Sopa I Pipa

Status
Zamknięty.

wersus

Esteta ekstraordynaryjny
Dołączył
18.11.2007
Posty
1597
Acta podpisane, dziękuję dobranoc.

Jak można ignorować ponad 50k ludzi protestujących przeciwko tej ustawie? Jak można być ślepym na zachowanie Niemców, Holandii i Wielkiek Brytanii, które to państw przełożyły podpisanie ustawy, żeby wszystko przeanalizować? Jak tak do k**wy nędzy można?!
 

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
niesiołowski zawsze byl plujacym jadem propagandysta, ktory gdy nie ma argumentow - ergo zawsze - nazywa przeciwników idiotami

a i tak na nastepnych wyborach ludzie zaglosuja na PO, bo ludzie to kretyni
 

Crisis

Strażnik Magów Wody
VIP
Redakcja
Dołączył
17.11.2006
Posty
453
A dlaczego? Bo nie widzą alternatywy bądź boją się tego co będzie jak wejdzie Kaczyński i jego PiS - w czym się zgadzam. Ja jednak na PO nie głosuję, ani na PiS, mam swoich faworytów już. ;>

Co do młodych - coraz bardziej kusi ich Palikot i kto wie, może to na niego będzie głosować większość młodych.

Co do Niesiołowskiego - on zawsze był krzyczącym naokoło furiatem pod wieloma względami jest identyczny jak Tomaszewski, który ma chyba najbardziej niewyparzoną gębę w Polsce. ^^
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
Na Palikota też nie warto głosować, bo tak samo dobry jak cała reszta, co się dopchała do koryta ;f
 

Crisis

Strażnik Magów Wody
VIP
Redakcja
Dołączył
17.11.2006
Posty
453
A czy jest ktoś dobry tutaj? Ja widzę tylko złych i gorszych. ;P
 

Nameless

Szatan na kółkach
Moderator
Dołączył
30.1.2005
Posty
1774
Nawet nie chce wiedzieć co by się działo jakby to PiS podpisywał te ustawę. Pewnie mówili by że to jakaś ustawa która ma obronić lud przed tajemniczymi grupą ludzi znanych powszechnie jako "oni", których nikt nigdy nie widział, ale na pewno istnieją i są wrogiem.
PO, już w poprzednich wyborach nie głosowałem na nich. I nie zamierzam. Prawdę mówiąc nie mam na kogo spokojnie oddać głos, żeby nie mieć poczucia że to kolejna banda matołów. Nie ma takiej partii w Polsce i jeszcze niestety obawiam się że długo nie będzie.

Pan Niesiołowski, okej, kolejny arcymądry polityk który wyzywa ludzi od idiotów. Lubie takich, pierwszym przyłapanym przeze mnie w mediach był Kaczyński, teraz ten. Ciekawe z której partii, jaki następny poseł nazwie mnie też idiotą. Podoba mi się jak mówi:
- Ja nie widzę powodu żeby kogokolwiek przepraszać, a zwłaszcza tego, co stoi i profanuje święte symbole walczącej Polski o wolność. Jeżeli tam są takie hasła, to ja nie chcę z tymi ludźmi rozmawiać - podkreśla.
Nie chce rozmawiać z ludźmi których jednym językiem jest agresja.

No to podpisali, zobaczymy co dalej. Dziwne że, nie zastanowili się nad tym dlaczego pozostałe kraje tego nie podpisały. Znaczy ewidentnie kolejny rząd chce sobie od tak przejąc kontrole nad państwem. Śmieszne.
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
A dlaczego? Bo nie widzą alternatywy bądź boją się tego co będzie jak wejdzie Kaczyński i jego PiS - w czym się zgadzam.

PiS był już przy władzy dwa lata. I co takiego się działo strasznego, pytam? Dla statystycznego wyborcy takiego jak ja, Ty, czy miliony innych- nic strasznego się nie działo. Działo się źle koło d*py- byłym ubekom, donosicielom, wszelkiego rodzaju TWutom i innym kreaturom, które obrastają w pierze i lasują społeczeństwu mózgi, jak widać skutecznie zresztą, zamiast siedzieć po więzieniach lub gnić na głodowych emeryturkach w zapomnieniu i hańbie. Ale to nie u nas. U nas tacy chodzą w glorii chwały, a kolejne pokolenia wychowane na ich indoktrynacji, bronią ich z uporem maniaka...

Śmieszno i smutno zarazem, jak się czyta niektóre wypowiedzi, tzw. wykształconych, albo kształcących się własnie (i mających o sobie wysokie, jak ich studia, mniemanie) i myślących, że wiedzą co i jak...

