Marihuana

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
Jak w temacie, wypowiadajcie sie co sądzicie o tak zwanej trawce. Moim zdaniem gdyby nie była szkodliwa nikt by jej nie zabraniał, niektórzy mówią że jest mniej szkodliwa niz papierosy, może fizycznie tak ale zmiany psychiczne jakie po niej zachodzą są raczej dużo głębsze. Moim zdaniem nigdy nie powinno sie jej legalizować, niektórzy będą mówić że to co zabronione kusi, ale moim zdaniem kiedy marihuana stanie obok papierosów na półkach sklepowych więcej osób po nia wtedy siegnie. Przekażcie swoje zdanie, trawka dobra czy zła? Legalizowac czy nie? czekam na odpowiedzi i zajadłą dyskusje ;).

Z wyrazami szacunku. Godfather
 
E

eMzi

Guest
QUOTE
Moim zdaniem gdyby nie była szkodliwa nikt by jej nie zabraniał, niektórzy mówią że jest mniej szkodliwa niz papierosy, może fizycznie tak ale zmiany psychiczne jakie po niej zachodzą są raczej dużo głębsze.

Papierosy i alkohol też są szkodliwe... ale za dużo pieniędzy się na nich robi, żeby je zdelegalizować.
Poza tym, zmiany psychiczne nie występują w każdym przypadku i zależy to też od tego, co palisz. Wiesz, jak ktoś jara trawę doprawianą chemią to ja się nie dziwię, że ma dziury w mózgu. Naturalna marihuana nie ma aż tak drastycznego wpływu na człowieka.
QUOTE
Moim zdaniem nigdy nie powinno sie jej legalizować, niektórzy będą mówić że to co zabronione kusi, ale moim zdaniem kiedy marihuana stanie obok papierosów na półkach sklepowych więcej osób po nia wtedy siegnie.

Czy ja wiem... jak masz dojścia to i tak trawę dostaniesz, a o dojścia trudno nie jest. However, nie sądzę, że gdyby zalegalizowali trawę to od razu byś zobaczył tabuny ludzi jarających na ulicach. Mimo wszystko, zioło nie jest czymś takim jak papieros, którego możesz sobie wypalić ot tak sobie. Widujesz ludzi pijących wódkę na ulicy (i nie mówię tu o żulach...)? Bo ja nie, tak samo nie zobaczyłbyś kogoś palącego trawę na ulicy. Z drugiej strony nie twierdzę, że W OGÓLE byś taki ludzi nie widywał...
Czy jestem za legalizacją? Obojętne mi to, nie palę, a jak chcę zapalić to sobie załatwię, więc nie mam tu problemu...
 

Laska

Active Member
Dołączył
1.6.2005
Posty
1041
Marihuana jak każda używka w dużych ilościach może uzależniać, ale jeśli umie się zachować umiar, wcale nie musi tak być... Sam nie palę, ale gdybym chciał, bez problemu mógłbym załatwić sobie niemal dowolną ilość ;) Jeśli ktoś chce jarać, to nie będzie miał z tym żadnego problemu. Mimo to nie jestem za legalizacją, bo gdyby trawa była ogólnodostępna, to pewnie byłoby znacznie więcej uzależnionych... Ale jeśli ktoś pali z głową, to ja nie będę mu zabraniał. Słowem - trawa też jest dla ludzi, ale dla ludzi z głową.
 

Warriv

New Member
Dołączył
4.12.2006
Posty
23
Marihuana to narkotyk, szkodliwa bla bla bla... Dobra o samej marihuanie nie wiem za dużo, to znaczy słyszałem, że przy torach kolejki :p Nigdy pewnie nie miałbym kontaktu gdyby nie to, że po przyjściu do nowej szkoły odbyła się wycieczka integracyjna... Poszliśmy na spacer do lasu i po jakimś czasie zatrzymaliśmy się na postój. Nagle piątka kolegów poszła sobie "na grzyby". Spóźnili się na zbiórkę i twierdzili, że poszli zbierać grzyby. Po dwóch miesiącach do jednego podchodzi policja i mówi, że przyłapano ich na paleniu marihuany właśnie na wycieczce :p Policja kręciła się po szkole, wiele przesłuchań, nagany, specjalna profilaktyka, proces sądowy itp.
Sam nie jestem za legalizacją, bo nie chce, żeby ludzie się truli. Poza tym po jakimś czasie marihuana się nudzi i ludzie będą sięgać po coraz to inne narkotyki, już nie lekkie.

