O Wszystkim I O Niczym - Pogaduchy
- Thread starter yeed
- Rozpoczęty
- Dołączył
- 15.11.2008
- Posty
- 8520
Ja czasami myślę, że studiuję dla beki.
Wykształcenie informatyczne mam.
Wykształcenie geodezyjne mam.
Teraz gdy te 2 rzeczy są już prawie "ginącymi" zawodami to się wziąłem za studia (na których de facto bywam, 1 góra 2 dni tygodniowo na kilka godzin), na wybranym kierunku (zbiegiem okoliczności takim samym jak name ;o) i się nudzę.
Wykształcenie informatyczne mam.
Wykształcenie geodezyjne mam.
Teraz gdy te 2 rzeczy są już prawie "ginącymi" zawodami to się wziąłem za studia (na których de facto bywam, 1 góra 2 dni tygodniowo na kilka godzin), na wybranym kierunku (zbiegiem okoliczności takim samym jak name ;o) i się nudzę.
jak dla beki.... heh no można i tak, albo jako hobby traktować jeżeli się nie chce potem w tym pracować, albo jeżeli nie ma się po tym szans na pracę.
nie wiem czy chciałabym studiować dla beki, tzn podyplomówkę chętnie bo tam luzy były, zero egzamów, jedynie praca dyplomowa na koniec i w moim przypadku grupowa ^^, ale żeby się stresować egzaminami, sesjami a potem z tego 'nie korzystać', o nie to nie dla mnie
nie wiem czy chciałabym studiować dla beki, tzn podyplomówkę chętnie bo tam luzy były, zero egzamów, jedynie praca dyplomowa na koniec i w moim przypadku grupowa ^^, ale żeby się stresować egzaminami, sesjami a potem z tego 'nie korzystać', o nie to nie dla mnie
Jaki znowu stres? Przychodzisz, zdajesz, wychodzisz, wolne.
heh u mnie byli tacy wykładowcy co oblewali minimum 70% studentów mimo że wszyscy mieliśmy to samo, podobno znani byli z tego że podrzucali prace i to co złapali i te co spadły na biurko miały odpowiednią ocenę a te co spadły na ziemię oblane. wielu takich dekli mieliśmy więc było się czym stresować. oczywiście często mieliśmy gotowce itd więc było łatwiej ale jak trafiło się na debila co właśnie miał swoje sposoby oceniania to zaliczenie było loterią...
heh u mnie byli tacy wykładowcy co oblewali minimum 70% studentów mimo że wszyscy mieliśmy to samo, podobno znani byli z tego że podrzucali prace i to co złapali i te co spadły na biurko miały odpowiednią ocenę a te co spadły na ziemię oblane. wielu takich dekli mieliśmy więc było się czym stresować
. oczywiście często mieliśmy gotowce itd więc było łatwiej ale jak trafiło się na debila co właśnie miał swoje sposoby oceniania to zaliczenie było loterią...
- Dołączył
- 18.5.2007
- Posty
- 3647
Jasne, że bez sensu studiować byle co. Obecnie liczą się tylko kierunki technicznie. Ale nawet jak nie ma się pomysłu na siebie to dobrze jest mieć maturę, bo zawsze otwiera to nowe możliwości. Teraz to nawet do takiej policji chyba nie przyjmują bez matury (a jeśli przyjmują to na najniższe szczeble). Z wojskiem podobnie - bez matury można zostać tylko szeregowym. Tak więc uważam, że warto się wysilić nawet dla samego świtstka. Jak widać nie wiadomo, kiedy może się przydać. A trudno go zdobyć nie jest.
- Dołączył
- 7.5.2008
- Posty
- 4807
http://wycinanka.net/ Tu pracuję, wykonujemy wycinanki, głównie do scrapbookingu. Ja obsługuję maszzyny głównie (praca przy komputerze) , ale kiedyś chciałbym swoje projekty wycinanek tworzyćCedric napisał:A cóż takiego wykonujesz romualdzie ?
jeżeli obsługę szkolenia nazywasz tańczeniem, to oki , tak skromnie styka na miesiąc, plus to co mam gwaranntowane i to co sobie w domku dorobię odkładam bo w końcu trza zbierać na 'emeryturę' bo na zus i ofe nie ma co liczyć
, tak skromnie styka na miesiąc, plus to co mam gwaranntowane i to co sobie w domku dorobię odkładam bo w końcu trza zbierać na 'emeryturę' bo na zus i ofe nie ma co liczyć
- Dołączył
- 7.5.2008
- Posty
- 4807
Kupiłem Malucha za 100zł jakieś dwa tygodnie temu tak w ogóle , teraz stoi u kolegi w garażu i go trochę tuningujemy, bez przesady, to nie bedzie wiejski tuning , chcę wymienić jeszcze tłumik, trochę go wyciszyć, bo jest głośny no i to wszystko z technicznych spraw. Z wizualnych będzie cały czarny matowy, z tyłu przyciemniane szyby, białe wloty powietrza. Jak tylko będzie na wykończeniu albo gotowy to się Wam pochwalę .
, teraz stoi u kolegi w garażu i go trochę tuningujemy, bez przesady, to nie bedzie wiejski tuning , chcę wymienić jeszcze tłumik, trochę go wyciszyć, bo jest głośny no i to wszystko z technicznych spraw. Z wizualnych będzie cały czarny matowy, z tyłu przyciemniane szyby, białe wloty powietrza. Jak tylko będzie na wykończeniu albo gotowy to się Wam pochwalę .