Dlatego funkcjonuje pojęcie wykształciucha i przykro to stwierdzić, ale w ogromnej liczbie przypadków, jest ono w pełni uzasadnione. Tak samo jak inne określenie: pożyteczni idioci, którzy są najczęściej tożsami z wykształciuchami, lecz nie zawsze jest to reguła.

Tak czy siak smutno mi i starszno. Nic dobrego z tego nie wyniknie.
 

Nameless

Szatan na kółkach
Moderator
Dołączył
30.1.2005
Posty
1774
Dlatego funkcjonuje pojęcie wykształciucha i przykro to stwierdzić, ale w ogromnej liczbie przypadków, jest ono w pełni uzasadnione. Tak samo jak inne określenie: pożyteczni idioci, którzy są najczęściej tożsami z wykształciuchami, lecz nie zawsze jest to reguła.

Taka drobna refleksja, myśl, nie wiem jak to określić, ale mam nadzieje że uwzględniłeś to pisząc to zdanie, że zarówno po jednej jaki po drugiej stronie są ludzie tacy ludzie. Te "wykształciuchy", ci "pożyteczni idioci" z mózgami zmielonymi propagandom jednej lub drugiej strony. ;)

Co do rządów PiS. Gdyby rządzili zaraz po obaleniu komunistów to ich działania byłby słuszne i jak najbardziej wskazane(przynajmniej moim zdaniem). A teraz nie ma co z tym wojować i rozliczać tego tylko zastanowić się jak przestać być 100 lat za murzynami. Bo żeby się do tego dobrać, trzeba przestać myśleć o rozwoju państwa, a przynajmniej mi wydaje się to niewskazane. Możliwe że się mylę. Mylić się jest rzeczą ludzką.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Naprawdę nie widzisz powiązania między komuchami de facto nadal rządzącymi tym państwem, a rozwojem tego... naszego kraju?

Zgadzam się z Biafrą co do pisu. Każdy narzeka, w myśl medialnej propagandy. A jak wiadomo, tylko śmieci płyną z prądem, nikogo nie obrażając.
Kaczyński nie ma prezencji, nie jest zbyt dobrym PR'owcem i dlatego ma taki wizerunek wśród wielu. Ale warto przyjrzeć się czynom. I obiektywnie porównać rządy PiSu i PełO. Tym, czym PO wygrało w 2007 było straszenie przed pisem - policyjne państwo, wszędzie podsłuchy więzienia itd.
To zobaczcie i przyjrzyjcie się co od tych 5 lat robi PO...

EDIT: Zaczęło się. Łapcie swoje "liberalne" PO.
KPRM przyznaje: Usunęliśmy z sieci 5 tysięcy wpisów ws. ACTA

Z profilu kancelarii premiera na Facebooku usunięto we wtorek około 5 tysięcy wpisów osób, sprzeciwiających się podpisaniu przez Polskę umowy ACTA - potwierdza Centrum Informacyjne Rządu. O sprawie poinformował nas jeden z internautów. Autorom krytycznych wpisów zablokowano też możliwość komentowania jakichkolwiek treści na facebookowej stronie KPRM. Internauci pytają więc, czy to jeszcze wolność słowa, czy już cenzura.

Cenzura on. Przecz z komuną!

EDIT2:
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/01/a2d07b2f267eaa5e1cee9cc2325b67b5.jpg?1327514325
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Taka drobna refleksja, myśl, nie wiem jak to określić, ale mam nadzieje że uwzględniłeś to pisząc to zdanie, że zarówno po jednej jaki po drugiej stronie są ludzie tacy ludzie. Te "wykształciuchy", ci "pożyteczni idioci" z mózgami zmielonymi propagandom jednej lub drugiej strony. ;)

Tak, uwzględniłem, nie zmienia to jednak faktu, że większość takich ludzi występuje po stronie lewej, a po prawej zdarza się to również, lecz nieporównanie rzadziej. Dlaczego? Ano dlatego, iż konserwatyzm ( a to najczęściej prawicowa postawa) wymaga dużo większej dyscypliny umysłowej i moralnej, niż hedonistyczny i rozpasany liberalizm będący domeną lewicy. A powszechnie wiadomo, że mięśnie nieużywane (nietrenowane) ulegają atrofii (zanikowi)- skarleniu i skundleniu.

Posłużę się tu ponownie cytatem, który wrzuciłem przy okazji innego tematu- pasuje tu jednak jak ulał, by zobrazować sprawę:

Właściwie mógłbym zakończyć na jednym zdaniu. Bo mam IQ sporo powyżej przeciętnej i wrażliwość człowieka, a nie bezmyslnej maszyny... Tak, uważam ludzi o orientacji lewicowej za skrajnie niebezpiecznych idiotów. O poziomie umysłowym i mentalności przedszkolaków, zafascynowanych światem Kubusia Puchatka czy Dorotki z krainy OZ . Idiotów, którzy są mistrzami w kretyńskim rozwiązywaniu problemów, które sami, poprzez swoja beznadziejną głupotę, nam wszystkim na głowę ściągają.

