Dopalacze

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Jak wszyscy wiemy po ostatniej krucjacie przy krzyżu władzom przybyło sił i teraz po kilku tragicznych wypadkach powiązanych z dopalaczami postanowili rozpocząć krucjatę przeciwko ich producentom i dystrybutorom.

Jak uważacie ? Czy dopalacze powinny mieć prawo bytu ? Czy jednak to trucizna, która wyniszcza nasz piękny kwiat młodzieży.
A może pójdziemy w drogę Czechów, którzy zalegalizowali narkotyki twarde i miękkie, wtedy dopalacze stracą racje bytu (ale za to gorszy syf pojawi się na ulicach, chociaż kręciłem się przez tydzień po Pradze i nie widziałem nic jeśli chodzi o dostępność i ludzi pod wpływem).

Generalnie znowu pojawia się pytanie o intencje rządzących. Czy to tylko zasłona dymna przed poważniejszymi problemami, czy to jednak naprawdę palący problem społeczny. Moim zdaniem jak zwykle władza działa za późno (ale lepiej późno niż wcale) O projekcie zwalczającym dopalacze słyszał już od dawna, ale musiało pojawić się kilka tragicznych wypadków, żeby ktoś ruszył dupsko. Jakie jest wasze zdanie ?
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
No bez jaj, alkohol szkodzi bardziej niż dopalacze, poza tym na każdym jest napisane, że nie jest do spożycia przez ludzi. Czy widział ktoś gdzieś na mieście zjaranego kolesia? ja nie. A pijanego? Prawie pod każdym sklepem żul leży i jeszcze ma wonty do całego świata. Dopalacze na polskim rynku są już jakiś czas, a dlaczego dopiero teraz rząd się tego czepił? Chcą zasłonić podwyżkę podatków.

Dopalacze są w zastępstwie za marihuanę, która jest zabroniona z niewiadomych powodów, w sumie to nie dają tego samego stanu umysłu co zielsko, do tego są troszkę droszcze (ale ceny w miarę podobne). Jakby rząd zdecydował się zalegalizować marihuanę, to by nie musieli wydawać co rok tylu pieniędzy na walkę z dilerami, oraz załatali by dziurę w budżecie państwa poprzez nałożenie na nią akcyzy, ale co politycy wiedzą o marihuanie, zapodam jeden przykład:
Nic nie wiedzą , ale wypowiadać się muszą, dopalacze szkodzą to fakt, ale fajnie jest czasami na imprezie, ognisku czy czymś tam sobie zapalić ze znajomymi taifuna albo melange. Taifun i wszystkie towary podobne do niego zostały zakazane w polsce ponieważ szkodzą, ale to jest bez sensu, to są artykuły kolekcjonerskie(potencjalnie) więc co z tego że są trujące, nikt nikomu nie karze tego jeść, to tak jakby zakazać wszelkiego rodzaju środki czyszczące, ponieważ też zawierają środki szkodliwe, i też parę razy ludzie się nimi zatruli.

Ale ogółem, dopalacze są bo nie ma zioła, które jest mniej szkodliwe, oczywiście szkodzi, tak samo jak wszystko w nadmiarze, ale alkohol i wyroby tytoniowe bardziej uzależniają, i jeszcze bardziej szkodzą, a marihuana przeczyszcza płuca, jesteś do wszystkiego nastawiony pozytywnie, nie ma agresji jak w przypadku alkoholu. Jakby marihuana była legalna, to w szpitalach można by było odstawić 70% szkodliwych leków przeciwbólowych i zastąpić je czymś łagodnym." Ale czy marihuana jest z konopi? "
 

Silden

RPG'owiec
VIP
Dołączył
10.12.2008
Posty
1766
Jak to często powtarzamy z bratem: Dopalacze to najgorsze gówno jakie może być. (przepraszam za to słowo, nie da się inaczej określić) Ludzie się tym zatruwają, umierają i to wszystko całkiem legalnie. A dlaczego? Ponieważ jest to "przedmiot kolekcjonerski", który można normalnie kupić w odpowiednim sklepie. Narkotyki są lepsze od dopalaczy bo chociaż znany jest ich skład i wiadomo jak leczyć w razie uszczerbku na zdrowiu. A dopalacze? To jest wszystko co tylko można wrzucić do fajki/blanta/innej maszynki. Jak dla mnie powinny być zakazane.

