"Prawdopodobnie pomógł mu podbić wyspę Khorinis jak zresztą inne (np. Feshyr). Orków wybił i miasto jest spokojne. "
O ile mi wiadomo to nie Król podbił Feshyr tylko jakiś tam ten Lord, który był na usługach tej demonki (nie wiem jak ona się nazywała, dawno w to grałem). Przepowiednia mówiła że " Żę tylko Człowekies z Feshyr może zabić (...) (tą demonke) . A kiedy rozmawiamy z nim przed walką na tej arenie on mówi coś w stylu " ha! Moją panią morze zabić tylko osoba z wyspy Feschyr, a ja wybiłem wszystkich żyjących tam nieszczęśników.
A teraz tak:
1. Świątynią raczej nie był Bakaresh. To było po prostu miasto, a nie jakaś tam wielka świątynia. Jak wiemy w Varancie jest dużo kultystów beliara, i bakaresh to po prostu miejsce do modlitwy. Ja uważam że wszystko wyjaśniłoby się w dodatkach do Arcani, lub w dalszych częściach. Ale jak wiemy, JoWood upadło więc nie wiemy czy coś jeszcze z tego będzie.
2. Tak jak już ktoś wspomniał:
Świątynia Śniącego: Zła, Mroczna, Pełna orków, i ożywieńców, Siedlisko jednego z najpotężniejszych sług Zła.
Dwór Irdorath: Zły, Mroczny, Pełen Orków, Siedlisko jednego z najpotężniejszych sług Zła.
Chyba się to pokrywa, co nie.
3. Śniący został wygnany z naszego świata, a nie zabity, więc raczej istnieje prawdopodobieństwo że SO jest to kolejne wcielenie Śniącego. I oto krótki dialog z gry:
Bezi : Mamy na to dużo czasu, w końcu śniący...
Xsardas : ... Został wygnany, pokonałeś go to prawda, ale mamy do czynienia jeszcze większym złem.
(Mniej więcej)
A więc Xsardas mówi "Został Wyganny, To prawda POKONAŁEŚ GO". To co smok mówi po tym jak bezi mówi "Nie... To niemożliwe! Xardas zawsze mówił... " SO mówi coś że Xsardas to głupiec itd. myślę że tymi słowami zaprzecza temu co powiedział Xsardas na początku gry czyli "Został Wyganny, To prawda POKONAŁEŚ GO".
4. Treść tego pamiętnika raczej nie jest istotny jeżeli chodzi o temat świątyń. O ile pamiętam to pamiętnik opowiada co się działo za czasu budowy świątyni, jak to się stało że są orkowie i kapłani ożywieńcy. Mówi też o urizelu, oraz o tym że niewolnik piszący ten pamiętnik ma zamiar spróbować uciec ze świątyni. Swoją drogą, ciekawe czy mu się to udało...