I tyle.

Co do rządów PiS. Gdyby rządzili zaraz po obaleniu komunistów to ich działania byłby słuszne i jak najbardziej wskazane(przynajmniej moim zdaniem). A teraz nie ma co z tym wojować i rozliczać tego tylko zastanowić się jak przestać być 100 lat za murzynami. Bo żeby się do tego dobrać, trzeba przestać myśleć o rozwoju państwa, a przynajmniej mi wydaje się to niewskazane. Możliwe że się mylę. Mylić się jest rzeczą ludzką.

W zasadzie, to co powiedział Zig wystarczy za odpowiedź. Nie można zniwelować stu lat za murzynami gdy we władzach wszystkich szczebli (w wielkiej mierze dotyczy to władz lokalnych i terytorialnych), panują od dziesięcioleci te same kliki, które decydują kto ma wygrać przetarg na to czy tamto, kto ma dostać posadę radcy prawnego i innych lukratywnych posadek na terenie danego powiatu, gminy, miasta itp... Przykłady można mnożyć. Młodzi wykształceni, często są sfrustrowani, że nie mogą znaleźć pracy w zawodzie, bo nie ma dla nich ofert, miejsc etc. Ale głosują na komuchów lub różowe PO (jeszcze chyba gorsze od tych czerwonych), nie wiedząc, że to właśnie polityce zamiatania pod dywan, zawdzięczają często taki, a nie inny stan rzeczy.
Jeszcze raz powtórzę banał, ale prawdziwy banał: nie da się budować na zgniłych fundamentach.
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Według 39. artykułu ACTA ostateczną datą na jego przyjęcie jest 31 marca 2013 r

Mnie ciekawi teraz, co będzie się działo przez ten okres czasu. Heh, ciekawe czy ludzie odpuszczą walkę.
 

Nameless

Szatan na kółkach
Moderator
Dołączył
30.1.2005
Posty
1774
Tak, uwzględniłem, nie zmienia to jednak faktu, że większość takich ludzi występuje po stronie lewej, a po prawej zdarza się to również, lecz nieporównanie rzadziej. Dlaczego? Ano dlatego, iż konserwatyzm ( a to najczęściej prawicowa postawa) wymaga dużo większej dyscypliny umysłowej i moralnej, niż hedonistyczny i rozpasany liberalizm będący domeną lewicy. A powszechnie wiadomo, że mięśnie nieużywane (nietrenowane) ulegają atrofii (zanikowi)- skarleniu i skundleniu.

Cieszy mnie to ;) a co do mięśni to przeginasz ^_-

Właściwie mógłbym zakończyć na jednym zdaniu. Bo mam IQ sporo powyżej przeciętnej i wrażliwość człowieka, a nie bezmyslnej maszyny... Tak, uważam ludzi o orientacji lewicowej za skrajnie niebezpiecznych idiotów. O poziomie umysłowym i mentalności przedszkolaków, zafascynowanych światem Kubusia Puchatka czy Dorotki z krainy OZ . Idiotów, którzy są mistrzami w kretyńskim rozwiązywaniu problemów, które sami, poprzez swoja beznadziejną głupotę, nam wszystkim na głowę ściągają.

Długo chyba nie musiałem czekać. Dlaczego mamy być skrajnie niebezpiecznymi idiotami? Dlatego że chcemy pozwolić ludziom, aby sami za siebie decydowali? Żeby mogli podjąć decyzje czy chcą się poddać eutanazji czy nie? Czy aborcji w przypadku nie chcianej ciąży czy nie? Państwo ma zakazywać wszystkiego odgórnie i się nazywać wolnym? :) Może to zbyt daleko idący wniosek, ale jak dobrze mi się wydaje to strona prawa jest przeciwko obu tym rzeczom(zaznaczam że mogę się mylić, aczkolwiek wątpię). Nie chodzi mi o to żeby pokazać że coś jest gorsze, tak jak panu w cytacie powyżej. Bo to śmieszne jest. Po prostu coś jest inne i tyle.

Naprawdę nie widzisz powiązania między komuchami de facto nadal rządzącymi tym państwem, a rozwojem tego... naszego kraju?
Widzę, ale jakby wydaje mi się strzałem w kolano nagłe bieganie z obłędem w oczach szukanie winnych zbrodni z poprzedniego stulecia. Z resztą nie wielu jest ludzi odpornych na władze.