Co do wypowiedzi Tomcia...
Zgodzę się z Tobą tylko w jednej rzeczy - sprawa marihuany. To zioło przeczyszcza płuca, wprawia w dobry nastrój, działa uspokajająco. I co najważniejsze: NIE UZALEŻNIA. Uzależnienia od marihuany to mit. Możliwe jest jedynie uzależnienie psychiczne, nie fizyczne. Oznacza to, że LUBISZ marihuanę i MOŻESZ bez niej wytrzymać.

Na razie więcej argumentów nie przychodzi mi do głowy.
Pozdrawiam.
Shawn.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Wszystko w nadmiarze uzależnia, ja np. uzależniłem się od komputera, który nie jest nikomu zabroniony.
Narkotyki są lepsze od dopalaczy bo chociaż znany jest ich skład i wiadomo jak leczyć w razie uszczerbku na zdrowiu. A dopalacze? To jest wszystko co tylko można wrzucić do fajki/blanta/innej maszynki. Jak dla mnie powinny być zakazane
Marihuana nie niszczy organizmu, oczywiście jeżeli się nie przedawkowuje, wtedy wszystko może zniszczyć organizm, ale uszkodzenia wewnętrzne i tak się z czasem same naprawią, ale wątroba po alkoholu lub płuca po papierosach się nie zregenerują już.
Jak to często powtarzamy z bratem: Dopalacze to najgorsze gówno jakie może być.
Nie powiedziałbym tak, oczywiście są szkodliwe, jest to mieszanka amfetaminy, szałwii, marihuany oraz innego syfu. Dalej uważam, że nie powinni nic robić z tymi dopalaczami, fajnie jest sobie raz na jakiś czas zapalić nawet takiego White Window albo Taifuna. Po zapaleniu przez pół godziny jest fajnie, a potem zmuła, a jak wymieszasz z za małą ilością tytoniu to głowa makabrycznie boli. I tak nie wycofają dopalaczy z rynku, ponieważ tym wszystkim rządzi mafia, tylko podstawili do telewizji jakiegoś pionka, na którego to było przypisane, w rzeczywistości to są takie układy, że strach. Jeżeli ktoś chce założyć sklep z dopalaczami musi się ugadać z mafią i kopsnąć im procent ze swoich zarobków inaczej będzie źle.
 

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
Dopalacze szkodzą, mogą szkodzić nawet bardzo, prowadząc do chorób, powikłań, wyniszczenia organizmu - to fakt znany powszechnie, i właśnie dlatego nie widzę potrzeby ich zakazywania. Tylko idioci biorą to w takich ilościach, które doprowadzają do stanów krytycznych dzień w dzień - takie zjawisko nazywa się selekcja naturalna i moim zdaniem nie powinniśmy jej ograniczać mimo niżu demograficznego.
Oczywiście jak nasz rząd zauważył że telewizja donosi o wypadkach śmiertelnych rzucił się jak muchy do gówna, pragnąc nabić sobie kapitał polityczny przez propagandowe zamykanie sklepów i aresztowania jak za komuny, podczas gdy zapewne skuteczniejszym by było obłożenie produktów sprzedawanych złodziejskimi akcyzami i podatkami tak, żeby obrót towarem nie był opłacalny.
Kompetencje naszych polityków w sprawach używek są praktycznie zerowe, co widać chociażby na przykładzie p. Pitery, której jedynym zachowaniem nt. legalizacji marihuany jest obrażanie się jak mała dziewczynka przy argumentach typu "nie bo nie"
 

