja mialem takie cos"konrad nie przysiosl do szkoly swoich jajek"
robilismy na tech. jakies pisanki, pod koniec cos tam pomoglem kolezance ale nic to nie dalo

 

[Big Boss]

Ja mam dwie a w zasadzie jedną akurat w tym roku szkolnym dostałem(gimnazjum):

1. Brzmiała dokładnie tak (przepisałem)

Zeszyt prowadzony bardzo niestaranie.

Prosze zwrócic uwage na b. częste nieobecności syna
Grzegorza na lekcji matematyki.

2.No to tylko tyle że wychowawczyni dzwoniła do mojego domu
bo uciekłem ale i tak była tylko babcia która wszystko zapomniała

 

[Gregori]

Ja miałem coś w stylu ,,Grzesiek jest arogancki wobec nauczyciela..."coś tam jeszcze było o tym,że nie chciałem dać dzienniczka,ale tak naprawdę to go nie miałem,bo inna pani mi zabrała na przerwie,a zeszytu od pol.nie chciałem dać,no bo po co pan od w-fu ma mi wpisywać uwagę z w-fu do zeszytu od polskiego???Nie rozumiem tych nauczycieli,potem mają pretensje,że mam w zesztcie uwagi z innego przedmiotu(ja akurat nie mam,ale moi koledzy mają)

 

[Berburion]

buahahaha moja uwaga na religi z wczoraj

Damian nie chce się naprawde modlić za papieża(ma źle złożone ręce) OMG

 

[Blizna]

Fajny temat najlepsze uwagi jakie pamietam to:
Mateusz wszedl w polwie lekcji przez okno
Zamknal nuczyciela w toalecie
uderzył liściem w twarz kolege na lekcji(chodzilo o to ze z otwartej reki a moja matka jak to zobaczyla to spytala wychowawczyni czy nie dostal wstrzasu muzgu

)
a oto uwaga mojego hmm głupiego kumpla:
prubował popełnić samobujstwo podczas wycieczki zażywajac 5 tabletek apap

 

[Kisiel]

Ja to uwag za bardzo nie dostaję ale do historii przeszła jedna szczególna uwaga z lekcji religii cytuję:
"Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi!"
PRZYZEKAM NA BOGA ZE TAK JEST NAPISANE W DZIENNIKU!!!!!!
W ogole gosciowa ktora uczyla nas religii miala niezle schizy. np. w klasie raban, jemy chipsy, pijemy cole wypisz wymaluj- piknik. Nauczycielka wkurzona krzyknela: "Mam tego kurwa dosyc!" czy jakos tak. Poszla po dyrke a my w tym czasie sprzatnelismy balagan pochowalismy prowiant, przepisalismy temat z tablicy i grzecznie czekailsmy az wroca. Dyrka wchodzi patzy i mowi "Co mnie pani tu wzywa! Oni przeciez grzecznie siedza!" I tak caaaaaaaaaaaaaaaaaaly rok szkolny!

 

[Rahim]

U nie w klasie zajefajnie było dopóki jednego ziomka nie wyżucili. Jednak przez te wszystkie lata nigdy uwag nie stawiali mimo wielu wybryków. Z tego cow iem to postawiono tylko dwie uwagi z czego jedną mi:

"Michał (ja), Krzysiek i Alek nie chcą trenować na W-F i wygłupiają się" - to na w-f jak ieliśmy zastempstwo. Nie chciało nam się grać

.

i druga mojego kolegi też z W-F:

"Marcin na lekcji W-F udeżył koleżanke piłkął w głowę" - z tym też nie zła polewa była, gdyż graliśmy w siatke i na rozgrzewce piłka uciekła koledze i przypadkowo trafiła dziewczyne, a że znowu zastempstwo było to dostał uwagę.

Było wiele różnych zabaw, ale nauczyciele nigdy nam nie stawiali uwag, a może to i lepiej

.

 

[Jesper]

ja nadal sie smieje z mojej uwagi tu cytuje : Emil(ja) Udaje opętanego na lekcji Religii, a gdy nauczyciel zwraca mu uwaga krzyczy jak opętany

 

[jacek_89]

Wydaje mi się, że te wszystkie wasze uwagi są wyssane z palca, z gazety albo z internetu, ale to nieważne, piszcie co chcecie.
Mój kumpel miał ciekawą uwagę: "Śmieje się na lekcji i wydaje dziwne odgłosy."

 

[zaitsev]

heh ciekawy temat a co do samej tresci to:
- <imie> zuca papierkami za moimi plecami i niechce ich podniesc (pozdro dla pani łaż)
- <imie> strzela ze splujki* we mnie na lekcji (pozdro dla pani sztukiert)

a najsmieszniejsza byla chyba sytuacja jaka opowiedziala mi siostra mianowicie:
jej kolezanka zawsze odprowadza siostrzyczke do przeczkola a sama jedzie do wawy do liceum (mieszka kolo wawy) i pewnego dnia znow sie spoznila i weszla do klasy a jej pani zaczela ja wyklinac a ona ze nie dala soba pomiatac tesh ja wyklinala i wylagawaly obie! u dyrektora apotem miala uwage wyklina sie z pania na lekcji



* splujka- to taka zrobiona z dlugopisa jakby rurka z bambusa dla afrykan gdzie wkladalo sie papierdki i strzelalo na lekscji a potem cala klasa byla obslinina (nie ja wymysilem ten patent)