Młodzi wykształceni, często są sfrustrowani, że nie mogą znaleźć pracy w zawodzie, bo nie ma dla nich ofert, miejsc etc. Ale głosują na komuchów lub różowe PO (jeszcze chyba gorsze od tych czerwonych), nie wiedząc, że to właśnie polityce zamiatania pod dywan, zawdzięczają często taki, a nie inny stan rzeczy.
Jeszcze raz powtórzę banał, ale prawdziwy banał: nie da się budować na zgniłych fundamentach.

Młodzi wykształceni, kto chce i się zepnie to znajdzie prace. Przecież nie wszystko jest państwowe. Nie wszędzie ktoś odgórnie dyktuje kto ma być przyjęty i czy jest to jego kuzyn grantem od pługa oderwany czy człowiek z odpowiednimi kwalifikacjami. Zawsze zostaje opcja ruszyć się gdzieś i znaleźć prace. W innym mieście, coś, cokolwiek. Wśród moich znajomych mało kto miał problem żeby znaleźć pracę. Wystarczyło chcieć ją mieć i działać do przodu.

Co do Twojego banału, zgodzę się. Aczkolwiek w tym szczególnym przypadku te fundamenty się zmienią. Bo oni wszyscy kiedyś zaczną wąchać kwiatki od spodu. Nie wydaje mi się żeby, nawet wymiana i rozliczenie ich jakoś diametralni zmieniło sytuację. Patrzę się na tych ludzi i widzę w nich wszystkich ludzi którzy idą do koryta. Bo za ich młodości rząd jedyny słuszny komunistyczny, zawsze wygrywający wszelakie wybory i wiedzący wszystko najlepiej (włącznie z tym że byliśmy światową potęgą w uprawie ziemniaków) tak się zachowywał. Więc oni mają taki pogląd na sprawę i będą do tego dążyć. Nasze pokolenie, patrzy się na bałwanów dziś i pewnie większość z nich dalej będzie traktowało krzesło posła jako ciepła posadkę dobrze opłacaną. To z czasem zaniknie. Przynajmniej taką żywię nadzieję.




Edit: Żeby nie było, nie bronię PO, nie zamierzam. Jak również ich nie popieram. Zgadzam się z wami że przeginają pałę, ale w odniesieniu do tego co napisałem powyżej myślę i jestem dziwnie spokojny że nie wiele się mylę że każda z obecnych partii by też tak próbowała sobie radzić z tym i przepychała by wszystko tylnymi drzwiami.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Nie chce mi się nic pisać, dam linka tylko http://miziaforum.wordpress.com/2012/01/26/acta-podpisano-anonymus-do-rzadu-zostaniecie-odsunieci-od-wladzy-zostan-anonymusem-potrzebujemy-cie/
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
a co do mięśni to przeginasz ^_-

niespecjalnie, ;)

Długo chyba nie musiałem czekać. Dlaczego mamy być skrajnie niebezpiecznymi idiotami?

Sam się stawiasz w ich szeregach, heh- ciekawe :)

Dlatego że chcemy pozwolić ludziom, aby sami za siebie decydowali?

Ależ ja też jestem za tym i prawica także. Fundamentalne dla narodu kwestie powinny być rozstrzygane po przez referendum, a nie przez mędrków będących u steru, wmawiających wszystkim, którzy się nie zgadzają z ich opiniami, że są zacofanym zaściankiem i tępymi moherami.

Żeby mogli podjąć decyzje czy chcą się poddać eutanazji czy nie? Czy aborcji w przypadku nie chcianej ciąży czy nie? Państwo ma zakazywać wszystkiego odgórnie i się nazywać wolnym? :) Może to zbyt daleko idący wniosek, ale jak dobrze mi się wydaje to strona prawa jest przeciwko obu tym rzeczom(zaznaczam że mogę się mylić, aczkolwiek wątpię). Nie chodzi mi o to żeby pokazać że coś jest gorsze, tak jak panu w cytacie powyżej. Bo to śmieszne jest. Po prostu coś jest inne i tyle.

Tak, strona prawa jest przeciwko, bo jak już pisałem domeną prawicy jest także wysoki standard moralności wywodzący się z katolicyzmu i jego 10 przykazań. Bez nich jesteśmy ino barbarią, a lewica dąży do tego, aby barbarię z nas zrobić, w myśl Owsiakowego okrzyku: Róbta co chceta,,bo nie obowiązują nas żadne zasady i ograniczenia- dlaczego niby mają nas krępować? To jest logika rozpieszczonego bachora, uważającego, że wszystko mu się należy podane na tacy, oraz że nie dotyczą go żadne głupie zakazy i nakazy, bo komu potrzebne jakieś drętwe ograniczenia...
Nie zawsze chodzi o to co kto chce, a czego nie chce. Czasami trzeba spojrzeć szerzej na wszelkie implikacje danej decyzji (ustawy), nazbyt liberalnej...
Ale to też można załatwić na drodze referendum, a nie w grupie polityków, którzy aktualnie mają większość sejmową i przewalą wszystko, co uważają za stosowne, często wbrew woli społeczeństwa.