Koza123

Nadworny błazen Rangiza
Dołączył
1.7.2010
Posty
309
I marihuana i dopalacze i cała reszta tego świństwa to jedna wielka plaga. Premier to dobry człowiek i zależy mu na zdrowiu tych młodych ludzi. Premier po prostu nie może patrzeć jak kolejni nastoletni ludzie zatruwają się tym okropieństwem. Myślicie, że jak władza chce zrobić coś dla ludzi, a szczególnie młodych ludzi to od razu coś tym tuszują? Oni wiedzą, że dzieci są przyszłością więc dbają o nie. JA podziwiam premiera za to, że on jako jedyny coś w tej sprawie robi. Dopalacze, marihuna itp. to jedno wielkie zło mówiąc najprościej. Niestety teraz premiera czeka wojna z Dawidem Bratko- królem dopalaczy, o którym głośno w mediach. Tyle na ten temat.
 

Bojan

Spirit Crusher
Weteran
Dołączył
12.1.2008
Posty
2680
Słyszałem wiele relacji różnych osób które miały styczność z dopalaczami i wszystkie mówiły to samo: dopalacze to gówno.
Sama chemia, sto razy bardziej szkodliwa od wszystkich używek razem wziętych.


Premier to dobry człowiek i zależy mu na zdrowiu tych młodych ludzi.
xD

Koza, w jakim Ty świecie żyjesz? On i jego poplecznicy martwią się tylko o swoje własne tyłki, żeby ich otumanione polaczki wybrały w kolejnych wyborach i żeby jak najbardziej wypchać sobie kabzy.
Skoro ucichł temat krzyża, to teraz trzeba nakręcić kolejny, żeby zamydlić oczy społeczeństwu i odwrócić ich uwagę od naprawdę istotnych rzeczy.

Poza tym, jeśli rząd tak bardzo ma na względzie bezpieczeństwo i zdrowie młodzieży, to czemu dopiero teraz zabiera się za walkę z dopalaczami, skoro funkcjonują one na polskim rynku od co najmniej roku?
Czyżby nagle wielce oświecony miłośnik dzieci herr Tusk uświadomił sobie, że ktoś bardzo skutecznie od dłuższego czasu robi jego i całą Wiejską w wała?

No i jeśli chodzi o marihuanę, to mylisz się - jest zdrowsza od alkoholu i papierosów, a fizycznie od niej uzależnić sie nie można. Ponadto, często jest zalecana jako lek na wszelkiej maści dolegliwości.
 

Koza123

Nadworny błazen Rangiza
Dołączył
1.7.2010
Posty
309
Poza tym, jeśli rząd tak bardzo ma na względzie bezpieczeństwo i zdrowie młodzieży, to czemu dopiero teraz zabiera się za walkę z dopalaczami, skoro funkcjonują one na polskim rynku od co najmniej roku?
Czyżby nagle wielce oświecony miłośnik dzieci herr Tusk uświadomił sobie, że ktoś bardzo skutecznie od dłuższego czasu robi jego i całą Wiejską w wała?

Premier interesuje się tym teraz, ponieważ teraz zatruwają się młodzi ludzie i to masowo. Wcześniej nie mówione, że ktoś się zatruł. Co to to nie. Teraz zobacz ilu się otruło. Moim zdaniem premier dobrze robi i będę uparcie trwał przy tym stwierdzeniu.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Weź się weź Koza. Premier dba tylko o własny tyłek i na pewno nie obchodzi go, że ktoś się zatruł, poza tym, powiedz mi jak to jest, że Cifem też się jakieś dziecko zatruło, a jakoś nie robili tylu inspekcji w Rossmanach i nie zamykali sklepów jak za komuny. Dopalacze nie są do spożycia przez ludzi, nawet jest o tym napisane na pudełku, jeżeli znajdzie się idiota, który przedawkuje i się zatruje to jego sprawa, było napisane, że spożywać tego nie można, bo to jest przedmiot kolekcjonerski i zioła do roślin :D. Aż mi się płakać chce jak widzę takie newsy na gg.
http://www.gadu-gadu.pl/5521901996785021411
Powinni zostawić to wszystko w pizdu, bo teraz dilerzy będą mieli ofertę bogatszą o parę nowych towarów tzw. dopalaczy. Jakby w rządzie urzędowały osoby światłe i inteligentne, to by właśnie znaleźli fajne źródło zysku, które zawsze by przynosiło jakiś zysk, jakoś w Czechach marihuana jest legalna, a po ulicy nie biegają ćpuni, myślę że tego ewenementu najbardziej boli się nasz rząd, ale ja sądzę że to nigdy się nie przydarzy. Jeżeli mieli by zlikwidować dopalacze to niech zlikwidują papierosy i alkohol. I tak nic z tego nie wyniknie, bo starzy dobrzy Polacy wyjmą sprzęt do bimbru i było by nawet taniej alkohol znaleźć, tytoń też można hodować. Ale papierosów i alkoholu nie zniosą chociaż więcej jest alkoholików niż ćpunów, a dlaczego? Bo mają za duże zyski z tego.

