Zdecydowanie Planescape Torment. Dawniej pewnie wybrałbym Gothica albo Baldura, ale po dwukrotnym przejściu PT zdecydowanie uważam, że to właśnie ta gra zasługuje na to miano. Dlaczego? Wg mnie bije na głową konkurentów fabułą oraz przede wszystkim interakcją w drużynie. Poznawanie bohaterów i wpływanie na nich jest tutaj o niebo lepsze niż w innych tytułach, a postaci są tak barwne, że jest niemały problem jak skompletować drużynę choć do odrzucenia zostają nam z tego co pamiętam tylko 2 „osoby” (bo ciężko Nordoma tak nazwać chociażby). Dalej dochodzi do tego świetna muzyka i dźwięk i jeszcze lepszy ponury, tajemniczy klimat, który w tej grze przebija tylko jeszcze lepsza fabuła. Klasyk i aż mnie dziwi, że nikt nie pamięta o takich grach, bo nawet saga baldura pozostaje daleko w tyle za tym tytułem.