Widzę, ale jakby wydaje mi się strzałem w kolano nagłe bieganie z obłędem w oczach szukanie winnych zbrodni z poprzedniego stulecia. Z resztą nie wielu jest ludzi odpornych na władze.

Tu się nie popisałeś heh. Ten obłęd w oczach, czy polowanie na czarownice, to nic innego jak propaganda czerwonych mediów, aby zohydzić masom samą ideę dążenia do sprawiedliwości i prawdy. I to się udaje, jak widać. I pozwolisz, że tu się nie uśmiechnę przy pomocy emotki, bo mi nijak nie do śmiechu.

Młodzi wykształceni, kto chce i się zepnie to znajdzie prace. Przecież nie wszystko jest państwowe. Nie wszędzie ktoś odgórnie dyktuje kto ma być przyjęty i czy jest to jego kuzyn grantem od pługa oderwany czy człowiek z odpowiednimi kwalifikacjami. Zawsze zostaje opcja ruszyć się gdzieś i znaleźć prace. W innym mieście, coś, cokolwiek. Wśród moich znajomych mało kto miał problem żeby znaleźć pracę. Wystarczyło chcieć ją mieć i działać do przodu.

Pewnie, nie wszystko jest państwowe, ale żeby rozkręcić firmę prywatną, trzeba mieć plecy w danej okolicy we władzach lokalnych. Prosty przykład: chcesz otworzyć na przykład zakład protetyki, bo jesteś po odpowiedniej szkole i pragniesz mieć własny biznesik. Okazuje się jednak, że taki zakład ma już córka lokalnego kacyka, której robiłbyś konkurencję. Wici idą w świat i kto ma wiedzieć, że trzeba rzucać ci kłody pod nogi, ten już wie co czynić. Zaczyna się od tego, że już w banku ciężko jest uzyskać kredyt na rozkręcenie firmy. Potem, po wielu bólach i walkach i tygodniach stresów, masz już lokal i przystosowujesz go do swoich potrzeb.
Okazuje się, że kolejne instytucje typu sanepid itp,, nie chcą ci tego odebrać, bo to i tamto. A to i tamto jest tak wymyślone, że aby sprostać wymogom, musiałbyś rozwalić pół budynku i przebudować go na nowo...
To jest znana mi sprawa osobiście, więc wiem co mówię. I jeszcze raz powtórzę: to jeden przykład z wielu, a jest ich o wiele więcej i o dużo większym ciężarze gatunkowym, że tak to ujmę.

Aczkolwiek w tym szczególnym przypadku te fundamenty się zmienią. Bo oni wszyscy kiedyś zaczną wąchać kwiatki od spodu. Nie wydaje mi się żeby, nawet wymiana i rozliczenie ich jakoś diametralni zmieniło sytuację. Patrzę się na tych ludzi i widzę w nich wszystkich ludzi którzy idą do koryta. Bo za ich młodości rząd jedyny słuszny komunistyczny, zawsze wygrywający wszelakie wybory i wiedzący wszystko najlepiej (włącznie z tym że byliśmy światową potęgą w uprawie ziemniaków) tak się zachowywał. Więc oni mają taki pogląd na sprawę i będą do tego dążyć. Nasze pokolenie, patrzy się na bałwanów dziś i pewnie większość z nich dalej będzie traktowało krzesło posła jako ciepła posadkę dobrze opłacaną. To z czasem zaniknie. Przynajmniej taką żywię nadzieję.

Nie chce mi się bić wciąż tej samej piany, więc powiem Ci tak- popatrz na Czechów. Może nie jest tam jeszcze idealnie. Nie można ich równać z potęgami zachodnimi europy, ale mają się o niebo lepiej od nas. 10 milionowy kraj zatrudnia naszych rodaków, a nie odwrotnie (!). Dlaczego? To m.in. zasługa dekomunizacji, której u nas zaniechano.
Piszesz, że te komuchy się wykruszą. Pewnie tak, ale nie widzisz, że te komuchy to ojcowie i matki zostawiające odpowiednio ukształtowany narybek na eksponowanych miejscach w administracji państwowej i mediach? Daleko nie szukając:
Olejnik, Pochanke, Durczok, Kuźniar i wielu innych, których rodzice mają ciekawą przeszłość PRLwską.

