- Dołączył
- 14.10.2006
- Posty
- 2046
Witam. Chciałem z wami porozmawiać w tym temacie na temat najemników, których znamy od pierwszej części (choć nie wszystkich). Dlaczego założyłem ten temat? Ponieważ dużo osób mówi że to bandyci. Czy każdy tak uważa? Wszystko powoli spróbujemy uzgodnić : ). Jak wiemy ich przywódcą jest Lee - były generał armii królewskiej zrobiony przez swoich kompanów. Sam jest człowiekiem honorowym. Ale widać, iż dba o swoich podopiecznych. Wróćmy jednak do sprawy owych najemników. Niektórzy, jak wspomniałem wcześniej, uważają ich za bandytów. Ale czy tak jest? Ja w to wątpię. Według mnie to ludzie na prawdę godni szacunku. Nie wszyscy, ale większość z nich to bardzo dobrzy wojownicy. Zacznijmy od początku. W części pierwszej chronią magów wody. Robią to po to by jak najszybciej wydostać się z za bariery. W następnej części zaś, zadomowili się na farmie Onara. Tam zaczęli odcinać miasto od żywności (mordowali dostawców itp.). Niestety nie wiemy co stało się z nimi w następnej części. Wróćmy teraz jeszcze raz do ich samych. Dlaczego ja nie uważam ich za bandytów?Choćby i dlatego nie zabijają niewinnych ludzi. Potrafią sami o siebie zadbać. Nie wyznają żadnego z bogów, są tacy samodzielni. Są wyjątki (np. ci na farmie akila)ale mało ich się zdarza. Ale czy można ich nazwać obibokami? Trudno powiedzieć. Większość z nich siedzi tylko na farmie i leniuchuje. Ale jednak coś tam robią. Przykładem tego jest Gorn - gdy wrócił z więzienia, nażarł się i wrócił do Górniczej Doliny ''kontrolować sytuację". Z mojej wypowiedzi można wywnioskować, iż uważam najemników za porządnych gości, potrafiących samych o siebie zadbać, którzy nie kierują się okradaniem farm i zabijaniem. Może i uznałem ich za obiboków ale jednak są to, że tak powiem, spoko ziomy .
A co wy o tym sądzicie?
Najemnicy są to ludzie, których najbardziej lubię i szanuję. Wiadomo, że częśc z nich leniuchuje. A co Ty byś zrobił AS. Leżał w stogu siana, przypalając sobie ziele, czy biegał po wyspie jak kot z pęcherzem i zabijał potwory. Ja wybrałbym to pierwsze. Najemnicy jak to najemnicy. Dostają zlecenia, za które im się płaci. Dbają o siebie w ten sposób. No a poza tym są naprawdę świetnymi wojownikami, nie bandytami. Tworzą wokół siebie niepowtarzalny klimat.
Wielki Mistrz
Dobrze to ująłeś Mistrzu. Ja również wybrałbym to pierwsze : ) - AS
A co wy o tym sądzicie?
Najemnicy są to ludzie, których najbardziej lubię i szanuję. Wiadomo, że częśc z nich leniuchuje. A co Ty byś zrobił AS. Leżał w stogu siana, przypalając sobie ziele, czy biegał po wyspie jak kot z pęcherzem i zabijał potwory. Ja wybrałbym to pierwsze. Najemnicy jak to najemnicy. Dostają zlecenia, za które im się płaci. Dbają o siebie w ten sposób. No a poza tym są naprawdę świetnymi wojownikami, nie bandytami. Tworzą wokół siebie niepowtarzalny klimat.
Wielki Mistrz
Dobrze to ująłeś Mistrzu. Ja również wybrałbym to pierwsze : ) - AS