Czeladnik

W jakiej specjalizacji najlepiej być czeladnikiem?


  • Total voters
    0

Norris

Member
Dołączył
3.1.2009
Posty
35
Ja osobiście wybieram kowalstwo.
Można kupić sobie stal i wykuwać miecze. Naprawdę sporo z tego kasy można wyciągnąć.
Nie wiem jak ze skórami bo nie zatrudniałem sie z tego co pamiętam u Bospera, ale pewnie też można na nich nieźle zarobić.
 

Vendetta

Deathproof
VIP
Dołączył
27.2.2009
Posty
1393
Zawsze wybieram Bospera.
Czeladź u niego jest klimatyczna i... Gothicowa. Zawsze byli myśliwi polujący na wilki, ale w Gothicu nabrało to nowego znaczenia- wychodzisz poza mury miasta, zapuszczasz się w las i po kilku godzinach (jeśli uda ci się przeżyć) wracasz do ciepłych murów miasta sprzedać skóry Bosperowi. Kupić za zarobione pieniądze nowy łuk, powtórzyć polowanie...
Najbardziej klimatycznie jest właśnie u Bospera, drugie miejsce zajmuje Harad.
A reszta się nie liczy.
 

tyrwes

Member
Dołączył
4.4.2010
Posty
72
Najbardziej lubię terminować u Harada czyli kowala. W kowalstwie liczy się siła, a to umiejętność bez której nie można się obyć. W późniejszym etapie gry można oczywiście wyrobić potężne ostrza, którym nie oprze się nawet smok.
 

Esmallion

New Member
Dołączył
26.10.2010
Posty
194
Wybrałem kowalstwo, ze względu iż na kuciu mieczy można się najlepiej wzbogacić proste :) a orkowy topór zajumałem ściągając orka do miasta z pobliskiej jaskini :)
 

kubak114

New Member
Dołączył
11.5.2011
Posty
21
Fajnie mi się grało czeladnikiem Bospera. Opłacało się bo on płacił trochę za skóry a na początku potrzeba kasy.
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
No cóż, ja prawie zawsze wybierałem Bospera ponieważ jeśli zabijemy na przykład wilka nie dosyć że zgarniemy za niego doświadczenie to jeszcze zgarniemy złoto. Jak wiadomo w Gothicku nie brak zwierząt a co za tym idzie można na tym nieźle zarobić. W niektórych przypadkach wybieram Hrada i kowalstwo ponieważ też jest opłacalne, kujemy dla siebie i mamy niezłą kasę z tego. Poza tym Harad ma fajne teksty i żeby u niego terminować trzeba wykonać ciężką misję. Alchemia zabiera nam dużo czasu a i tak nie jest nawet trochę opłacalna choć przydatna.
 

miozu

New Member
Dołączył
14.6.2011
Posty
12
Uważam, że skóry są bardziej opłacalne, ponieważ nie musisz siedzieć nad kowadłem czy też bawiąc się w zbieranie kwiatków, bratków i innych gówienek, latać i szukać stolika alchemicznego. A skóry polujesz, zanosisz i niezłą dolę przy tym dostajesz :) żadna polityka i mniej zabawy, opłacalne.
 

Binek7

Member
Dołączył
26.9.2010
Posty
533
Kowalstwo rulez. Takich ilości złota jakich ja na tym natrzepałem nie otrzymałbym nigdzie indziej. :)

P.S Do wielu osób w tym temacie piszę się SKÓRY , a nie SKURY.
 

Kolosz

New Member
Dołączył
25.6.2011
Posty
16
Skóry, bardzo przydatna umiejętność kiedy trzeba uzbierać ten tysiąc złota + na owce. Potem już mniej opłacalna ale, w ostatnich rozdziałach złota jest w ogromnych ilościach.
 

gra

Banned
Dołączył
16.8.2011
Posty
42
Ja, zawsze wybierałem pracę dla Bospera. Praca dla niego jest najbardziej klimatyczna i fajna. Wychodzimy sobie z miasta, zapuszczamy się w las i zaczynamy polowanie na wszystko co się rusza. Za skóry Bosper płaci nam niezłe sumki a za złoto możemy sobie kupić nowe lepsze wyposażenie które przyda nam się w następnym polowaniu. I tak w kółko. Czasem wybierałem się do Harada, ale nie było to takie "przeżycie" jak u Bospera. Nie moje klimaty, i tyle.
 

Kerht

New Member
Dołączył
20.8.2011
Posty
20
skóry zdecydowanie.

Rozpisz się! Jeszcze jedne taki post, a będzie warn.
 

Yerden

New Member
Dołączył
1.9.2011
Posty
11
Zdecydowanie najlepiej zaciągnąć sie do Bospera. Zwierzęta można spotkać dosłownie wszedzie, a Bosper całkiem nieźle za nie płaci. Ogólnie gdy zaczynamy pracować dla Bospera możemy całkiem nieźle zarobić. Włazimy do lasu i polujemy- jeste ryzyko- jest zabawa. Takim motto można sie kierować podczas pracy u niego. Harad oraz Constantin ( nie wiem jak się to pisze) nie są w moim stylu, nie moje klimaty.
 

sebogothic

New Member
Dołączył
19.12.2010
Posty
136
Każde ma swoje zalety. Dałem skóry, bo ściągania skór musisz się nauczyć, jeśli chcesz zostać czyimś czeladnikiem. Bosper tak nas przekonuje, że żal mi się robi, jeśli mu odmawiam.
Na alchemię i kowalstwo musisz wydać więcej punktów nauki, jednak jest to bardzo opłacalne.
Ja zawsze robię tak: jeśli mam zostać Paladynem wybieram kowalstwo, Magiem - alchemia, Łowcą smoków - łowiectwo.
 

Dahian

New Member
Dołączył
17.10.2011
Posty
121
Zdecydowanie skóry. Gdyby "mój" Bezimienny nie miał świata do ratowania, pewnie wykreowałbym go na myśliwego, spędzającego długie godziny na przycupywaniu w krzakach z łukiem w ręku.
 

Ice_ReVeNanT

Member
Dołączył
30.7.2004
Posty
327
Dla mnie na początku tylko Bosper był opłacalny, natomiast gdy się okazało, że surowa stal się nie kończy to wiadomo :)
 

lpk

New Member
Dołączył
21.7.2016
Posty
10
Kowalstwo najlepsze. Najgorszy jest alchemik bo płaci za grzyby, którymi można sobie mane podnieść.
 
Do góry Bottom