Oni godnie zastępują swoich przodków w krzewieniu socjalistycznej i ruskofilskiej rzeczywistości. Także z tym zanikaniem nie byłbym nadmiernym optymistą. Trzeba będzie kilku pokoleń, a i to może nie ze wszystkim wystarczyć. Nie, jeżeli polityka polski, będzie nadal prowadzona w obecnym stylu i kierunku.
 

Nameless

Szatan na kółkach
Moderator
Dołączył
30.1.2005
Posty
1774
Sam się stawiasz w ich szeregach, heh- ciekawe :)
Tak, bo mam liberalne poglądy, a niektóre nawet myślę że można zaciągnąć mocniej na lewe skrzydło. :)

Tak, strona prawa jest przeciwko, bo jak już pisałem domeną prawicy jest także wysoki standard moralności wywodzący się z katolicyzmu i jego 10 przykazań. Bez nich jesteśmy ino barbarią, a lewica dąży do tego, aby barbarię z nas zrobić, w myśl Owsiakowego okrzyku: Róbta co chceta,,bo nie obowiązują nas żadne zasady i ograniczenia- dlaczego niby mają nas krępować? To jest logika rozpieszczonego bachora, uważającego, że wszystko mu się należy podane na tacy, oraz że nie dotyczą go żadne głupie zakazy i nakazy, bo komu potrzebne jakieś drętwe ograniczenia...
Nie zawsze chodzi o to co kto chce, a czego nie chce. Czasami trzeba spojrzeć szerzej na wszelkie implikacje danej decyzji (ustawy), nazbyt liberalnej...
Ale to też można załatwić na drodze referendum, a nie w grupie polityków, którzy aktualnie mają większość sejmową i przewalą wszystko, co uważają za stosowne, często wbrew woli społeczeństwa.

Czyli, z tego co napisałeś wynika, że jestem barbarzyńcą tak? Nie umiem się zachować, nie mam żadnej moralności, a mój system wartości składa się z gwałcenia kościołów i palenia dziewic?:p Widzisz, wolność dla mnie jest tym że mogę coś wybrać. Mogę wybrać czy spalę kilogram marihuany i krew z oczu mi popłynie, czy nie zrobię tego. Chciałbym móc wybrać, jeśli na starość będę ciężko chory euntanazję. To jest MOJA decyzja i tak powinno być z ludźmi. Nie chodzi o zatracanie moralności. Jak chcesz trzymać się reguł, masz religie. Przyjmujesz jej założenia, podążasz zgodnie z nimi i szukasz wsparcia oraz sensu w istocie która jest przez nią kultywowana. Jestem ateistą i żyję według własnego kodeksu moralnego. Sam określam co jest dla mnie złe, a co jest dla mnie dobre. Nie przyjmuje zasad jakiejś wiary jeśli nie jestem wstanie zaakceptować wszystkich. Bo co to za katolik, który łamie któreś z przykazań? Któryś z nakazów moralnych? Dla mnie nic nie wart.
Co do reszty, liberalne ustawy liberalnymi, pewnie na niektóre trzeba spojrzeć, te jakoś z głębszych dziedzin. Najbardziej się odnoszę do społecznych, bo nas w największym stopniu dotykają. A co do gospodarczych, chyba pomimo długich żmudnych godzin spędzonych przy wkuwaniu ekonomii, nie jestem w stanie wypowiadać się na ten temat składnie. Mogę pisać jak mi się wydaję, bez jakiekolwiek lepszego zaplecza i informacji.

Tu się nie popisałeś heh. Ten obłęd w oczach, czy polowanie na czarownice, to nic innego jak propaganda czerwonych mediów, aby zohydzić masom samą ideę dążenia do sprawiedliwości i prawdy. I to się udaje, jak widać. I pozwolisz, że tu się nie uśmiechnę przy pomocy emotki, bo mi nijak nie do śmiechu.
Ale że paskudne zdanie napisałem? (wybacz delikatną uszczypliwość, nie byłbym sobą bez niej ;). Czy ja wiem czy ma to na celu zohydzić masom ideę dążenia do sprawiedliwość i prawdy. Nie wydaje mi się. Nie powiem że media kochały rządy PiSu, co to to nie. Ale nie zależnie od źródeł, nawet jak nie słuchałem komentarzy spikerów radiowych czy telewizyjnych miałem poczucie że to co się dzieje tam to jest obłęd.

