Lato...

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
Już niedługo lato, jak zamierzacie spędzić wolny czas który w tym okresie będzie wam dany? Czy będą to dla was aktywne, czy może leniwe wakacje? Moje będą leniwe do bólu, każdą chwilę jaką bede mógł zamierzam spędzić z moją Kicią (pozdrawiam) i wylegiwać sie z nią na słońcu. Zamierzam sie trochę uspokoić bo ostatnio dowiedziałem sie ze moje nerwy mogą mi bardzo zaszkodzić, a teraz nie mam szans żeby ich uniknąć. Więc dla mnie to będzie lato lenistwa i zadbania o moje zdrowie (no i zachcianki mojej Magdy) a dla was?

Z wyrazami szacunku. Godfather
 

Jodełko

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
28.9.2004
Posty
2362
Dla mnie wakacje będą bardzo aktywne. Najpierw będę spalać trochę niepożądanej tkanki a potem ostra masówka. Przy okazji tego 2 będę raczej siedział na tyłku zeby się mieśnie regenerowały. Ale to od połowy sierpnia ;p, więc do tego czasu pływanie, bieganie, rower, skakanka, sparingi?, siłka i co by jeszcze dusza chciała ;d.
Ogółem nie lubię siedzieć na ...., na pewno będę jeszcze grał w bale itp. Mam nadzieje że mój pot nie zrobi powodzi w Tychach xD.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Lato ;] hmmmm
Z pewnością pojadę na 10 dni w góry. Najprawdopodobniej będą to Karpaty, ale nie wiem jeszcze w jakim kraju. Ale pod koniec wyprawy zawitam do Tatr i postaram się wejść na Rysy. To takie moje postanowienie.
Gdy wrócę chcę iść do pracy. Chcę uzbierać trochę pieniędzy na nową gitarę [ planuje zakupić na wrzesień 2008 ]. W dniach lub chwilach wolnych od pracy [ nie chcę sobie w pracy wypruwać flaków ] będę szlifował swoje umiejętności ćwicząc grę na gitarze, oraz będę przygotowywał się do Harpaganu 34, czyli codziennie kilka kilometrów marszobiegu. Oczywiście na wszelakich koncertach muzyki ciężkiej odbywających się w trójmieście będę. Postaram się także znaleźć czas na to co tygryski lubią najbardziej czyli liny i murki ew. Ścianki. No i jak czasu starczy to oczywiście wyciągnę z piwnicy rower i zrobię na nim kilkadziesiąt kilometrów.
Postaram się spełnić wszystkie moje postanowienia i nie mam zamiaru marnować wakacji na leniuchowanie ;]
 

Reynevan

de Tréville
Dołączył
30.10.2004
Posty
1999
Heh... masakra xD Moje plany to jedna wielka nauka. Dlaczego? Nie pytajcie ;P...
Poza tym muszę gdzieś wcisnąć: rowery, zakończenie kolczugi, basen, i jakieś 2 tygodnie nad morzem i pomniejsze zajęcia...
No ewentualnie pobyczę się przez pierwszych parę dni, ale potem zaraz będzie trzeba zacząć robić... mam nadzieję, że starczy mi sił i mobilizacji lol...
 

Sever Sharivar

Słodka...
VIP
Dołączył
1.5.2005
Posty
1339
Mi się wakacje zaczynają od końca maja:> Planów jakiś konkretnych nie mam. Prace mam i może dostane w końcu umowę nie na czas określony;/ Przede wszystkim palnuje się lenić, troche połazić po górach, być na paru imprezach i koncertach, wybrać się do Cieszyna, zahacze po drodze o Ustke, Warszawe, Opole i Kraków, poodwiedzam znajomych :p W domu wezme się w końcu za remont pokoju, pomaluje ściany, położe panele itp. Miałam to zrobić ze dwa miechy temu ale nie mam czasu. W sierpniu zaczne załatwiać z praktyką z uczelnii, no i oczywiście będe trenować.
Jak to mówią... Najpiękniejsze wakacje są te, pomiedzy zdaną maturzą a rozpoczęciem roku akademickiego (4,5 miecha w moim przypadku xD)
 