Co do marihuany to jest dosyć duży temat i można by o tym dużo gadać. Powinni też ją zalegalizować byłby spokój z dopalaczami, które ją tylko zastępują. Nie muszę mówić o tym jakie marihuana ma właściwości, ponieważ napisałem to w poprzedniej wypowiedzi, ja oraz inni użytkownicy. Oczywiście po przedawkowaniu robią się tzw. dziury w mózgu, ale tak się dzieje po przedawkowaniu wszystkiego. Po przedawkowaniu alkoholu są podobne objawy co do przepalenia. No ale czy marihuana jest z konopii?
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Yeed to że w Pradze nie widać "dostępność i ludzi pod wpływem" to nie argument. Czesi to zupełnie inna mentalność społeczeństwa o wiele przewyższająca nasz naród. U nas nie trzeba legalizacji, żeby spotykać ludzi pod wpływem narkotyków a co dopiero by było gdyby takowa miała miejsce. Poza tym też trochę Pragi zwiedziłem i to tej bardziej "imprezowej" i to za czasów przyzwolenia społecznego na narkotyki i w jednym klubie widziałem duużo ciekawych wynalazków.

Co do dopalaczy. Uważam to za syf i to syf ogromny i nikt do tego mnie nie przekona że tak nie jest. Porównałbym to do płynu to mycia naczyń. Co do wypowiedzi romka ..
Nie powiedziałbym tak, oczywiście są szkodliwe, jest to mieszanka amfetaminy, szałwii, marihuany
śmiem przypuszczać, że gdyby faktycznie były tam domieszki marihuany i amfetaminy to by się z nimi nie cackali od tylu lat.

A co do polityki rządu to w pełni się zgadzam z tym co napisał Drago. Zamiast pomyśleć i działać robią medialny szum. Tyle lat nic z tym nie robili konkretnego i nagle im się przypomniało że ktoś im kopie dziurę w ogródku ? Wielcy mi obrońcy zdrowia.. buheheh. Dla mnie to zasłona dymna na inne, poważniejsze problemy naszego kraju.
 

Bojan

Spirit Crusher
Weteran
Dołączył
12.1.2008
Posty
2680
Premier interesuje się tym teraz, ponieważ teraz zatruwają się młodzi ludzie i to masowo. Wcześniej nie mówione, że ktoś się zatruł. Co to to nie. Teraz zobacz ilu się otruło. Moim zdaniem premier dobrze robi i będę uparcie trwał przy tym stwierdzeniu.

picard_facepalm_xlarge.jpeg


Pewnie, nagle się zaczęli truć, bo dopiero przedwczoraj zaczęli do dopalaczy sypać chemię.
Ludzie truli się tym cały czas, po prostu sprawa była tuszowana i nikt o tym w mediach nie mówił. Teraz skończyła się akcja z krzyżem, wiec to doskonały moment, żeby wyciągnąć taką sprawę i ją nagłośnić.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Yeed to że w Pradze nie widać "dostępność i ludzi pod wpływem" to nie argument. Czesi to zupełnie inna mentalność społeczeństwa o wiele przewyższająca nasz naród.

