Mój pierwszy prawdziwy RPG... Na początku grałem w Warhammer RPG, znudziło mi się po paru latach to patrzę kolega ma jakąś fajną gierę. Pytam: "W co rąbiesz?" a on na to "A... taka fajna giera, Gothic się nazywa.". Patrzę, patrzę... "Fajne" myślę se. No i po paru tygodniach kupiłem pierwszą część. Gdy miałem problemy zawsze mogłem spytać wspomnianego już wcześniej klegi co i jak... No i po przejściu calej "jedynki"... NUDA! Myślę "Wartoby skombinować dwójkę"... No to idę do empika i mi mówią, że dawno wyszło (wtedy się jeszcze nie znałem...) no i po wielkich staraniach kupiłem na allegro za 71.50 zł. Miało się farta. Też przeszedłem "dwójkę" i nagle rozpacz "Ile można czekać na Noc Kruka?". I tera mam w planach przejść Morrowind i Baldur`s Gate... No i jeszcze raz Władcę Pierścieni: Powrót Króla.