Kara śmierci

  • Thread starter Electric_Dragon
  • Rozpoczęty
E

Electric_Dragon

Guest
Założyłem ten temat po nocnej dyskusji z Bojanem oraz po przeczytaniu/obejrzeniu wiadomości o kilku ohydnych zdarzeniach. Poniżej linki do tematów nawiązujących do mojego.

- Ankieta (kolejna), Kara śmierci...
- Polskie Prawo, czyli co zrobić by Polska była lepsza

Poniżej ankieta w portalu praca.pl

- Ankieta

Słyszeliście o tym Austriaku, co trzymał córkę zamkniętą 20 lat i ją gwałcił jak mu naszła ochota. Dla mnie automatycznie do odstrzału, ale nie bo 'humanitarna UE' wzbrania się przed karą śmierci. Jestem za przywróceniem tej najostrzejszej kary. Działałoby to chociażby w roli straszaka. Żaden zakład psychiatryczny, żadne dożywocie na kilkanaście tyś lat(wyroki sądu hiszpańskiego na terrorystach odpowiedzialnych za zamachy w Madrycie)
Czemu niby kara śmierci jest niehumanitarna. Mamy XXI wiek, zastrzyk, kapsułka i po sprawie. Przecież Europa cywilizowana jest, i o żadnych krzesłach elektrycznych bądź rozstrzelaniu raczej nie ma mowy. Rodzinom nikt nie zwróci bliskich, muszą oni patrzeć że najgorsi mordercy siedzą i się grzeją albo udają wariatów. Wśród morderców mały jest odsetek tych, którzy ulegli resocjalizacji. Większość wraca na ścieżkę rozbojów. Nie mówię że wszyscy, większość. Kara śmierci powinna być dozwolona. Sprzeczne z naukami Kościoła. Taa, już widzę jak za kilkadziesiąt lat w Europie powiększa się grono ateistów i agnostyków a chrześcijaństwo straci wiernych. Wzrośnie znaczenie islamu i jego wyznawców. Może wtedy wprowadzą ponownie karę śmierci.
Przelałem moje odczucia pisząc na oldscholowej klawiaturze, posklejanej taśmą, z niedziałającymi dobrze klawiszami. Wku jestem. Jakie mam do was pytanie? O sens wycofania kary śmierci.
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
No cóż.. Nie można się tu nie zgodzić z Electric Dragonem.. O ile się nie mylę to kiedyś, kara śmierci to była rzecz normalna. A jak jest teraz.. Szkoda gadać. Według mnie w/w kara śmierci, powinna być jak kiedyś. Może już nie takie męczarnie jak elektryczne krzesło itp., ale jak mówi założyciel tematu - w Europie jest tak dobrze rozwinięta technologia, że bez problemu można wstrzyknąć coś człowiekowi, bez żadnych męk. Najlepsza spokojna śmierć. No bo teraz niektórzy myślą sobie - ''a co mi tam, zabiję go, najwyżej pójdę siedzieć''. No bo trzeba przyznać że w 'pierdlu' wcale nie ma złych warunków. Wręcz przeciwnie. Dostają żarcie, mają czym się ubrać, mają gdzie spać, a nawet słyszałem że gdzieś w Ameryce mają komputery, telewizory, internet.. Jednak jeśli chodzi o karę śmierci to też nie można przesadzać. Bo np. za kradzież to bez przesady. Jednak jeżeli ktoś kogoś zabił, to niech też zginie.. Hmm.. Ale powieszenie.. Nie dawno taką karę poniósł Saddam Husajn. Cóż.. Jednak ja wolałbym strzykawkę. Jedak gdyby rzucano na pożarcie tygrysom czy coś w tym stylu, to ja już bym był za więzieniem.. Ale w sumie co tam moja opinia.. A, no i w ankiecie zagłosowałem na tak : ).

Pozdrawiam, AS..
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Temat rzeka, jak aborcja czy eutanazja.
Kara śmierci ma być straszakiem....
Czy ktoś w czasie wykonywania przestępstwa myśli o karze? Wątpię, wiem to z własnego doświadczenia. Załóżmy jednak, że przemyśli całą sprawę. I co dla niego będzie większą karą? Bezbolesne zaśnięcie na wieczność, za pomocą zastrzyku, czy dokończenie swego marnego żywota w więzieniu, wraz z zoofilami, pedofilami, mordercami itd. będąc gwałconym lub gwałcąc współwięźniów? Ja wybrałbym śmierć. Dlatego według mnie, choć z pozoru mniej dotkliwe, dożywocie jest większą karą. Jednak nie dożywocie przy bilardzie, gazetach i telewizorze z Cyfrą +. Dożywocie w moim mniemaniu powinno być dla więźnia ciężkie, okrutne, obrzydliwe i pracowite, bardzo pracowite. Za mało 3 m kwadratowe? Dać mu 1 m kwadratowy. Zminimalizowane racje żywnościowe. 10 godzin dziennie ciężkich, nieodpłatnych prac.
CYTAT
Wsród morderców mały jest odsetek tych, którzy ulegli resocjalizacji. Większość wraca na ścieżkę rozbojów. Nie mówię że wszyscy, większość.

Ja powiem, że z więzienia wychodzą jeszcze gorsi. Dlatego, dożywocie powinno być częściej stosowane.

