- Dołączył
- 14.10.2006
- Posty
- 2046
Witam. Miałem dylemat czy pisać o tym w bieżących wydarzeniach, lecz zdecydowałem że założę nowy temat. Chciałem z wami porozmawiać na temat dzisiejszej młodzieży. Sam się do niej zaliczam (a może i nie ;p), no ale to co się dzieje to nic dobrego.
Zacznę od tzw ''Pokolenia JP''. Jeszcze niedawno to znaczyło coś zupełnie innego (chyba wiecie o co chodzi.. Jan Paweł II). Lecz dziś... Jeszcze kilka miesięcy temu ludzie używali tylko ''CHWDP''. Zwisało mi to. Lecz ja to rozumiem tak że ortografia stała się dla nich zbyt trudna, nie wiedzieli czy pisać przez ''H'' czy ''Ch'', więc zmienili na jakże znane dziś ''JP''. Siedząc w klasie przypatrzyłem się na kolegów. Niektórzy na plecakach mieli wypisane wielkimi literami w/w ''JP na 100%''. Ale pomyślmy. Co im do cholery ta policja zrobiła? W 2 gimnazjum, na dodatek na wsi... Rozumiem starszych, którym policja coś niesłusznie zrobiła. Lecz bardzo mnie to denerwuje, gdy koledzy z mojego wieku lub młodsi cały czas to mówią, śpiewają piosenki. Wchodząc na naszą klasę od czasu do czasu zauważyłem że kumple mają w profilu to logo ich ''pokolenia'', oczywiście przypięte pinechy...
Mi nic ''niebiescy przyjaciele'' P) nie zrobili i absolutnie nic do nich nie mam. Nigdy przy nikim nie napisałem/użyłem słowa ''CHWDP'' lub ''JP''. Dla mnie to po prostu bzdura.
I nie. Nie mam nikogo z rodziny w policji : ).
Następną sprawą są już nastolatki. Co się z nimi stało? Niegdyś potrafiły wyglądać pięknie bez makijażu, a dziś? U mnie w szkole 3/4 dziewczyn chodzi wytapetowanych, krótkie spódniczki (akurat do nich nic nie mam xD), bluzgają co drugie słowo. Nie wspomnę już co one wyczyniają w internecie. Większość używa tzw. ''języka pokemonów'', (czyt. śŁiTaŚne FoTooo :*** <33). Mnie to strasznie denerwuje. No i te nieszczęsne zdjęcia. Już widziałem kilka przypadków dziewczyn z mojej szkoły, które dawały zdjęcia w bikini. Niektóre miały co pokazać, ale reszta... Już nie wspomnę o jakichś pozycjach przy zdjęciach, prowokujących gestach etc. Nawet u niektórych chłopaków takie coś zauważyłem. Sam swego czasu zachowywałem się jak jakiś emo.. Zdjęcia w łazience, smalec na włosach... Teraz się z tego śmieje, ale zarówno żałuje jaki głupi byłem.
Podsumowując, według mnie dzisiejsza młodzież zeszła na złe tory. Pokolenie JP i Era pokemonów zaczynają oblegać polskę, mam nadzieję że to nie przejdzie na resztę świata. Przynajmniej JP, bo chyba jednak pokemony już się rozprzestrzeniły.
Co wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam, AS.
Zacznę od tzw ''Pokolenia JP''. Jeszcze niedawno to znaczyło coś zupełnie innego (chyba wiecie o co chodzi.. Jan Paweł II). Lecz dziś... Jeszcze kilka miesięcy temu ludzie używali tylko ''CHWDP''. Zwisało mi to. Lecz ja to rozumiem tak że ortografia stała się dla nich zbyt trudna, nie wiedzieli czy pisać przez ''H'' czy ''Ch'', więc zmienili na jakże znane dziś ''JP''. Siedząc w klasie przypatrzyłem się na kolegów. Niektórzy na plecakach mieli wypisane wielkimi literami w/w ''JP na 100%''. Ale pomyślmy. Co im do cholery ta policja zrobiła? W 2 gimnazjum, na dodatek na wsi... Rozumiem starszych, którym policja coś niesłusznie zrobiła. Lecz bardzo mnie to denerwuje, gdy koledzy z mojego wieku lub młodsi cały czas to mówią, śpiewają piosenki. Wchodząc na naszą klasę od czasu do czasu zauważyłem że kumple mają w profilu to logo ich ''pokolenia'', oczywiście przypięte pinechy...
Mi nic ''niebiescy przyjaciele'' P) nie zrobili i absolutnie nic do nich nie mam. Nigdy przy nikim nie napisałem/użyłem słowa ''CHWDP'' lub ''JP''. Dla mnie to po prostu bzdura.
I nie. Nie mam nikogo z rodziny w policji : ).
Następną sprawą są już nastolatki. Co się z nimi stało? Niegdyś potrafiły wyglądać pięknie bez makijażu, a dziś? U mnie w szkole 3/4 dziewczyn chodzi wytapetowanych, krótkie spódniczki (akurat do nich nic nie mam xD), bluzgają co drugie słowo. Nie wspomnę już co one wyczyniają w internecie. Większość używa tzw. ''języka pokemonów'', (czyt. śŁiTaŚne FoTooo :*** <33). Mnie to strasznie denerwuje. No i te nieszczęsne zdjęcia. Już widziałem kilka przypadków dziewczyn z mojej szkoły, które dawały zdjęcia w bikini. Niektóre miały co pokazać, ale reszta... Już nie wspomnę o jakichś pozycjach przy zdjęciach, prowokujących gestach etc. Nawet u niektórych chłopaków takie coś zauważyłem. Sam swego czasu zachowywałem się jak jakiś emo.. Zdjęcia w łazience, smalec na włosach... Teraz się z tego śmieje, ale zarówno żałuje jaki głupi byłem.
Podsumowując, według mnie dzisiejsza młodzież zeszła na złe tory. Pokolenie JP i Era pokemonów zaczynają oblegać polskę, mam nadzieję że to nie przejdzie na resztę świata. Przynajmniej JP, bo chyba jednak pokemony już się rozprzestrzeniły.
Co wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam, AS.