Przepowiednie

Isidro

Szalony Bartek
Weteran
Redakcja
Dołączył
9.3.2009
Posty
6377
Przepowiedni jest wiele. Począwszy od tych dotyczących pogody w danym roku, poprzez te o wydarzeniach lokalnych itd, a kończąc na końcu świata. Jedne kuriozalne, inne mniej, nie które w jakiejś części się sprawdzają a inne nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Niektórzy ślepo wierzą w nie i wyczekują na spełnienie słów wypowiedzianych przez proroków, wróżbitów, jasnowidzów, szarlatanów... Inni nie zwracają na nie uwagi.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? :) Wierzycie w przepowiednie czy uważacie że to stek bzdur tworzonych po to by otumanić ludzi?

Wg. mnie nie warto się przejmować przepowiedniami. Tysiąc wróżbitów a każdy mówi zgoła co innego. Kilku coś się sprawdzi po części i później się zachwalają jak to im się udanie wróży :D

Szukałem i tematu takiego nie znalazłem ;) Zapraszam do dyskusji, może rozwinie się coś ciekawego;]
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Jakiś "wróżbita" powiedział coś 2000 lat temu a niedawno się spełniło, przez 2000 lat było pewnie kilka/kilkadziesiąt sytuacji które by pasowały do tej wróżby, według mnie ci ludzi robią idiotów z innych, przy okazji zarabiając na tym, chyba wystarczy.
 

Vendetta

Deathproof
VIP
Dołączył
27.2.2009
Posty
1393
przepowiednie to bajki dla ludzi o slabych umyslach. Sa stworzone dla slawy, pieniedzy, albo po prostu otumanienia ludzi.
Juz jest jakis artykul o koncu swiata 2012, w ktorym autor pisze, co mamy kupic, by przezyc... W 2012 pewnie beda ''zestawy'' od kilkuset do kilkunastu tysiecy zl, dzieki ktorym ''ludzkosc przetrwa''.
Widze juz hasla bankow o kredytach - wez kredyt teraz i splac za rok - i tak zastanie cie koniec swiata
Bedzie chaos w ' dniu konca ', a na drugi dzien areszty beda przepelnione, szyby w sklepach powybijane i ludzie, ktorzy zaciagneli kredyt i zrobili burdy beda pluc sobie w brode.
Brak pl znakow - pisze z komorki.
 

Vasemir

Mistrz Areny i zrzędzenia
Dołączył
8.4.2008
Posty
752
Bedzie chaos w ' dniu konca ', a na drugi dzien areszty beda przepelnione, szyby w sklepach powybijane i ludzie, ktorzy zaciagneli kredyt i zrobili burdy beda pluc sobie w brode.
Nie no, myślę, że tak źle nie będzie. Jacyś idioci są zawsze, ale im tak naprawdę nie potrzeba jakiejś znaczącej daty, by np. spalić się w afrykańskim kościele albo zamknąć w rosyjskiej jaskini. A obecnie z 2012 jest więcej żartów niż brania tego na poważnie.


Same przepowiednie - no wai! Nie wierzę w "niewiastę obleczoną w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu", nie wierzę i w Nostradamusa czy Cyganki. Jak już ktoś wspomniał - było ich mnóstwo, setki, tysiące, więc ktoś musiał trafić prędzej czy później. Lem też trafił z wieloma wynalazkami, Robertson - z zatonięciem Titanica, ale jakoś nikt im ołtarzyków nie stawia.