Pewnie, nie wszystko jest państwowe, ale żeby rozkręcić firmę prywatną, trzeba mieć plecy w danej okolicy we władzach lokalnych. Prosty przykład: chcesz otworzyć na przykład zakład protetyki, bo jesteś po odpowiedniej szkole i pragniesz mieć własny biznesik. Okazuje się jednak, że taki zakład ma już córka lokalnego kacyka, której robiłbyś konkurencję. Wici idą w świat i kto ma wiedzieć, że trzeba rzucać ci kłody pod nogi, ten już wie co czynić. Zaczyna się od tego, że już w banku ciężko jest uzyskać kredyt na rozkręcenie firmy. Potem, po wielu bólach i walkach i tygodniach stresów, masz już lokal i przystosowujesz go do swoich potrzeb.
Okazuje się, że kolejne instytucje typu sanepid itp,, nie chcą ci tego odebrać, bo to i tamto. A to i tamto jest tak wymyślone, że aby sprostać wymogom, musiałbyś rozwalić pół budynku i przebudować go na nowo...
To jest znana mi sprawa osobiście, więc wiem co mówię. I jeszcze raz powtórzę: to jeden przykład z wielu, a jest ich o wiele więcej i o dużo większym ciężarze gatunkowym, że tak to ujmę.

U nas się takie rzeczy nie dzieją. Przynajmniej w moim otoczeniu. Więc jakby nie mogę z tym dyskutować.

Nie chce mi się bić wciąż tej samej piany, więc powiem Ci tak- popatrz na Czechów. Może nie jest tam jeszcze idealnie. Nie można ich równać z potęgami zachodnimi europy, ale mają się o niebo lepiej od nas. 10 milionowy kraj zatrudnia naszych rodaków, a nie odwrotnie (!). Dlaczego? To m.in. zasługa dekomunizacji, której u nas zaniechano.
Piszesz, że te komuchy się wykruszą. Pewnie tak, ale nie widzisz, że te komuchy to ojcowie i matki zostawiające odpowiednio ukształtowany narybek na eksponowanych miejscach w administracji państwowej i mediach? Daleko nie szukając:
Olejnik, Pochanke, Durczok, Kuźniar i wielu innych, których rodzice mają ciekawą przeszłość PRLwską.

Oni godnie zastępują swoich przodków w krzewieniu socjalistycznej i ruskofilskiej rzeczywistości. Także z tym zanikaniem nie byłbym nadmiernym optymistą. Trzeba będzie kilku pokoleń, a i to może nie ze wszystkim wystarczyć. Nie, jeżeli polityka polski, będzie nadal prowadzona w obecnym stylu i kierunku.

Co do Czechów, nie wiem nie znam tematu. Obadam go jak zjem. Co do narybku. Myślę że demonizujesz. Może mieli ciekawa przeszłość PRLowską(też musiałbym poszperać żeby coś więcej tu powiedzieć), ale czy nastawiają. Tego nie wiem. I myślę że Ty do końca też nie. Możesz jedynie wnioskować po tym co pokazują, ale co się mówiło u nich w domach? Raczej wątpię żeby tamci wbijali im do głowy takie rzeczy. Aczkolwiek to jedynie moje subiektywne odczucie.
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Tak, bo mam liberalne poglądy, a niektóre nawet myślę że można zaciągnąć mocniej na lewe skrzydło. :)

Smutne, ale cóż zrobić heh.

Czyli, z tego co napisałeś wynika, że jestem barbarzyńcą tak? Nie umiem się zachować, nie mam żadnej moralności, a mój system wartości składa się z gwałcenia kościołów i palenia dziewic? :p Widzisz, wolność dla mnie jest tym że mogę coś wybrać. Mogę wybrać czy spalę kilogram marihuany i krew z oczu mi popłynie, czy nie zrobię tego. Chciałbym móc wybrać, jeśli na starość będę ciężko chory euntanazję. To jest MOJA decyzja i tak powinno być z ludźmi. Nie chodzi o zatracanie moralności. Jak chcesz trzymać się reguł, masz religie. Przyjmujesz jej założenia, podążasz zgodnie z nimi i szukasz wsparcia oraz sensu w istocie która jest przez nią kultywowana. Jestem ateistą i żyję według własnego kodeksu moralnego. Sam określam co jest dla mnie złe, a co jest dla mnie dobre. Nie przyjmuje zasad jakiejś wiary jeśli nie jestem wstanie zaakceptować wszystkich. Bo co to za katolik, który łamie któreś z przykazań? Któryś z nakazów moralnych? Dla mnie nic nie wart.
Co do reszty, liberalne ustawy liberalnymi, pewnie na niektóre trzeba spojrzeć, te jakoś z głębszych dziedzin. Najbardziej się odnoszę do społecznych, bo nas w największym stopniu dotykają. A co do gospodarczych, chyba pomimo długich żmudnych godzin spędzonych przy wkuwaniu ekonomii, nie jestem w stanie wypowiadać się na ten temat składnie. Mogę pisać jak mi się wydaję, bez jakiekolwiek lepszego zaplecza i informacji.

