Koczownicy Czy Assasyni.?

olej

Member
Dołączył
27.10.2009
Posty
53
No jeżeli jestem w Myrthanie za buntownikami to wyłącznie koczownicy wchodzą grę. Jak już pomagać w oswobodzeniu od zaborców to całym froncie.
 

Zomin

Member
Dołączył
20.4.2007
Posty
739
Bardzo często pomagałem koczownikom(trzykrotnie grę przeszedłem po stronie Innosa) i frakcja ta całkiem mi się spodobała. Pozwala ona lepiej wczuć się w klimaty życia na morderczej pustyni i ma większą głębię, niż jak to jest w przypadku asasynów. Być może ukrywanie się po jaskiniach nie jest zbyt honorowe, ale tak czy inaczej, koczownicy mają w sobie to "coś".
 

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
Droga Beliara
-najemnicy
-orkowie
-assasyni
:p

Droga Innosa
-buntownicy
-ludzie nordmaru
-magowie ognia

Droga Adanosa
-koczownicy
-magowie wody
-druidzi

No cóz ja tak postepowałem idac swoja droga :)
Polecam Assasynów (duzo kasy,fajne bronie,fajne zbroje) gdy oczywiscie idziesz za Beliarem a jak za Innosem/Adanosem to musiz isc po stronie koczowników.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Rżnę wszystkich po kolei. Nie ważne, czy Asasyn, czy Koczownik, żyd czy murzyn. Wszystko zależy od tego ile płacą i jakie mam z tego ogólne profity.
Czyli jednym słowem, jestem zimną suczkę i działam na dwa fronty. Nie lubię żadnej z tych grup, bo i nie identyfikuje się z nimi.

Chociaż, jakbym miał już wybierać, to wziąłbym Asasynów. Wspaniała cywilizacja o wysokiej kulturze, rozwiniętej architekturze i sztuce walki. Mają chłopcy swoje klimaty, które przemawiają na ich korzyść w mych oczach.
 

GOFER152

Member
Dołączył
3.11.2008
Posty
194
Ja tam wolę koczowników ,niema to jak pomagać uciśnionym :p , pozatym grając z koczownikami jest większa frajda ... ach to wycinanie rzeszy asasynów i wyzwalanie ich miast :D
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4785
No oczywiście, że koczownicy są fajniejsi, ciekawsze zadania mamy u nich, szybciej się zdobywa reputację i można se kupić lepszy armor.
Więcej zadań(tak mi się zdaje) no i klimat przy podbijaniu Bakareshu, poprostu coś extra.
 

Black-Men

Member
Dołączył
29.8.2009
Posty
139
Ja bym wybrał assasyni bo koczownicy kojażą mi się z rasą orkowie,u asasynów można zarobić a u koczowników mało  -_-ale jest duży plus że koczownicy to podobna rasa jak buntownicy. :D
 

salzbuski

New Member
Dołączył
10.9.2008
Posty
15
Zdecydowanie Asasyni. Dobra armia wspierana magami, wspaniałe miasta. Ich władca Zuben rządzi jedyny, a koczownicy nie mają takiego własnego władcy. Koczownicy nie mają miast, tak jak asasyni. Asasyni dbają również o swój budżet. Za ogromne pieniądze Asasyni umożliwili orkom przebywanie na ich terytorium. Jednym słowem asasyni to potęga.
 

Koza123

Nadworny błazen Rangiza
Dołączył
1.7.2010
Posty
309
Ja wybieram koczowników. Są bojownikami o wolność i niepodległość zupełnie jak buntownicy. Podziwiam ich determinację i to, że wieżą w ostateczne wyzwolenie.
 

KoaK

New Member
Dołączył
15.8.2010
Posty
29
Ja zawsze wybieram assasynów.
Mają wspaniałe miasta,lubię z nimi handlować w miastach jest wesoło. ^_^
Umieją walczyć na arenach są z nich wielcy honorowi wojownicy.
 

Lars

Member
Dołączył
4.9.2010
Posty
32
Wiadomo że Asasyni , a nie jacyś koczownicy. Koczowników ciężko jest nazwac "rasą." Chowa się po paru typków w jaskiniach i przy oazach i nazywają siebie plemionami rofl. Co innego asasyni,potężna i bogata kultura/cywilizacja która zdominowała główne ośrodki handlu a w tym czasie koczownicy zajmują piękne lokacje w jaskiniach ewentualnie w namiocie .

W 100% wole asasynów.
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
Ja zawsze wybierałem Asasynów ponieważ stworzyli potęrzną kulturę.Gdyby miało dojść do otwartej walki koczownicy zostaliby zmiecieni przez Zubena i jego wojska.Asasyni umieja posługiwać się dwoma mieczami a Koczownicy mają przy sobie magów wody.Ale tak czy siak wole Asasynów.
 

Binek7

Member
Dołączył
26.9.2010
Posty
533
Zdecydowanie Koczownicy. Przede wszystkim dlatego, że nie wyznają Beliara. Zostali wypędzeni ze swoich domów, dlatego lubie im pomagać. A także fajnie wczuć się w to pustynne życie. No i walczą o słuszną sprawę co się bardzo chwali.
 

Kamil96p

Member
Dołączył
17.10.2010
Posty
109
A ja się nie mogę zdecydować :D Raz byłem z koczownikami a raz z asasynami, trudno jest wybrać bo obie gildie są fajne,tylko że asasyni mieszkają w bogactwie ,a koczownicy muszą sie chować w jaskiniach i oazach
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Jako buntownik powinienem opowiadać się za koczownikami... Jednak w G3 ta frakcja jest tak bezpłciowa, że zdecydowanie wolę assasynów. Lecz w samej rozgrywce nie trzymałem się sztywno ram gildiowych jeżeli chodzie o wykonanie zadania. To co mi pasowało w danym momencie bardziej, to forsowałem, w imię moich własnych interesów. W G3 była ta opcja możliwa i ja ją skwapliwie ralizowałem ;)
 

Bury_Zenek

Rycerz Wody
Dołączył
10.2.2009
Posty
856
Ja koczownikom pomagam, gdyż "zaprzyjaźniłem" się z magami wody, i nie chciałem ich zabijać co jest jedną z najważniejszych misji u assasynów. Ogółem w Gothicu jestem taki Robin Hood zabieram bogatym (zabijam assasynów i przejmuje ich miasta) daje biednym (daje koczownikom podbite miasta assasynów) :D
 

rado96xd

Member
Dołączył
5.10.2010
Posty
201
G3 przeszedłem podwójnie po stronie assaynów i buntowników ( strona Innosa i Beliara:) ). Niedługo zacznę grać po stronie orków i koczowników ( strona Adanosa )
 

tyrwes

Member
Dołączył
4.4.2010
Posty
72
Ja najczęściej pomagam asasynom, ze względu na wyznawaną wiarę i ich potęgę, większą nawet od tej stworzonej przez Kana. Mają niezłe pancerze, oczywiście z wyglądu, a po za tym nie lubię koczowników i magów wody w G3.
 

KPCezar

New Member
Dołączył
16.6.2011
Posty
71
A ja zawsze jestem za tymi małymi i uciśnionymi... Nie wiem czemu, po prostu tak mam. Tzn. jestem za koczownikami.
 
Do góry Bottom