Co według was jest sensem życia i co dla was ogólnie jest sensem życia.
A skoro już to czytacie i macie chęć nabić Sobie posta niby-sensownego to odpowiedzcie jeszcze na to pytanie: jaki jest wasz cel w życiu.
Co do sensu wymyśliłem Sobie takie powiedzenie "Życie ma tyle sensu, ile My sami go nadamy", jak dla Mnie sensem życia jest przyjemność, którą można odczuć na najróżniejsze sposoby(kto czytał Kod Leonarda Da Vinci i fragment o sensie rytuału ten wie o co chodzi
), zarówno fizyczne i psychiczne, seks czy oświecenie własnego umysłu najbardziej
. Odczuwanie cierpienia i bólu psychicznego(bo fizyczny może dawać zabawę, przykład-masochiści, jackass, Dirty Sanchez
) uważam za winowajcę tego, że życie traci sens. Za sens życia uważam także posiadanie własnego celu, staranie się spełnienia go oraz osiągnięcie-to ostanie dlatego, że śmierć z poczuciem zmarnowania życia na wysiłki, które nie przyniosły skutku, sprawia ból(chociaż Ja tak sądzie).
Co zaś celu się tyczy, mam dwa - wpisać się w dzieje ludzkości i być znany przez każdego człowieka na Ziemi (jak będę znany przez ufoli też może być
), mogę być zapamiętany jako kolejny Lenin, Hitler, Einstein, Napoleon, Cezar czy Sokrates, byle nie jako lump, czy frajer, a także pragnę umrzeć ze świadomością, że umieram jako hedonista i filozof
.
EDIT. Kurna działy pomyliłem, prosiłbym jakiegoś moda o przeniesienie do "Hobby".
A skoro już to czytacie i macie chęć nabić Sobie posta niby-sensownego to odpowiedzcie jeszcze na to pytanie: jaki jest wasz cel w życiu.
Co do sensu wymyśliłem Sobie takie powiedzenie "Życie ma tyle sensu, ile My sami go nadamy", jak dla Mnie sensem życia jest przyjemność, którą można odczuć na najróżniejsze sposoby(kto czytał Kod Leonarda Da Vinci i fragment o sensie rytuału ten wie o co chodzi
Co zaś celu się tyczy, mam dwa - wpisać się w dzieje ludzkości i być znany przez każdego człowieka na Ziemi (jak będę znany przez ufoli też może być
EDIT. Kurna działy pomyliłem, prosiłbym jakiegoś moda o przeniesienie do "Hobby".