Pomysł głupi jak but. Nie chcę nadmiernie krytykować, no ale PO CO były by te piekarnie? Żeby sobie rano kupić bułeczkę. PO CO? I tak nie trzeba jeść, a stracone punkty życia leczymy we śnie. No i znowu rzuca się w oczy to, że dużo osób dąży do tego, aby Gothic był podobny do The Sims. Grrrrrr..... No super, po prostu rano zamiast rozwalić paru orków na rozgrzewkę to idziemy do piekarni i pieczemy bułeczki. Wow. Aaa... chcemy je sprzedać...za 5 sztuka złota...za orkowe gó*** dostanie się już więcej. No i znowu przypominam że Gothic to gra cRPG z elementami przygodowymi i akcji, a nie symulator życia w świecie Gothica. Tu chodzi klimat, fabułę, akcję, a nie o to żeby upiec bułkę.
Te pracownie co były w Gothic II w zupełności wystarczą.
Pozdrawiam.