Kim Byście Byli Gdybyście Przenieśli Się W Realia Gothica?

[Ragnarokma]

Gdybym miał kierować się tym co lubię zostałbym paladynem. Jednagże, gdybym kierował się zdrowym rozsądkiem zostałbym magiem ognia ponieważ to zapewniłoby mi przeżycie.

 

[Everon_92]

Osobiście chciał bym być wojownikiem.Samotnym wędrowcem,poszukiwaczem przygód,łowcą,orków i potworów.Zdecydowanie Palladyn-siła,honor,bóg,ojczyzna
Chociaż i Łowca jest zaje****y-energia,siła,odwaga,nieugiętość.
Na pewno chciałbym opanować w sposób mistrzowski posługiwanie się dwoma lub jednym mocnym mieczem,ale toporem też bym nie pogardził.
Podoba mi się możliwość kierowania według własnych zasad,i wolność-możliwość kierowania własnym losem według tego co chcę i na co mam ochotę.
Niezależnie jakby się potoczyły moje losy chciałbym zostać potężnym wojownikiem

 

[Lord Fergan]

Ja zostałbym kowalem, wolę szarą rzeczywistość, zarabiałbym dużo i bym robił dla wojska zamówienie.

 

[cord7]

W realiach jedynki byłbym W bractwie ( bo tam nikogo nie bili tak jak w pozostałych dwóch obozach Bloodwyn i Lewus )
W realiach dwójki i nocy kruka bylbym czeladnikiem u Constantino , i potem Magiem Ognia
W realiach trójki byłbym Gońcem Leśnym i prowadziłbym własne życie w malutkim obozie w lesie

 

[Kyroge]

Ja w realu byłabym po stronie Adanosa, jako Mag Wody Czary z Gohthów są super, i na Szatę Arcymistrza Wody nie mam prawa narzekać, bo jest świetna Adanos utrzymuje równowagę między Innosem a Beliarem, więc pomógłby mi opanować mój charakter

 

[konrad-kli]

Oczywiście zostałbym myśliwym, gdyż nikt by mi nie hałasował.
Poza tym lubie bawic się w myśliwego ;p

 

[dark1624]

Ja bym chcial zostac lucznikiem czy jak kto woli mysliwym i bym polowal na orki i na inne stwory a potem zalozyl jakis oboz mysliwych i uczylbym ich jak walczyc z orkami. B) B) B)Aha i walczyłbym po stronie Adanosa i chroniłbym wielkich Magów Wody.

 

[Broother]

To z polowaniem na orków - przesadziłeś. To, że zabijasz ich w grze nie znaczy, że byłbyś na tyle silny, aby zabićw rzeczywistości

Topic: Ja zostałbym kimś, kto szuka spokoju i harmonii. Nie robiłbym żadnych obozów, domków na drzewach itp. Żyłbym w spokojnym miejscu siedzącna fotelu przed kominkiem Jakiegoś psa bym sobie wykombinował...

 

[Elektric]

Hmm mi z gildii najbardziej podobają się Paladyni i Gońcy Leśni. Ale chyba startowałbym na Gońca żeby po długim czasie zostać druidem. Po zostaniu magiem Adanosa starałbym się zgłębić tajniki wiedzy których nikt nie poznał. A kiedy Myrtana stałaby się wolna wyszedł bym z lasów i założył własną gildię na obrzeżach miast, aby i inni mogli zdobyć moc zwierząt. Na pewno powiązałbym się z magami Beliara i Innosa i postarałbym się żeby założyć jakąś szkoła magii. No stop bo się trochę zagalopowałem! Ale tak bym sięstarał zrobić. No i szedłbym najtrudniejszą możliwą drogą na skraju śmierci.

 

[Najemnik@]

hmm szczerze to chcialbym byc piratem ale nie takim jak francis co deski piluje xD tylko chcialbym miec dowodctwo nad jedna grupa uderzeniowa lub tez byc jak samuel i pedzic bimber i potajemnie chcialbym nalezec do Wodnego Kregu.

 

[Karpielek]

Gdybym sie przenisosl w realia gothica zostal bym mysliwym. Nastepnie wybudowal sobie jakis niewielki domek mysliwski np. w Nordmarze. Chcialbym miec do tego partnera np. Diega. A zaraz z rana na polowanko na jakies trofea, nastepnie sprzedac upolowane trofea handlarzom. A oni placa tyle zlota. I sie zyje

 

[Elessar]

chciałbym być takim palladynem, tylko że Adanosa
mieć fajną drużynkę ( najlepiej załogę z G2 i jeszcze paru z G3), zwiedzać świat i dobijać resztki orków

 

[Dalione]

Wrzodem który bierze haracze od strażników :lol: h34r:

 

[Kurys4]

Ja chciał bym być jakimś kumplem Bezimiennego Bohatera B) B) Najlepiej Gornem lub Diego

 

[gh0st22]

Nie wiem czemu ale chciałbym być strażnikiem miejskim... Moze dlatego że za dużo robić nie trzeba a kasę i tka się dostaje
Mogę sobie siedzieć w knajpie a Andre myślałby że robię obchód po dzielnicy portowej może w dalekiej przyszłości zostałbym palladynem.. któż to wie

 

[JuKii]

Ja bym byla luczniczka krazaca po swiecie, ale tez zwiazana z fabula dotyczaca sagi. Znalabym sie dobrze z Diego i reszta ekipy, trzymalabym raczej z Lee i najemnikami, a potem dyskretnie pomagala buntownikom w Myrthanie XD Taka raczej niepotrzebujaca nikogo, samotniczka i ze wzrokiem w stylu "nie jadlam dzis sniadania, nawet nie probuj mnie dotknac", i raczej wredna.

 

[dominik715]

Ja bym był najemnikiem razem z Lee i Gornem założył bym obóz w Nordmarze polował bym na orki

 

[Sidewinder]

Ja bym chciał być Cieniem nie to że lubię kraść ale zbroja cienia mi się podobała i moim dowódcą byłby Diego (ale i tak wraz z Beziem wolałbym wędrować.)

 

[Dzyl]

No byłbym wędrowcem,najemnikiem, myśliwym lub coś w tym stylu
Ale raczej najemnikiem ,siedziec se na farmie onara i jeszcze dostawać za to kase Choć są tam nudy zawsze można pujśc na polowanie

 

[RoMek]

Ja bym był jakimś myśliwym. Chodził bym po lasach i pustkowiach, polował i walczył o przetrwanie.
Jakiś porządny dwuręczny mieczyk na plecach + kusza.