Też doszedłem do tego samego wniosku :)
 

tomisakis

Whiskas
VIP
Dołączył
11.1.2009
Posty
1536
Szczerze mówiąc to mi to lata czy to będzie legalne czy nielegalne. Jak ktoś się postara to i tak nabędzie te dopalacze w ten czy inny sposób. Dragomir napisał bardzo mądrą rzecz, że to "selekcja naturalna". Racja jak się pozatruwają to będzie mniej debilstwa w tym kraju gdzie większosć ludzi nie umie myśleć. Niech robią co chcą, ale trzeba mieć coś z banią by wziąć tyle tego, że się zatruwają na śmierć.

Co do polityki polskiej to niezależnie kto będzie rządził czy PiS czy PO to i tak kraść będą i tego nic nie zmieni.
 

Koza123

Nadworny błazen Rangiza
Dołączył
1.7.2010
Posty
309
Weź się weź Koza. Premier dba tylko o własny tyłek i na pewno nie obchodzi go, że ktoś się zatruł, poza tym, powiedz mi jak to jest, że Cifem też się jakieś dziecko zatruło, a jakoś nie robili tylu inspekcji w Rossmanach i nie zamykali sklepów jak za komuny

Różnica pomiędzy cifem a dopalaczami jest taka, że niby na dopalaczach pisze, że nie do spożycia, ale z tyłu to po angielsku dokłądna instrukcja jak zażywać. Poza tym dopalacze ludzie biorą świadomie, a dzieci wszystko do gęby biorą. A co do premiera to założe się, że wy się co do niego mylicie. Premier jest w porządku.
 

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
Różnica pomiędzy cifem a dopalaczami jest taka, że niby na dopalaczach pisze, że nie do spożycia, ale z tyłu to po angielsku dokłądna instrukcja jak zażywać. Poza tym dopalacze ludzie biorą świadomie, a dzieci wszystko do gęby biorą. A co do premiera to założe się, że wy się co do niego mylicie. Premier jest w porządku.
...jaką instrukcję? nie zmieściłaby się na tym kartoniku żadna oprócz "nabij lancę". Zresztą nikt biorący nie potrzebuje żadnej instrukcji, a to że napis że nie jest to do spożycia to ściema aby produkt mógł być w obiegu to tajemnica poliszynela. A co do premiera i zakładów, to w polityce nie ma miejsca na hazard... A co do pana Tuska, to nie powiedziałbym że w porządku się wykazał w przeszłości, przy odwołaniu rządu Olszewskiego i w czasach KLD, ale to inna bajka - meritum jest takie, że jak przytłaczająca większość polskich polityków definitywnie nie jest godny zaufania, i to tyle w tym temacie, i myślę że retoryka typu "premier jest dobry bo jest dobry" jest jak najbardziej zgubna...
 

Bojan

Spirit Crusher
Weteran
Dołączył
12.1.2008
Posty
2680
http://www.dopalacze.com/

Chyba po temacie
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Witam!

To, że sprawa dopalaczy została nagłośniona właśnie teraz, nie pół roku temu, czy rok, to sprawa oczywista. Żaden Tusk, Schetyna, Niesiołowski etc. pana pułkownika... nie interesuje się losem polskiej młodzieży. Dla mnie to oczywiste. Zbliżają się wybory samorządowe- to raz.
Sprawa krzyża na krakowskim przedmieściu przyschła, a podatki poszły w górę, dług publiczny rośnie w zastraszającym tempie- to dwa.

Tematy zastępcze to największe osiągnięcie obecnego rządu wspieranego przez przytłaczającą większość medialną (czyt. TVN, Polsat i TVP po pacyfikacji ludzi niezależnych, lub sympatyzujących z PiS). Dotyczy to również rozgłośni radiowych i prasy.