Morgahard

" I'm what you call a demon..."
Weteran
Dołączył
15.9.2004
Posty
1186
Rozpoczną się prawdopodobnie lenichowaniem przez jakieś dwa tygodnie... potem trzeba załatwić sobie jakąś pracę... mało uciążliwą robótkę z której będzie można sobie dobrze pożyć. Następnie prawdopodobnie Woodstock ze znajomymi :) w zeszłym roku się nie udało bo miałem kłopoty natury zdrowotnej :p .Następnie jakiś niezorganizowany wyjazd tam i siam z namiotami :) Gdzie się nam zachce iść tam się udamy... Póżniej już będzie moja impra urodzinowa... zrobie sobie dowód i do szkoły ^^ bo wrzesień ;/ ... Tyle
 

Vullin

Feainewedd
Dołączył
7.2.2007
Posty
222
Ja w wakacje zazwyczaj albo siedzę przed kompem albo gram w piłkę na dworze... No ale to się w te wakacje zmieni, ponieważ będę miał próby w Miejskim Ośrodku Kultury w mojej miescowości :) Więc będę musiał sporo czasu poświęcac na grę na gitarze... Oczywiście nie zaniedbam kompa, w coś fajnego sobie pogram :p i postaram się aktywnie spędzic resztę wolnego czasu. Pod koniec lipca wyjadę pewnie na trochę nad morze, w sierpniu urodzinki :) Dużo czasu spędzę na nic "nierobieniu"...To chyba tyle... Jakichś poważnych planów szczerze mówiąc nie mam :D

Pozdrawiam - Vullin
 

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
W tej chwili ciężko mi powiedzieć, konkretnych planów nie mam aczkolwiek nie mam zamiaru marnować kolejnych wakacji przed kompem. Możliwe, że będę gdzieś pracował przez pierwszy miesiąc. Później może kupię gitarę elektryczną, w każdym razie będę szlifował grę na akustyku. Mam jeszcze nadzieję, że moje wakacje będę związane z pewną osóbką, ale na razie to tylko marzenia.
Co dalej, na pewno bieganie, piłka, siłka, pływanie, imprezy, zbijanie bąków, może jakiś wypad na tydzień ze znajomymi, któż to wie. W sierpniu zaś osiemnastka, zobaczymy jak to będzie wyglądało od strony finansowej.

Ambitne plany: nadrobienie zaległości z lekturami i matematyka (wszak rozszerzona matura to nie będzie bułka z masłem)
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Ja mam wakacje od 2 tygodni i narazie spedzialem je na nauce, grze na kompie i wypadach z przyjaciolmi.
To są moje najdłuzsze wakacje w zyciu i jak dobrze mi pojdzie matura to zamierzam zrobic sobie wypadzik w gory. Wpadne tez pewnie do kilku miast złożyc wizyte znajomym.
Jeśli nei zdam - pewnie zostane tu i do roboty pojde wczesniej niz miałem...
 

bredpl

Member
Dołączył
1.1.2007
Posty
335
Ja na Wakację zazwyczaj jadę na 2 lub 3 tygodnie do babci. Gdy wrócę to albo wyjadę gdzieś w góry, najbardziej bym chciał gdzieś w Tatry, albo zostanę w domu i będę grać na kompie, spotykać się z kolegami, oglądać telewizję. Możliwę że też wyjadę gdzieś za granicę lecz nie jestem pewien. Lecz wszystkie Wakacje mijają szybko, ledwo się obejrzysz a tu koniec, jak ja bym chciał umieć zatrzymywać czas. ;) :D :) :p :lol: :( <_<

Pozdrawiam ;)
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
caaaaaaałe dwa miesiące w domu !!!!!!!!! xD
I mi to pasi ;p
Codziennie na piwko z kolegami ;p w piłke pograc, pojeździć na rowerze ;p
Będe robił to co teraz robie, tylko że codziennie i bez konieczności wstawania na następny dzień rano xD
jeszce tylko miesiąc nauki ! xDD
 