Nie generalizuj. Nie każdego lewicowca, czy liberała uważam za najgorsze zło i barbarzyńcę. Mówię jeno, że ta ideologia na końcu prowadzi własnie do barbarii i zbydlęcenia. I tylko tyle (a może aż tyle).
Co do twoich pragnień unicestwienia się na różne przemyślne sposoby nic mi do tego, twoja broszka. Prawdę mówiąc (i nie bierz tego personalnie ;) ) im więcej lewaków się wykończy biorąc prochy, czy cokolwiek tam robią, tym lepiej dla ogółu heh.
A jeżeli jesteśmy już przy eutanazji, to w Holandii funkcjonuje ona już od kilku lat. Efekt jest taki, że starsi ludzie (Holendrzy) wyprowadzają się do Niemiec, w obawie przed przedwczesną śmiercią. Znane są przypadki, gdy obłożnie chorych zabijano w imię tej ustawy, bo dzięki niej często można dopuszczać się nad interpretacji owej ustawy i tak się często dzieje. I w sumie o to chodzi, że eutanazja stworzy furtkę do naciągania różnych przypadków pod ową. Uchwalmy eutanazję, a stąd tylko krok, do forsowania następnej ustawy, aby zabijać chorych umysłowo, a potem może także niepełnosprawnych, bo to obciążenie dla państwa i po co to komu. I już mamy wizję Hitlerowskich Niemiec z czystością krwi i rasą panów- zdrowych i bujnych... A do lekarza pójdziemy do doktora Mendele... Nice :)

Ale że paskudne zdanie napisałem? (wybacz delikatną uszczypliwość, nie byłbym sobą bez niej ;). Czy ja wiem czy ma to na celu zohydzić masom ideę dążenia do sprawiedliwość i prawdy. Nie wydaje mi się. Nie powiem że media kochały rządy PiSu, co to to nie. Ale nie zależnie od źródeł, nawet jak nie słuchałem komentarzy spikerów radiowych czy telewizyjnych miałem poczucie że to co się dzieje tam to jest obłęd.

Nie paskudne w brzmieniu ino w wybrzmieniu. A to dlatego, że mam cię z inteligentnego, a ty nie zauważasz oczywistego... I uwierz mi, to twoje poczucie obłędu, nawet gdy w danej chwili nie słuchałeś żadnych mediów, było spowodowane jednak tym medialnym zgiełkiem, od którego nie sposób uciec we współczesnym świecie. I tak, podtrzymuję zohydzić dążenie do prawdy i sprawiedliwości i mi się w przeciwieństwie do ciebie nie wydaje, ja to wiem. Zohydzić, zbagatelizować, wyśmiać, obśmiać, ośmieszyć. Wszystkie metody są dobre, gdy zapewniają oczekiwany efekt.

U nas się takie rzeczy nie dzieją. Przynajmniej w moim otoczeniu. Więc jakby nie mogę z tym dyskutować.

Może nie mają miejsca, może nie o wszystkim wiesz, bo i skąd...


Co do Czechów, nie wiem nie znam tematu. Obadam go jak zjem. Co do narybku. Myślę że demonizujesz. Może mieli ciekawa przeszłość PRLowską(też musiałbym poszperać żeby coś więcej tu powiedzieć), ale czy nastawiają. Tego nie wiem. I myślę że Ty do końca też nie. Możesz jedynie wnioskować po tym co pokazują, ale co się mówiło u nich w domach? Raczej wątpię żeby tamci wbijali im do głowy takie rzeczy. Aczkolwiek to jedynie moje subiektywne odczucie.

Nie bądź naiwny. Przytoczę tu dwa przysłowia, które nie wzięły się z niczego: Niedaleko pada jabłko od jabłoni i powiedzenie, że można coś wyssać z mlekiem matki. Na przykład patriotyzm, albo zdolności sportowe, czy lingwistyczne itp., etc.
W domu prawników mówi się dużo na temat prawa, więc ich dzieci idąc na prawa mają łatwiej, bo pewne pojęcia, terminologia, sposób myślenia są dla nich normą. Oddychali tym całe życie i wyssali to z mlekiem matki, więc idą w ślady rodziców.
Najczęściej też przejmujemy poglądy rodziców, lub jednego z rodziców, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy, wbrew etapowi kłótni ze starymi i negowania wszystkiego co mówią. To normalny okres przejściowy...

A czerwoni mają to do siebie, że skoro usilnie indoktrynują wszystkich w okół, to przede wszystkim własne potomstwo, bo w pale by im się nie mieściło, żeby syn przykładnego SBka, nagle stał się konserwatystą z krwi i kości- to fizycznie zresztą niemożliwe. Z krwi i kości? przecież jego stary to komuch heh... I tak można by długo
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
W sumie to nic nowego, 4 dni temu o tym pisałem.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom