[lineage 2]
- Thread starter Yezo
- Rozpoczęty
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie L2 stał się za bardzo przebajerowaną grą. Nie mam pojęcia do czego te wszystkie transformacje, jakieś skille niepotrzebne i jeszcze zamiany klas (np c4 mag zjeżdżał każdego, a w c5 łucznik).
Tego Kamaela to już w ogóle nie obczajam. Za c3 było lepiej, nic nie było zbędne i do szczęścia nie brakowało nic ponad DC light set i Soul Separator (albo Blood Orchid jak kto woli). Ogólnie po c5 wszystko się zaczęło sypać, niepotrzebne Interulude'owskie itemy, w C1 Kamael i nowy interfejs, a potem fenrir......
Tego Kamaela to już w ogóle nie obczajam. Za c3 było lepiej, nic nie było zbędne i do szczęścia nie brakowało nic ponad DC light set i Soul Separator (albo Blood Orchid jak kto woli). Ogólnie po c5 wszystko się zaczęło sypać, niepotrzebne Interulude'owskie itemy, w C1 Kamael i nowy interfejs, a potem fenrir......
Akurat na L2 Supreme świetnie mi się grało. Z tego co pamiętam to server nazywał się Nanaki, (x15 chyba). To było C5 więc to jeszcze nie aż tak tragicznie (jeżeli chodzi o skille, to był to dopiero początek pojawiania się bezsensownych umiejętności).
A co do eq ..... set'ów Oath albo Apellla to nigdy nie używałem (bo nie było kiedy[wolałem szybko w manticore dobić do 40 i załozyc Thece]). A co do samego Supreme, niedawno wstał ponownie. W każdym razie Aerith jest po wipe ( od tygodnia chyba), a co do Nanaki to nie wiem, ale jeszcze wipe nie było.
A co do eq ..... set'ów Oath albo Apellla to nigdy nie używałem (bo nie było kiedy[wolałem szybko w manticore dobić do 40 i załozyc Thece]). A co do samego Supreme, niedawno wstał ponownie. W każdym razie Aerith jest po wipe ( od tygodnia chyba), a co do Nanaki to nie wiem, ale jeszcze wipe nie było.
Ech, przypominają mi się nieprzespane noce, spędzone na expieniu 
grałem na Gravelandzie, wcześniej na White Eagle bodajże, na jakimś zagranicznym, którego nazwy nie pamiętam. Kurde, aż chciałoby się wrócić do tego lamienia przed kompem. Ale nie, L2 to taki pożeracz czasu, że aby już w niego nie grać, odinstalowałem i wywaliłem instalkę xD płytkę z instalką oddałem kumplowi.
Ta nowa rasa to się zwie Kamael, przedstawia jakiegoś upadłego anioła czy cuś (z jednym, postrzępionym skrzydłem) i ma skilla na transformację w namiatakę. Poza tym ma skille na punkty duszy czy inne dziwadło, za każdego zabitego moba dostaje te punkty, srutututu. Normalne postacie sa lepsze. Destro/tyrek i SH/SS wymiatają :]
Nie, nie będę w to znowu grać. Chyba że w wakacje, jak będę miał za dużo czasu
grałem na Gravelandzie, wcześniej na White Eagle bodajże, na jakimś zagranicznym, którego nazwy nie pamiętam. Kurde, aż chciałoby się wrócić do tego lamienia przed kompem. Ale nie, L2 to taki pożeracz czasu, że aby już w niego nie grać, odinstalowałem i wywaliłem instalkę xD płytkę z instalką oddałem kumplowi. Ta nowa rasa to się zwie Kamael, przedstawia jakiegoś upadłego anioła czy cuś (z jednym, postrzępionym skrzydłem) i ma skilla na transformację w namiatakę. Poza tym ma skille na punkty duszy czy inne dziwadło, za każdego zabitego moba dostaje te punkty, srutututu. Normalne postacie sa lepsze. Destro/tyrek i SH/SS wymiatają :]
Nie, nie będę w to znowu grać. Chyba że w wakacje, jak będę miał za dużo czasu