Cisu

Member
Dołączył
2.7.2005
Posty
852
Trening, trening, trening, trening, trening, trening, trening, trening i jeszcze raz trening!
Zero leniuchowania! :D Wakacje to najlepszy moment, żeby sobie podnieść swoje umiejętności :D. Słoneczko itp, przyjemnie się ćwiczy na dworze, a salto samo nie przyjdzie :p. Oprócz tego mam w planach oczywiście odwiedzenie części rodziny (tą, którą lubię :p), spotkania ze znajomymi itp ;) I na samiuteńkim początku wakacji (24 Czerwca :p) czeka mnie dwutygodniowy obóz Capoeira w Ustce :D...ojjj ja już się na to nakręcam, ale najpierw muszę podciągnąć oceny, bo jak lipa to będę w wakacje się uczył do poprawkowego zamiast trenować x).
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
A więc...

Przez cały lipiec będę u siebie w domku... Ciesze się tylko trochę, bo moja dziewczyna wyjeżdża w lipcu na 2 tyg. do Hiszpani więc kicha. Pod koniec lipca jak zawsze wybieramy się z kuzynami pod namioty gdzieś nad morze (w zeszłym roku to było Mielno :p ), po drodze odwiedzimy babcie i dziadka mieszkających w Koszalinie ;). Jak wiadomo w wakacje po drugi dzień, a raczej co druga noc to mały melanżyk ;)

Po prostu będę się relaksował i delektował piękną pogodą (jeżeli taka będzie xD).
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Na pewno wyjadę nad morzę, zawsze wyjeżdżam tak początek lipca i wracam po tygodniu bo już mam dość tych ludzi i tego wszystkiego(O boże a jaka podróż w pociągu jest męcząca). Gram również na komputerze ale dużo mniej niż w okres zimowy, a to z tego względu że w zimie nie ma tak wielu atrakcji jak w lecie. Przede wszystkim gram w football i kosza. Szczególnie w to pierwsze dlatego że lepiej mi wychodzi ;) .
Są również wypady do baru, pubu czy też na pizze porozmawiać z kolegami. Sierpień spędzam w domu, dlatego że często ów miesiąc ma kiepską pogodę i nie można na nic sobie pozwolić(Chodzi mi o zabawy na świeżym powietrzu). A gdy zbliża się początek roku szkolnego to trochę przykuwam(To co było w końcówce ubiegłego roku). I w ten sposób odświeżam sobie pamięć i wszystkie mądrości które zebrałem przez 10 miesięcy roku szkolnego.

Nie będę was już zanudzał, bo mógł bym się trochę rozpisać.
 

Johnny

Member
Dołączył
7.4.2007
Posty
173
Ja w czerwcu od razu pojade do Niemiec jak co roku. Troche to już się nudzi. Ale przez sierpień będe pewnie pracował u szwagra. W końcu trzeba troche kasy zarobic.
Reszta czasu to kompek, piłka nożna, pływanie itp. Ale i tak wakacje powinny trwac 12 miesięcy w roku a nie tylko 2,5 :(

Pozdro !
 

daria

Szejn
Weteran
Dołączył
3.3.2007
Posty
1525
Ja na poczatek wakacji(w czerwcu) poajde na wesele do Warszawy...
Pozniej troche przerwy, kilka tygodni spedze w domu, a co bede robic???Napewno bede bardzo aktywna, nie bede siedziec przed kompem cale dnie.Tak, jak zawsze:bede grac w pilke nozna, plywac, spotykac sie z przyjaciolmi i takie tam....
Potem, w polowie lipca pojade na Mazury, jak co roku zreszta..Mam tam obydwie babcie, pewnie dlatego..Ale nie myslcie, ze bede siedziec cale dnie..Na wsi hmmm...co mozna robic??Napewno bede plywac i plywac w pieknym, mazurskim jeziorku, a nawet jeziorkach..Codziennie bedzie grill z rodzinka, wyjazdy do moich wujkow, ciotek(poniewaz cala moja rodzina mieszka na mazurach)..I mysle, ze po okolo 3 tygodniach pobytu na Mazury, zabierzemy sie nad morze, poniewaz jest to niedaleko(jakies 100km) od mojej babci..A wiadomo, co sie nad morzem robi. Na koniec wakacji wroce do domu, przyjedzie do mnie qzynka i bedziemy sie bawic na rozne sposoby..Oto moja wizja na lato i wakacje.