Może wynika to po prostu ze strachu przed możliwością, że mogę nie mieć wolnej woli, a życie ma liniową fabułę ^^ Tak czy siak, nie wierzę w przepowiednie.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Nie wierze w żadne przepowiednie. Począwszy od targowych wróżbitów, po telewizyjnych klaunów, a na poważnych - typu 2012 kończąc. Wiele pobudek jest interpretowanych na siłę, przyznam, że kilka z nich (typu WTC) jest bardzo przekonujące, ale w dużej mierze naciągnę. Nigdy jakoś nie pociągało mnie śledzenie, co przewidują różni jasnowidze. W 2000 miał jebnąć meteoryt i co? Nic. Takich przykładów jest więcej.
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
Najlepszymi wróżbitami są goście od Deus Ex. Gra wyszła w 2000 i nie było w grze wież WTC. Tłumaczenie? Rozwalili je Terroryści.
Rok później talibskie dzieci neo walnęły w WTC. Przypadek ? :trollface:

Ja też nie wierzę w żadne przepowiednie, bo gdyby były prawdziwe to już bym nie żył :trollface:
A jakoś się jeszcze trzymam, tzn że to nie działa :D
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
To, że przeszedłeś przez miasto i nie pieprznął cię żaden samochód, nie oznacza, że nie ma wypadków samochodowych z uczestnictwem pieszych. Tak samo z przepowiedniami - to, że te gówna jest sporo, nie oznacza, że nie ma tam wyjątków trafnych.
Proszę zapoznać się z życiorysem i dokonaniami Krzysztof Jackowski. I jemu przytrafiają się "wtopy", ale ma jaja i przyznaje się, że tym razem mu nie wyszło.
Pomógł też w setkach śledztw. Coś ponad 600 znalezionych martwych osób, które były zaginione.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Proszę zapoznać się z życiorysem i dokonaniami Krzysztof Jackowski. I jemu przytrafiają się "wtopy", ale ma jaja i przyznaje się, że tym razem mu nie wyszło.
Pomógł też w setkach śledztw. Coś ponad 600 znalezionych martwych osób, które były zaginione.

Hm... ok. Tylko ja bym go wsadził do worka - jasnowidze (jasnowidzowie?^^), a nie do przepowiedni.
Ma jakiś kontakt z ciałem zamordowanych, czy coś cholernie niewytłumaczalnego. Przepowiednie " na rok jakiś tam" rzadko trafia... Takie coś i my możemy walnąć.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Czasem coś trafi. Nie było to precyzyjne,ale jednak.
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100420/KATASTROFA_SAMOLOTU_PREZYDENTA/553681748
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
To, że przeszedłeś przez miasto i nie pieprznął cię żaden samochód, nie oznacza, że nie ma wypadków samochodowych z uczestnictwem pieszych. Tak samo z przepowiedniami - to, że te gówna jest sporo, nie oznacza, że nie ma tam wyjątków trafnych.
Proszę zapoznać się z życiorysem i dokonaniami Krzysztof Jackowski. I jemu przytrafiają się "wtopy", ale ma jaja i przyznaje się, że tym razem mu nie wyszło.
Pomógł też w setkach śledztw. Coś ponad 600 znalezionych martwych osób, które były zaginione.
Chodziło mi o to, że mi nigdy przepowiednie się nie spełniają.
To że komuś się udało przepowiedzieć znaczy, że albo miał farta albo przepowiednie działają.
Wolę uznawać to pierwsze. Co nie oznacza, że coś takiego jak spełniająca się przepowiednia nie istnieje.
Ja po prostu w to nie wierzę, a wy róbta co chceta

Co do Krzycha to daj chwilę, zapoznam się z nim na Wikiedii albo co :trollface:
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Chodziło mi o to, że mi nigdy przepowiednie się nie spełniają.
W sensie, że chadzasz do wróżek, czy sam próbujesz coś przewidzieć?
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
Teraz nie chadzam. Ze 2-3 razy byłem pare lat temu i dostałem tam pare przepowiedni na temat mojego życia.
Miały się sprawdzić w " najbliższym czasie" . I co? Jajco. Chyba że najbliższy czas to dla takiej wróżki parę, parenaście lat :trollface:

Sam bym nie próbował, ja mam tylko dar do wnerwiania, nie przewidywania :trollface:
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Widzę, że gorący temat się zrobił. Co myślę o przepowiedniach? Nie myślę. Szkoda czasu. Przepowiednie i ich guru, czyli wszelkiej maści nawiedzeni fałszywi Prorocy, to najczęściej ojcowie ekstremalnych sekt wyznaniowych, w których ludzie zatracają swoje człowieczeństwo, siebie samego i ulegają samo destrukcji. Często, niestety, nie ograniczającej się tylko do samo... Pole rażenia bywa dużo większe. Znam to bez mała z autopsji (bliscy znajomi), tak więc ja już podziękuję.

edit:

eraz nie chadzam. Ze 2-3 razy byłem pare lat temu i dostałem tam pare przepowiedni na temat mojego życia.

zawsze miałem Cię za szalonego, ale aż tak? :trollface:
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Cedricowi się coś pomieszało, 3 lata temu sikać prosto nie umiał.
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
Cedricowi się coś pomieszało, 3 lata temu sikać prosto nie umiał.
Ty do tej pory nie umiesz :trollface:


Zawsze miałem Cię za szalonego, ale aż tak? :trollface:
1. Dzięki Biaf. To, że masz mnie za szalonego wiele dla mnie znaczy :trollface:
2. Prawie za darmo było, to czemu nie ( tam jakiś festyn był, a babka wróżyła za piątaka ) :trollface:
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
1. Dzięki Biaf. To, że masz mnie za szalonego wiele dla mnie znaczy :trollface:

Of course w pozytywnym tego słowa znaczeniu...;)

2. Prawie za darmo było, to czemu nie ( tam jakiś festyn był, a babka wróżyła za piątaka ) :trollface:

Jak prawie za darmo to kicha, zawiodłem się na Tobie :trollface:. Jak byłoby za darmo, to sam bym spróbował, a co mi tam he he.
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Cedu nie jest jeszcze bogaty. Jeszcze :trollface:

To tym bardziej dziwne, że nawet grosze chce Ci się płacić za durne wróżby. Znaczy się nie będziesz bogaty, skoro nie wiesz na co kasę przeznaczyć :trollface:
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
3/4 wróżb które mnie spotkały, mówiły o tym, że zostanę piłkarzem ^_^. No, to zostałem.

Zigi:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100420/KATASTROFA_SAMOLOTU_PREZYDENTA/553681748

Trochę szukane na wyrost. Jest znany i dlatego ludzie to skojarzyli z nim. A pół żartem, pół serio pewno więcej osób mogłoby sobie tak pierdolnąć, ot samolot prezydenta spadnie, ale nie są znane, więc gdzieś nie zanotowano ich słów. Z całego jego bełkotu, to i tak za wiele nie trafił. Acz nie neguje jego odnajdywania ciał... to na prawdę fascynujące. Reszta wygląda jak "dorabianie" do reputacji. rok się nie skończył, wiem. Jednak czyż nie w 2011 miała UE przestać istnieć? :p

Odnośnie proroctwa - to i ta ośmiornica paul, poli, czy kij wie jak, też ma dar... wszak przepowiadała wyniki.
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Odnośnie proroctwa - to i ta ośmiornica paul, poli, czy kij wie jak, też ma dar... wszak przepowiadała wyniki.

No to jest ewidentny dowód jawnej kpiny... he he. Nie wiem, jak w zasadzie inteligentni ludzie, robią się na takie tanie chwyty. Jest chyba tylko jedno wytłumaczenie- po prostu chcą się robić w konia... Zupełnie świadomie, wiedząc iż to blaga, mimo to wierzą. To chyba behawioralne podążanie za czasami dzieciństwa, kiedy to wszystko było możliwe i każde dziwne zdarzenie dało się wytłumaczyć na setki wiarygodnych sposobów. Sam mam takie tęsknoty..., ale żeby do takiego stopnia? Ciekawe ^_^
 
Do góry Bottom