- Dołączył
- 24.2.2008
- Posty
- 334
Dobra, temat trochę wszechstronny, dający Wam szansę głębokiej, długiej wypowiedzi oraz prowadzenia konkretnej dyskusji.
Przechodząc do sedna sprawy. Co sądzicie o polityce Rhobara?
Według mnie król był dobrym politykiem. Jest kilka przesłanek świadczących o tym. Chociażbym odpieranie ciągle rosnącej armii orków, która swe zwycięstwo zawdzięcza jedynie dzięki zlikwidowaniu magii run. Pomysł wydobywania surowca, przeszkolenie paladynów i inne czynniki stawiają Rhobra w dobrym świetle, świadczącym o nietuzinkowych umiejętnościach.
Pozostaje równiez kwestia głównego bohatera, który to z rozkazu władcy został zesłany do kolonii. Następstwa doskonale znamy.
Przechodząc do sedna sprawy. Co sądzicie o polityce Rhobara?
Według mnie król był dobrym politykiem. Jest kilka przesłanek świadczących o tym. Chociażbym odpieranie ciągle rosnącej armii orków, która swe zwycięstwo zawdzięcza jedynie dzięki zlikwidowaniu magii run. Pomysł wydobywania surowca, przeszkolenie paladynów i inne czynniki stawiają Rhobra w dobrym świetle, świadczącym o nietuzinkowych umiejętnościach.
Pozostaje równiez kwestia głównego bohatera, który to z rozkazu władcy został zesłany do kolonii. Następstwa doskonale znamy.