Kody
- Thread starter Ashkael
- Rozpoczęty
- Status
- Dołączył
- 1.10.2004
- Posty
- 3777
Ja chyba nie mam swojego zdania. Kody powinny być gdyż po pszejściu gry fajnie jest se pograć na kody, ale jak ktos gra pierwszy raz i używa kody to zabija radość grania...
Uważam, że kody powinny czasem być. Tak jak w Vampire: The Masquerade- Redemption, gdzie bez nich się po prostu NIE DAŁO przejść dalej. Inna sprawa to sposób gry. Nie mówię, że jeśli używasz kodów, to masz całkowicie sp*** rozgrywkę, ale czasem warto się potrudzić, tak jak w Giants, czy Morrowind. No i- kody nie zawsze dają to, co można osiągnąć po wytrwałej grze- tak jak edytory chowańców w Black and White. Można go zrobić wielkiego jak góra, można dowolnie zmienić mu charakter, ba nawet rasę- ale nie nauczy się go zaklęć, które w tej grze są podstawą. Ba, czasem mniejszy jest lepszy- dostanie się w więcej miejsc. Obserwacje też pokazały, że większe chowańce wolniej myślą- przez co wielkie zwierzę kroczy wolno, a malutki tygrys powiedzmy ze 2 razy go prześcignie. Ale to rozważania dla osobnej grupy graczy...
Podsumowując- dobrze, żeby kody BYŁY. Nie na odblokowanie wszystkiego, co się da, ale czasem przywrócenie zdrowia, czy jakiś szczególny eliksir.
Poza tym warto spojrzeć na to tak- kody są dla beta testerów. Aby zobaczyć, jak się zachowuje troll w grze (Gothic oczywiście) nie będą przechodzić całej gry, a po prostu postawią go w określonym miejscu.
A godmode? Są gracze mniej cierpliwi...
Podsumowując- dobrze, żeby kody BYŁY. Nie na odblokowanie wszystkiego, co się da, ale czasem przywrócenie zdrowia, czy jakiś szczególny eliksir.
Poza tym warto spojrzeć na to tak- kody są dla beta testerów. Aby zobaczyć, jak się zachowuje troll w grze (Gothic oczywiście) nie będą przechodzić całej gry, a po prostu postawią go w określonym miejscu.
A godmode? Są gracze mniej cierpliwi...
Po przeczytaniu tego... no po prostu nie mogłem się przez chwilę otrząsnąć... czy mówiłeś o tym Vampire the Masquerade - Redemption, stworzonym przez tam ileś firm i Activision? Ten na komputer? Bo jeśli tak, to zupełnie nie rozumiem co masz na myśli nie dało się przejść... ja skończyłem dwa razy uczciwie, bez kodów... bo ich nie mogłem znaleźć, ale dopiero za trzecim razem się nimi zacząłem bawić, żeby sobie poprzypominać historię, itp.
Vampek: Tak, TEN Vampire. Mów co chcesz, ale ja już przy Nosferatu musiałem używać kodów, a przy walce w ostatnich chwilach Mrocznej Ery (ten olbrzymi potwór) po prostu nie wytrzymałem. I użyłem.
Glifion: Im więcej człowiek się namęczy tym większa satysfakcja z przejścia kolejnego etapu :], a Nosferatu... to mówisz o tych w Tunelach pod cmentarzem w Pradze?
Vampek: Nom... co jak co, ale 10 na czterech, w tym jednego na skraju wampiryzmu i jednego mocno rozbebeszonego to przesada. Podobno system Vampire (ten na papierze) też był bardzo trudny...
Odnośnie kodów... za pierwszym razem nigdy ich nie używam, bo uważam, że znacząco psują one rozgrywkę, dopiero za którymś tam razem ich używam, dla czystej zabawy
żeby sobie porobić rzeźnię, której normalnie bym się nigdy nie odważył zrobić...Dobrze, że kody są bo można się nimi fajnie pobawić, ale jeżeli używa się ich do przechodzenia gry, to jest niewłaściwe... i psuje zabawę...
Vampek: W tym się zgadzam. W Morrowindzie miałem zwyczaj zbierania przedmiotów. I wierz mi, kiedy się przenosiłem, musiałem użyć czegoś zwiększającego siłę, bo inaczej to byłby horror...
