Woodstock 2014

[RoMek]

 

 ​

Woodstock zbliża się do nas wielkimi krokami. Będzie to już 20 przystanek. Pierwszy woodstockowicz właśnie dzisiaj dotarł do Kostrzyna nad Odrą. Jeśli ktoś byłby zainteresowany line-upem imprezy, to znajdzie go pod tym linkiem http://www.wosp.org.pl/przystanek_woodstock/ktozagra . Czy ktoś z forumowiczów wybiera się na tą imprezę? Ja będę na pewno, więc można się spotkać na jakimś koncercie. Zapraszam do dyskusji

 

[abi]

niestety nie wybieram sie, jakoś nie kręcą mnie takie imprezy i nigdy nie kręciły (dziwna jestem). obecnie obok mnie trwa Open'er i czuję się jakbym była pod sceną muzyczną
 
mam nadzieję że na Woodstoc będzie jak zawsze klimatycznie i że będziesz sie świetnie bawić, czekam na twoją relację. być może jeszcze ktoś od nas tam się wybierze i będziecie mieli okazję na spotkanie

 

[Feomathar]

Mieliśmy z dziewczyną jechać ale idziemy na wesele 2 sierpnia i wyjazd mija się z celem :c

 

[RoMek]

Feo, a byłeś już tam kiedyś? Ja teraz jadę trzeci raz, mam nadzieję że będę mógł być tam co roku. Nie da się opisać słowami tej miłej atmosfery, która panuje podczas całego festiwalu.

 

[Feomathar]

Ja nie byłem, ale moja luba tak i co roku molestuje mnie żebyśmy pojechali. Tylko zawsze gdy jest wood wypada jakieś wesele albo brak urlopu albo coś co przeszkadza. Za rok mam nadzieje że się uda.

 

[Ertix]

Jako "swieży" na forum raczej jestem mało istotny, ale istnieje duże prawdopodobieństwo iż się tam znajdę :3

 

[El Bastardo]

Nigdy nie byłem ale od kilku lat myślę o tym coraz bardziej. W tym roku już się nie uda, urlop wakacyjny już wykorzystałem. Zapewne świetna impreza, mam nadzieje, że kiedyś będę na takim festiwalu. Mam pecha, bo ode mnie jest wszędzie daleko, jechać samemu przez całą Polskę pociągiem, trochę nie wesoło. 

 

[RoMek]

No to zbierz grupę znajomych i razem jedźcie, takie podróże pociągiem dostarczają wielu ciekawych wrażeń

 

[El Bastardo]

I tu właśnie pojawia się problem. Jedni nie czują klimatu takich imprez innym muzyka się nie podoba, tamten ma rodzinę, ten nie dostanie urlopu a kolejny nie ma kasy. Nie ma rzeczy nie możliwych ale ciężko by mi było zebrać ekipę. Gadałem kiedyś z kumplem o tym. Mówił, że on by na pewno nie pojechał, że syf, że ćpuny i takie tam. Ludzie nie byli a gadają ale swoją drogą, trzeba to czuć i lubić takie akcje. Ja bym się odnalazł ale cóż oby kiedyś... 

 

[psyched]

I jak, był ktoś? Podobno pobito rekord i było aż 750 tys :>

 

[RoMek]

Byłem, podobno w zeszłym roku też było 750 tys. . Impreza świetna jak zwykle.

 

[psyched]

Powtarzam tylko to co przeczytałam w internetach.
Jak masz jakieś zdjecia to się pochwal, nie krępuj się! ;p

 

[RoMek]

Nie miałem czasu na robienie zdjęć, mam jedno:

Spoiler

Takie tam z obcym.

 

[Rangiz]

Muzyka raczej kompletnie nie w moim klimatach ale...
 
ponoć impreza sama w sobie mega, głównie chodzi mi o męskie aspekty imprezowania. Romek, jak to z twojej perspektywy wyglądało. Bo słyszałem już rożne historie, a to, że zaruchać tam łatwiej niż dłubnąć w nosie, a to, że koleś 3 dni pił tylko z dolewek piwa od ludzi itp.