Pozdro
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
Ganja NIE uzależnia Fizycznie.
Co do Psychicznego to nie wiem, zależy od człowieka.
Jeżeli papierosy są legalne to czemu Callie nie ?
Według mnie papierosy 100x bardziej szkodzą niż Mary.
Ganji w Polskce nigdy nie będzie zalegalizowanej bo, nasz rząd na to nie pozwoli, a szkoda.
Albo legalizują wszystko albo wyjazd z alkoholem, kawą, tytoniem, itp. itd.
aha, Legalizacji nie będzie bo rząd nie będzie mógł z tego ciągnąć pieniędzy. Jeżeli mogli by ciągnąc kase z narkotyków to były by sklepy z Fetą, i Herą.
Co do dostępności ?
W każdej chwili.

W Pradze i w Amsterdamie, handel LEGALNY Mary kwitnie.
Ludzie, zjeźdząją się z całego świata, i kupują legalnie :p. Dla pa}stwa to tez przychod

Zdaje mi się, że to co zakazane bardziej kusi. Bo gdyby był legal to mało kto by palił.

Btw. Moja religia to popiera. Nie mówie o sobie, bo wpadnie Policja i będe miał xP
"Ziele to spokój, alkohol to szaleństwo"
 

Cisu

Member
Dołączył
2.7.2005
Posty
852
Marihuana...
Legalizacja...cóż tutaj nie mam wyrobionego zdania. "Trawke" paliłem raz w życiu. Skłamałbym gdybym powiedział, że było do bani itd, ale to nie znaczy, że kiedykolwiek sięgnąłem po nią poraz drugi (a miałem ku temu wiele okazji). Mam też powiedzmy kumpli, którzy palili częściej ode mnie i jakoś nie zauważyłem, żeby ich to w jakiś sposób uzależniło. Raz, może dwa razy do roku, tak okazyjnie wypalą sobie conieco, osobiście nie widzę w tym nic złego. Moim zdaniem, jeżeli potrafi się zachować umiar to takie coś jak Marihuana nie powinno być zakazane, ale są idioci, którzy po wypaleniu lufki z kumplami, podniecają się i sięgają po więcej...wtedy może dojść do uzależnienia.
 

Nike

New Member
Dołączył
20.12.2006
Posty
23
Wedlug mnie kazde tak zwane "ziolo" moze uzaleznic, sam od czasu hmmhmm w malych ilosciach tyle ze znam takiego jednego co pali co pare dni i on ma juz zielono w muzgu (a moze zawsze mial) wedlug mnie to moze dopiero uzaleznic gdy sie wciagniesz w to na maxa. Wedlug mnie ludzie wiedza co robia a jak robia zle to wiadomo gdzie sie konczy <to ich sprawa co sie z nimi stanie>
 

Wismerin120

Zastępca Przywódcy Leśników
Dołączył
15.7.2005
Posty
327
QUOTE
Wedlug mnie ludzie wiedza co robia a jak robia zle to wiadomo gdzie sie konczy <to ich sprawa co sie z nimi stanie>



Tak wiedzą co robią ale gdy sprubują kilka razy wtedy jest naprawdę cieżko. Z nałogu nie można się wyleczyć, możesz nie brać dośc długo ale po roku, 5 czy 10 latach chęć wzięcia wróci, i nie możemy tak poprostu powiedzieć to ich sprawa, trzeba im pomagać po samemu bardzo trudno rzucić narkotyki.

Co ja sądze? Może trawka sprawia przyjemnośc jednak wole trzymać się od niej zdaleka. Zwykłe używki przeradzają sie z czasem w nałóg tak silny, że naprawdę trzeba mieć bardzo silną wolę aby przetrwać dany okres. Ludzie bez narkotyków robią głupie rzeczy (nawet próbują popełnić samobójstwo aby dostać się w jakiś sposub do narotyków) więc raczej nie jest to nic dobrego. A z paierosami i alkoholem jest identycznie, wszsytko wpływa negatywnie na człowieka.
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
Taka ciekawostka.
Jakiś tam Instytut W USA uznał że "czysta" marihuana jest "zdrowsza" znaczy się , mniej szkodliwa dla zdrowia niż, papierosy i alkohol.
Co więcej, uzależnia o wiele mniej.(nie uzależnia fizycznie)
Nie podam linka, bo czytałem to gdzieś w gazecie, dosyć dawno.
A więc czemu nie ma legalizacji ?
Bo rząd nie możę sobie pozowlić na otwarcie oczu ludziom.
A pozatym Ci konserwatyści...
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
Ganja nie jest zła, ani nie uzależnia. Kiedyś paliłem ją praktycznie codziennie, teraz przerwałem to ( 3 tydzień nie pale ;] ).
Może tylko uzależniac psychicznie, chodzi o to że organizm nie potrzebuje thc tylko np. palisz z nudów. Jestem w 100% za legalizacją.


Kto jest za legalizacją niech podniesie ręce w góre ;]

QUOTE
może fizycznie tak ale zmiany psychiczne jakie po niej zachodzą są raczej dużo głębsze.


nie w każdym przypadku
 

cLoNe_xx

Król Nordmaru
Dołączył
7.9.2003
Posty
1328
Legalizacja Marihuany jak dla mnie stanowczo Tak. Wtedy można byłoby dostać jakiś czysty towar bez żadnej chemii, która jest najbardziej szkodliwa dla organizmu. Ale w naszym kraju do tego nie dojdzie i trzeba korzystać z tego co jest w ograniczonym stopniu.
Pozdrawiam cLoNe_xx
 

Garrick

Member
Dołączył
20.9.2006
Posty
81
QUOTE
Wtedy można byłoby dostać jakiś czysty towar bez żadnej chemii, która jest najbardziej szkodliwa dla organizmu

Zgadzam sie z tym stwierdzeniem, ale mysle ze do legalizacji nie dojdzie bo rzad nie moglby na tym zarobic. Bo przeciez kazdy moglby wtedy sobie wychodowac zioło w domu :) Ja osobiście jestem za legalizacją.
Co do uzaleznienia... Mysle ze uzaleznia tak samo jak papierosy czy alkohol ale mowa tutaj o ''czystym'' towarze.
Różne skuny których jest pełno na pewno sa o wiele bardziej niebezpieczne i szkodliwe dla organizmu niz czysta trawka

Tyle z mojej strony,
Peace :)

PS. Doctor jesli juz mowisz o ekspertach to stracilem ten status bo swoim postem zdecydowanie mnie przycmiles znawco tematu :p :p
 

doctor

Wariat
Weteran
Dołączył
4.3.2005
Posty
2138
oj Garrick ekspercie :D :D :D

no coz mialem sie nie wypowiadac ale zmienilem zdanie...
Wg. mnie legalizacja bylaby dobra :p ale wtedy chyba nikt by nie pracowal tylko ćmił zielsko w chacie, i aby sie relaksił, ludzie staliby sie leniwi i doszloby do demoralizacji spoleczenstwa w ogromnym stopniu nie byloby w tym nic zlego oprucz tego ze rzad nie moglby czerpac z tego zyskow, BA! nawet by stracil bo obroty by spadly... :p

co do czystosci towaru to zgadzam sie z przedmowcami i mysle ze napewno legalizacja bylaby dla wszystkich "zdrowsza", bo teraz na ulicach pelno roznych shitow, m.in. Skunow i innych "domowych" robótek ktore aby szkodza zdrowiu...
Generalnie trzeba miec kogos zaufanego zeby nie palic jakiegos ścierwa...

:) pozdrawiam
 

zaitsev

Member
Dołączył
22.10.2004
Posty
233
Jesli chodzi o marihuane w Polsce to jest ona tak naprawde szkodliwa lecz prawdziwa nie taka jak w polsce jest "zdrowa". Polska marihuana jest bardzo chemiczna dodaja do niej roznego syfu, nie dawno sie nawet spotkalem z sytuacja gdy typ dodawal sladowe ilosci hery do towaru zeby latwiej mu bylo uplynnić. Sam palilem w zyciu nie raz i sadze ze jescze nie raz zapale, znam tez osoby ktore pala duzo i czesto, i z moich obserwacji i doswiadczen moge powiedziec ze nieuzalenia ona fizycznie zas psychicznie to zalezne od czlowieka. Jezeli ktos zapali raz drugi i mu sie to spodoba i bedzie mu sie dalej podboalo to wciagnie sie tak ze ciezko jest sie z tego wykaraskac, ale jezeli palisz raz najakis czas czy tylko okazyjnie to nie robisz sobie zadnej szkody i nieuzaleznisz sie w zaden sposob. Co do skutkow palenia w duzych ilosciach to naprawde czlowiek chudnie co jest widoczne po dluzszym czasie i "ma klopoty z bania" tzn ma dziwne schizy itp.
Mowicie tak wszyscy ze jest dostepna dla kazdego i troche sie mylicie. Czy sadzicie ze diler dalby trawe pierwszej lepszej osobie?? Napewno kazdy z was jezeli bierze sam to poznal go przez kumpla albo przez kumpla bierzecie, a gdybyscie nie mieli takiego kumpla to co bylo by to nadal takie dostepne?
 
G

Gray_Fox

Guest
Ja mam pytanie do tych panów co są za legalizacją - czysty towar...skąd wiecie że nie szkodzi??? A może po pewnym czasie okaże swoje skutku uboczne? XD
Taa każdy by jarał ile wlezie...aż doszłoby do momentu w którym to noszenie majtek sprawiałoby kłopot :lol:
 

zaitsev

Member
Dołączył
22.10.2004
Posty
233
Heh ale Gray nie rozumiesz, bo "zakazany owoc" kusi. Jak bedzie zalegalizowana trawa to taka prawda ze niebedzie juz tak duzo osob tego palic, a bedzie mniej ich przybywac. Pozatym "czysta" nie znaczy calkowicie zdrowa, tak jak ty dodajesz do frytek sól to sa bardziej nie zdrowe, tak oni dodaja chemicznego syfu do trawy przez co jest takze bardziej niezdrowa :p




P.S.
Ja nie jestem za legalizacja :p
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
omg Gray...
Skąd wiem ?
Naukowcy wiedzą , ja tylko powtarzam ich opinie.
Zresztą poczytaj o tym to się przekonasz.
(nie czytaj na jakiś rydzykowskich stronach, bo to wiadomo że, propagandowe gadanie)
z tego co wiem na Racjonalista.org był fajny artykuł o tym.
CLICK !
Masz tutaj.
To są opinie NAUKOWCÓW.
A nie chorych ludzi , nieznających się na temacie.

P.s Każdy robi to co chce prawda? Tak więc gdzie ta Demokracja ?
 

RobsonAjax

Member
Dołączył
4.2.2005
Posty
763
Nigdy w życiu nie wypaliłem ani papierosa, ani czego kolwiek innego (boję się pomyśleć nawet czego) i jestem z tego dumny(pomijam oczywiście kulturalną konsumpcję alkoholów :D , w przyzwoitych ilościach).
Jeśli ktoś pali jakiś syf to nie ma (choć by) do siebie odrobiny szacunku.
Nie mam zamiaru palić (nawet papierosów), choć by dlatego że nie mieszkam w jakimś murzyńskim gettcie albo na jakiejś Jamajce i nie wyglądam jak niektórzy goście z avatarów i sygów. osób które już tu dyskutowały. Mówiąc krótko: jestem Polakiem. Nie chodzi tu o jakieś "uprzedzenia" do innych. Poprostu. Wystarczy mi to, aby nigdy nie sięgnąć po rzaden syf i truć się nim i swoich bliskich.


Pozdrawiam.
 
E

eMzi

Guest
QUOTE
Nie mam zamiaru palić (nawet papierosów), choć by dlatego że nie mieszkam w jakimś murzyńskim gettcie albo na jakiejś Jamajce i nie wyglądam jak niektórzy goście z avatarów i sygów. osób które już tu dyskutowały.

Oczywista aluzja do mnie i Blaira...
QUOTE
Nie chodzi tu o jakieś "uprzedzenia" do innych.

Może nie uprzedzenia, ale ignoracja to, to jest na pewno.
QUOTE
Nie mam zamiaru palić (nawet papierosów), choć by dlatego że nie mieszkam w jakimś murzyńskim gettcie albo na jakiejś Jamajce i nie wyglądam jak niektórzy goście z avatarów i sygów. osób które już tu dyskutowały. Mówiąc krótko: jestem Polakiem. Nie chodzi tu o jakieś "uprzedzenia" do innych

Widzisz, marihuana wcale nie została wynaleziona przez Murzynów z getta czy też z Jamajki. Z Twojej wypowiedzi łatwo jest wywnioskować, że uważasz, iż to Murzyni są odpowiedzialni za rozpowszechnienie trawki na cały świat. Niestety, ten tok myślenia jest błędny. Pierwszymi masowymi palaczami zioła byli ludzie biali za czasów "hipisowskiej rewolucji". To oni są w gruncie rzeczy odpowiedzialni za rozpowszechnienie marihuany.
Oczywiście, faktem jest, że Murzyni również palili (i palą) marihuanę, ale obarczanie ich winą za to, że tylu ludzi teraz pali jest co najmniej niedorzeczne. Moja wypowiedź nie ma na celu zaatakowanie Ciebie i Twoich poglądów (które są mi znane i mam o nich własne, wyrobione zdanie), ale wytłumaczenie Ci paru spraw...
"Before the Heckler'll speak, I'm asking for peace."

Tak w ogóle, nie rozumiem co ma Twoja polskość do palenia marihuany...
 

Kan

Member
Dołączył
5.1.2005
Posty
786
Jeśli chodzi o maryhę i kwestię jej legalizacji to sądzę ze większy wpływ na to ma ogólna mentalność danego kraju (naszego kraju) a ściślej rzecz biorąc ilości „tak zwanych” obrońców moralności na kilometr kwadratowy, oraz neo-zabobonów . Bo jeżeli rząd by chciał to mógłby i na tym zarobić (wątpię aby komuś chciałoby się hodować ją w domu skoro mógłby wyskoczyć do sklepu.)

Czy sądzę że marihuana jest szkodliwa? – Pewnie, tak samo jak papierosy, alkohol, zanieczyszczenia, stres, promienie słoneczne, powietrze, woda, lub społeczeństwo ogółem. Tak naprawdę gdziekolwiek stąpniemy coś mam szkodzi i zabija powoli. I jeżeli mielibyśmy być uczciwi to powinniśmy zakazać alkoholu, papierosów a i przy okazji setki innych rzeczy które nie są do końca zdrowe.

Gdyby ją zalegalizowali… rządy nie upadłyby, społeczeństwo nie zdemoralizowałoby się. Możliwe że w pierwszych chwilach zapanowałby mały bum ale i tak wszystko wróciłoby do normy. I tak samo jak w przydatku innych używek niektórzy ludzie próbowaliby jej z umiarem albo wogule a inni braliby aż by najnormalniej bez upiększania pozdychali.
To jedynie kwestia samozaparcia.

Jeśli chodzi o mnie. W takiej sytuacji marihuana to tylko kolejny towar na półce który tak samo jak alkohol i papierosy mnie nie interesuje.


[jak na mój ostatni post na tym forum to wypadł całkiem do bani :p]
 
Do góry Bottom