In nomine Patri et Fili et Spiritus Sancti †
Jak dla mnie to jak najbardziej być powinny
Niektórzy zapewne nigdy nie używają kodów, część poprostu ich nie lubi, gorzej jest z tymi, którzy nie mgraja dla przyjemności, a dla szpanu, najpierw sie męcza, a potem wszędzie latają i się chwalą jak to przeszli XXX tylko z XXX, prawdziwy cheater to dobrze wie do czego służy gra, dla przyjemności, a jak podoba sie mu gra na kodach tpo jego sprawa, jeszcze jest granie na kodach dla wymiatania, każdy lubi co innego, więc sądze, że kody powinny być w grach, gdyż niektórzy lubią na nich grać
Niektórzy zapewne nigdy nie używają kodów, część poprostu ich nie lubi, gorzej jest z tymi, którzy nie mgraja dla przyjemności, a dla szpanu, najpierw sie męcza, a potem wszędzie latają i się chwalą jak to przeszli XXX tylko z XXX, prawdziwy cheater to dobrze wie do czego służy gra, dla przyjemności, a jak podoba sie mu gra na kodach tpo jego sprawa, jeszcze jest granie na kodach dla wymiatania, każdy lubi co innego, więc sądze, że kody powinny być w grach, gdyż niektórzy lubią na nich grać
Podam przykład GTA 2, dość stara gra kto w nią grał to wie ile sie trzeba było namęczyć z zadaniami dla grup przestępczych żeby zdobyć kase i przejść do następnego miasta. To się zmienia po wpisaniu kodów
można zrobic prawdziwą rzeź na policjantach, przechodniach jak i na członkach gangu do którego nie czujemy specjalnej sympatii... Uważam, że kody być powinny !
YR_Grzech_Q_Jin
Member
- Dołączył
- 16.10.2004
- Posty
- 153
Ludziska kody by mogły być na końcu po przejściu gry ale i tak by sie rozeszły...ale wg. mnie kody to jest nic innego jak lenistwo programistów
Kody nie zostały stworzone przez programistów z myślą o nas - graczach, ani z ich lenistwa... służa kilku celom. Po pierwsze i najważniejsze, dzięki temu w prosty sposób mogą sprawdzić czy wszystko jest wporządku i wszystko działa. Oraz dla testerów tudzież recenzentów, którzy nie zawsze mają czas na swobodne granie przez dni/tygodnie.
In nomine Patri et Fili et Spiritus Sancti †
Hmm ... no tak , na kodach to ja nie gram, ale kody są wg. mnie do pomocy, jak np. nie możemy przejść wybranego fragmentu gry lub rundy itp. A są nawet tacy cheaterzy, że wszędzie tylko kody, cheats i cheats i tyle ich to obchodzi! Grają cały czas na kodach i psują sobie dobrą zabawę, z normalnej gry
! Pewnie jeszcze nie za smakowali normalniej, dobrej gry bez kodów
! Zagłosowałem na tak!
Moje skromne zdanie a jakże
Ja np.w Gothicu używam tylko kodów na przemieszczanie się.Kody na niesmiertelność,zdrowie czy tam kurde atrybutów podwyższenie to nam ogólnie piprzą całą radość gry,no bo przecie chodzi o to,żeby się na dać zabić
A no i wkurzają mnie osoby które mówią:"Ah przeszedłem/am sobie gierkę taką i taką normalnie jestem wielki/ka"-No tylko nie mówią że na kodach :] satysfakcję to tylko BEZ kodów się ma
(jaką ja miałam histerię jak G1 przeszłam albo Morrowind
)
Ps.a w sumie dla mnie to przejście gry to żadne osiągnięcie :] :!:
Ja np.w Gothicu używam tylko kodów na przemieszczanie się.Kody na niesmiertelność,zdrowie czy tam kurde atrybutów podwyższenie to nam ogólnie piprzą całą radość gry,no bo przecie chodzi o to,żeby się na dać zabić
Ps.a w sumie dla mnie to przejście gry to żadne osiągnięcie :] :!:
Moin zdanie powinny być kody, gdyż co to by była za frajda przechodzenia gry bez świadomości, że po przejściu jej nie będzie można zaszaleć z kodami.
Masz rację ;] Ja sam lubię sobie zaszaleć w jakimś RPG po przejściu, rozwalając małą osadę. Chociaż, jeśli mam być szczery, w Morrowindzie nie potrzebne były do tego kody- można sobie przyżądzić takie mikstury zwiększające siłę i zdrowie, że od jednego ciosu padały najpotężniejsze istoty. Nie przesadzam.
- Status