Sny

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
Na sb rozwinął się bardzo ciekawy temat. Może jednak opowiemy o nim bardziej rozlegle by nie zapadło w odmętach shoutboxa?
Padły paraliże senne, świadome sny oraz kontynuowane sny. Opowiadajcie :)
 

Silden

RPG'owiec
VIP
Dołączył
10.12.2008
Posty
1766
Nie wiem czy bullshit, czy nie, osobiście nigdy nie doświadczyłem. 

Czytałem kiedyś, że da się odpowiednio wyćwiczyć mózg, by móc kontrolować prawie wszystkie swoje sny ale jakoś nigdy nie chciało mi się z tym babrać. Na pewno to byłoby ciekawe doświadczenie.
 

psyched

Nazzi Oko
Dołączył
23.2.2014
Posty
557
Paraliż senny - jeżeli to taki prawdziwy to jest to okropne przeżycie, nie polecam. Żaden horror nie był tak straszny jak to.
 
A co do świadomych snów to nie miałam przyjemności, ale wiele badań to potwierdza.
 

Kujaw

Członek artystyczny
VIP
Redakcja
Dołączył
24.2.2014
Posty
209
Świadome sny się zdarzały, tak jak mówiłem na sb. Nic z tym nie robię, samo czasem przychodzi.
Jednak znacznie częściej jest to jedynie chwilowe zorientowanie, że wszystko co mnie otacza to złudzenie. Pomaga przy złych snach. Polecam
 
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2045
Jeśli chodzi o świadomy sen, to mnie się zdarza jedynie gdy już się powoli wybudzam, i własnie jak kolega wyżej napisał przy złych snach.. Nagle dociera do mnie że to złudzenie i jakoś tak przez chwilę jestem w stanie kontrolować ten sen - sam nie wiem jak ;p
Nie wiem czy to na g.upie, czy na innym forum kiedyś szeroko rozwinięty był temat o OOBE (czy jakoś tak) - też bardzo ciekawe ^^ Ktoś to moze praktykował?
 

El Bastardo

Władca Wiedźm
Moderator
Redakcja
Dołączył
1.10.2007
Posty
3025
Kiedyś czytałem coś o  świadomym śnie, nawet chyba gdzieś już  o tym rozmawialiśmy. Raczej mi się nie zdarza, może kilka razy zdarzyło mi się,  że miałem świadomość, że śnie ale nic poza tym. Ciekawa sprawa, można by się kiedyś w to wgłębić i trochę poćwiczyć.
 
Jeśli chodzi o paraliż, (o ile to był paraliż) zdarzyło mi się raz. Zaczęło się zwykłym snem, w tym śnie dopadła mnie jakaś ciemność, mrok, strach, coś takiego. Chwilę później już byłem świadomy, że śpię w swoim własnym łóżku. W sumie to chyba już nie spałem, bo byłem świadomy tego w jakiej pozycji leże, gdzie jestem itp. Tyle tylko, że  nie mogłem się ruszyć ani otworzyć oczów. Miałem wrażenie, że ktoś leży obok i dość silnie napiera ręką na moją łopatkę. 
 
Paraliż senny - jeżeli to taki prawdziwy to jest to okropne przeżycie, nie polecam. Żaden horror nie był tak straszny jak to.
Dokładnie, nieprzyjemne przeżycie, cały czas czuje się ogarniający strach, mrok i niemoc. Na szczęście nie trwało zbyt długo. 
 

psyched

Nazzi Oko
Dołączył
23.2.2014
Posty
557
Żeby to był tylko mrok i niemoc. Ja widziałam i czułam koszmary :D
 

abi

Witch numero Uno
Członek Załogi
Dołączył
22.11.2008
Posty
8869
ja zanim zasnę, odpływam w świat wyobraźni ;) i jakoś zasypiam, czasem jest to kontynuacja tego co wymyśliłam ale rzadko, a że budzę się średnio co 1,15h to snów mam masę, różnych, większość snów z nocy pamiętam właśnie dlatego że się budzę.
zazwyczaj głupawe mieszanki przygodówki z s-f, czasem coś w rodzaju koszmaru. Gdy zbudzę się z koszmaru, próbuję zasnąć zmieniając "zakończenie", pomaga ochłonąć :D
 
paraliżu sennego nie doświadczyłam, czytałam o tym, straszne. brrr na samą myśl, ale zdarza mi się śnić coś rano, i nie jestem pewna czy to sen czy jawa, dopiero po kilku minutach orientuję się że to tylko sen, ale jest tak realny że mam chwilę problem z oceną rzeczywistości, w tych snach ja czy inne osoby wyglądamy dokładnie tak jak w realu, przedmioty, mieszkanie też, a w zwykłych snach, nawet jak ja/znajomi czy przedmioty które znam są obecne, to wyglądają zupełnie inaczej, jak obce.
 

abi

Witch numero Uno
Członek Załogi
Dołączył
22.11.2008
Posty
8869
odkopuję temat choć nieco inaczej, sny prorocze?
 
w ciągu ostatnich 10mcy kilka razy zdarzyło mi się coś dziwnego
 
kilka dni po śmierci babci śniło mi się że dziadek siedział na wersalce, głowę tulił w dłonie i strasznie płakał, głośno ze babcia zmarła. Z mamą próbowałyśmy go pocieszyć. Dziwne bo że dziadek zmarł ok 10 lat przed babcią i nie byłam tam od czasu jego śmierci, Zapamięałam bardzo dokładnie nakrycie wersalki i widok zapłakanego dziadka. Tego samego dnia, po kilku godzinach ciotka ogłosiła że podjęła decyzję by sprzedać mieszkanie dziadków które było zapisane mojej mamie w testamencie i aby podzielić się pieniędzmi, czyli wbrew woli dziadków. Gdy latem ubiegłego roku pojechałam po pamiątki w tym samym miejscu stała ta sama wersalka z tym samym nakryciem, dziwnie mi się zrobiło.
 
Kilka mcy temu sniło mi się ze był czyjś pogrzeb ale nie wiem czyj bo wszyscy z bliskich byli obecni w ławkach, kilka ławek za nimi siedziała moja babcia ubrana na czarno ale nikt poza mną nie rozpoznał jej, usiadłam koło niej, była przygnębiona. Po kilku godzinach dzwoni ciotka ż ewystawiła mieszkanie na sprzedaż.
 
W poniedziałek sniło mi się że gdzieś się przeprowadzam, na większe mieszkanie, na osiedlu, że byłam bardzo niezadowolna i chciałam wrócić do mojego poprzedniego mieszkania, i takie tam ;), po kilku godzinach dzwoni matka ze właśnie ciotka sprzedała mieszkanie.
 
 
nie wiem czy te sny były jakąś formą "wiadomości", bo nie przyśniły się ani wcześniej ani później, lecz kilka godzin przed zdarzeniem, więc dla mnie to zagwozdka, może to podświadomość i zbieg okoliczności?
 
czy zdarzało się wam coś takiego? 
 

Dark Fenix

Strażnik Pana Ciemności
Członek Załogi
Redakcja
Dołączył
24.8.2009
Posty
1085
Sny prorocze, mylę, że jest w tym trochę prawdy. Osobiście miałem kiedyś takie sytuacje, gdy pamiętałem ogólny zarys snu i kilka szczegółów. Następnie po kilku dniach, miesiącach oraz latach przytrafiała mi się dokładnie taka sama sytuacja.
 
Do góry Bottom