A same dopalacze? Oczywiście syf. I nie zgodzę się, że sprawę należy zostawić selekcji naturalnej. Spłycanie problemu w tak cyniczny sposób uważam za bardzo szkodliwe... Z "selekcją" można wyjeżdżać przy założeniu, że mówimy o świadomym i światłym społeczeństwie, które ma wybór i ich sprawa, co z tym zrobią...
A co z młodzieżą, czy wręcz z dziećmi, które często nie mają pojęcia o szkodliwości i konsekwencjach używania takich substancji? W imię tej selekcji niech umierają, bo my umywamy ręce?
Nie wydaje mi się... Dlatego jestem za delegalizacją takich tematów jak Dopalacze. Jednak czas i forma w jakiej to teraz przebiega to farsa w najczystszej postaci.



Czesi to zupełnie inna mentalność społeczeństwa o wiele przewyższająca nasz naród.

Tak, przewyższają nas, że hej... Ich mentalność to mentalność Niemców. W nich są zapatrzeni i z nich czerpią wzór. O ile mówimy o pracy i takich sprawach jak praktyczne podejście do życia- ok. Stoją wyżej niż nasz naród, choć to smutne- muszę to przyznać.
Jeżeli jednak mówimy o moralności, czy na przykład chociażby szeroko rozumianej sferze intelektualnej ze szczególnym uwzględnieniem humanizmu, nie mamy się czego wstydzić. Wręcz to Czesi, Niemcy i kogo tam jeszcze kto sobie dopisze, musi równać do nas.
Tak w ogóle bawi mnie ta "Michnikowska" maniera plucia na własny naród, to totalne niczym nie poparte zakompleksienie i doszukiwanie się w sobie (tj. Polakach) samych wad...

Trochę więcej wiary w siebie. Naprawdę nie musimy słuchać tych wydumanych guru z czasów komuny i postkomuny wciskających nam jacy jesteśmy, a jacy nie...

Tyle ode mnie "młodego" na tym forum ;)
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
W dodatku przygotowywana ustawa nie reguluje handlu w internecie z tego co słyszałem.
Osobiście mam w d...dłoni, co, kto i gdzie sobie pala, wstrzykuje i wsadza. Niestety, często po zażyciu tego syfu robią krzywdę innym, a wtedy zaczyna mnie to interesować. W dodatku odkaża się ich za nasze podatki. Niech płacą za koszty ich utrzymywania w szpitalach, w końcu za izbę wytrzeźwień się płaci.

Co do rządu, to moim zdaniem jest to kolejny sposób na odwrócenie uwagi od prawdziwych problemów, jak finanse publiczne, podwyżka vatu i blamanż w śledztwie smoleńskim. Skończył się krzyk z krzyżem to zaczęli coś innego. W końcu dopalacze to nienowy temat, już od paru lat przewijały się w tv reportaże o tym i jakoś nikt nie wznosił takiej paniki jak jest teraz. Co to, nagle zaczęto umierać od zażywania tego syfu, a wcześniej tak nie było?

Wracając do w/w kolekcjonerów.... do paki z nimi i zamiast jedzenia i picia, dawać im tylko te swoje specyfiki.

@Up: Widzę, że kolega wyżej zauważył to samo co ja, jeżeli chodzi o temat zastępczy. A co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to przyklaskuje temu :).
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Różnica pomiędzy cifem a dopalaczami jest taka, że niby na dopalaczach pisze, że nie do spożycia, ale z tyłu to po angielsku dokłądna instrukcja jak zażywać. Poza tym dopalacze ludzie biorą świadomie, a dzieci wszystko do gęby biorą. A co do premiera to założe się, że wy się co do niego mylicie. Premier jest w porządku.
Co dzieciaki biorą do gęby to nie temat z dopalaczami....

Dopalacze zamknięte już do wcześniej zauważyłem, a była niezła promocja, no szkoda. Ale dzisiaj kumpel pokazywał mi torebeczkę Greengo, więc ktoś to jednak rozprowadza :) Mówiłem już, dilerzy będą mieli bogatszą ofertę, pewnie nazwy zmienią i tyle :p
 
Do góry Bottom