Pozdrawiam,xdx
 
E

eMzi

Guest
Początek wakacji będę miał wolny. Zapewne będę codziennie grał w piłkę, chodził po osiedlu, od czasu do czasu jakieś picie... Być może udam się na Heineken Open'er Festival, ale to raczej mało prawdopodobne.
Około 12-ego lipca jadę na obóz rekreacyjny (raczej libacyjny) z dziewczyną i kumplami. Zapowiada się trzynaście dni ciężkiego melanżowania, czyli dokładnie to czego potrzebuję po kolejnym roku prania mojego mózgu w szkole (i jeszcze egzaminy...). Już teraz czuję, że zajebista będzie zabawa.
Potem do początku sierpnia znowu mam wolne. Pewnie znowu wyjadę nad morze na ok. 2-3 tygodnie, wynudzę się jak szmata, wrócę do Łodzi i... wolne.
I szkoła... liceum... fuck
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Ja zamierzam spędzić praca - dom dom praca :(
Może jak bede miał z 2 tygodnie to gdzieś wyskocze z żoną i synem. Niestety obowiązki nie pozowla nam na jakies super wakacje. No i wydatki teraz będą duże więc nie można nic wielkiego planować. Ale przecież w domku też mozna spędzić fajnie czas. Jednak bardzo tęsknie do czasów szkolnych... wtedy miało się 2 miechy wolnego jak ja wam zazdroszcze.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Plany są cholernie nieskonkretyzowane :)
Możliwe, że będę gdzieś zapieprzał za granicą by zarobić trochę pieniędzy, jeśli nie to możliwe że będę zapieprzał gdzieś w Polsce :)
Zrobię w końcu prawo jazdy (TAK 20 lat i nie mam prawa jazdy :/ powiedzmy, że wtedy ,gdy powinienem zrobić prawko to miałem inne priorytety). Międzyczasie będę starał się spędzać maksimum czasu z moją dziewczyną..może pojedziemy na parę dni nad morze razem. Planuję także wybrać się na Art slot Festival wraz z kuzynem, wspominał coś o wycieczce rowerowej przez Polskę :)
A poza tym będę śmigał na działkę do wuja jak będzie ciepło no i pomagał na budowie a w międzyczasie kąpiele w jeziorku i wypady z paczką :)
milion opcji a jak zwykle wyjdzie tak, że mało co z tego zdołam zrobić :(
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
Lato.. Hmm.. Nic szczególnego.. Planów jakoś nie mam ^^. Ale skoro jest taki temat, postanowiłem takowe zrobić : ). Zacznę w końcu. Na początku napewno będe siedział w domu. Jakoś nie przepadam za wycieczkami do kuzynów, wujów, ciociów i innych.. Oczywiście kilka nocy u qumplami, wspólna gra w piłke etc. Tak spędze pierwszy miesiąc "ulgi". W drugi, jeśli tylko się uda wybiorę sie do Irlandi. Podobno znajdzie się praca dla "młodszych" :p. Tak z tydzień posiedzę za granicą i wrócę znowu do naszego nędznego kraju - Polski. Jeśli tylko moja ulubiona Ciotka z Myślenic się zgodzi, spędze tam ok. tygodnia. Uprzyjemnimy sobie czas wspólnym graniem z kuzynem w piłkę (ciotka ma syna ;]). Naszczęście ma on net więc dostęp będe miał. Później wrócę do domu, i dostaną jakieś 2-3 tygodnie. Następnie znów powrót do domu. Zapewne będe się obijał. Postaram się często tu zaglądać, jednak nie tak jak teraz, (nie)stety. Zostanie tylko czekania na nowy rok szkolny, który biegnie wielkimi krokami.. Pozdro.
 
Do góry Bottom