Może wygląda, że jestem przeciw karze śmierci. Nie, jestem co do niej neutralny. Jeżeli już miałaby być wprowadzona to za na prawdę okrutne rzeczy takie jak np. wyczyny pana z Aurtrii. Nie powinna ona służyć do eliminowania tych złych z społeczeństwa.
 

RobsonAjax

Member
Dołączył
4.2.2005
Posty
763
Kara śmierci, choć sam nie wiem czemu, ostatnimi czasy trochę mnie śmieszy. Jej charakter jest śmiertlenie poważny, ale po tym, jak zobaczyłem co w "europie" się w związku z nią wyprawia, to aż mnie... przeraziło. Marsze przeciw karze śmierci?!? OK, tak uważają, ale skoro ci sami ludzie popierają mordy na Bogu winnych, nienarodzonych dzieciach to mnie skręca na samą myśl o tej idei. Z jednej strony: "Aborcja- tak! Zabijajmy nienarodzone istoty, nie dajmy im przyszłości! Skoro ich nie chce "matka", to po co w ogóle mają mieć prawo żyć?! Eutanazja też jest ciekawa..." A potem: "Kara śmierci?! Niehumanitarna! Ciemnogród! Średniowiecze!" Fajnie. Najlepiej będzie, jak takiego pedofila, gwałciciela i mordercę w jednym pogłaszczemy ładnie po główce i powiemy, że nic się nie stało. Potem umiescimy go w przedszkolu i może uda nam się go powtórnie wychować.
Druga sprawa to jakieś najmniejsze oddanie sprawiedliwości. Jak matka dziecka może patrzeć na osobę, która je zgwałciła i która wg. obecnego kodeksu karnego przesiedzi w więzieniu najwyżejsz 10 lat? Do tego jeszcze będzie go i innych żywiła i opiekowała przy pomocy podatków.

Kara śmierci potępiana przez Kościół? ED, w Biblii występuje bodaj kilkadziesiąt przypadków jej zastosowania. Jezus też się jej nie sprzeciwia. Dopiero Sobór Watykański II przestał ją uznawać. Z resztą św. Tomasz z Akwinu- jeden z największych teologów KK był zwolennikiem kś.
A co do tego, że islamiści zwrócą nam tę karę... Lepiej wtedy nie myśleć co stanie się ze wszystkimi posiadaczami Pisma Świętego...

To chyba wszystko...


Pozdrawiam.


Edycja: CYTAT
Dożywocie w moim mniemaniu powinno być dla więźnia ciężkie, okrutne, obrzydliwe i pracowite, bardzo pracowite


Ja tam preferuję obozy pracy dla ciężkich bandytów. Bezproduktywne pasożytowanie w pierdlu to marnotrastwo...
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Kara śmierci ... za łatwe. Popieram Ragniza w tym :
CYTAT
Bezbolesne zaśnięcie na wieczność, za pomocą zastrzyku, czy dokończenie swego marnego żywota w więzieniu, wraz z zoofilami, pedofilami, mordercami itd

Kara śmierci nie daje możliwości resocjalizacji. Zabicie takiego drania jest za lekkie dla niego. Więcej nacierpi się w więzieniu siedząc tam resztę swojego życia. Obozy zapodane przez Robsona także dają jakieś sensowne rozwiązanie.

Wprowadzenie kary może i postraszy ale na ile ? W końcu znowu ją wycofają. To by była tylko kwestia czasu. Przynajmniej w tej kulturze.

Ładnie powiedziałeś ED
CYTAT
Przecież Europa cywilizowana

I dlatego nie wprowadzi kary śmierci, która nic nikomu nie da. Nie oszukujmy się. Rodzinie albo osobie poszkodowanej nawet jak zależy na pomście to tylko przez jakiś czas pod wpływem emocji będzie mu życzyła śmierci. Do czasu aż zrozumie że dożywocie to coś znacznie gorszego.

Reasumując jestem na nie dla wprowadzenia kary śmierci chyba, że w jakiś naprawdę ekstremalnych przypadkach kiedy nic już nie zadziała [ siedząc w więzieniu morduje ].
Jedyne co bym zrobił co mogłoby pomóc to zaostrzył przepisy odnośnie kar. Nie wypuszczał za dobre sprawowanie itp.
 

Świrus

Ginekolog (Przywódca zbójów)
Dołączył
5.10.2004
Posty
1719
Jestem zwolennikiem kary śmierci.

Niektórzy z was piszą o tym, że więźnia należy trzyma w nieludzkich warunkach, itd. Zauważmy jednak, że to kosztuje. Straż, żarcie, jakaś woda i takie tam pierdoły. Do tego taki zbrodniarz może uciec, czy jakiś cwany prawnik go wyciągnie, albo się zaaklimatyzuje w pierdlu, człowiek w końcu do wszystkiego sie przyzwyczaja.
 

Gortal

Member
Dołączył
7.9.2007
Posty
67
Ehhh Ja mam takie samo zdanie jak Katechizm kościoła katolickiego. Kare śmierci dopuszczam, ALE powtarzam ALE, tylko w momencie kiedy dana osoba stwarza zagrożenie dla innych ludzi przez swoją fizyczną egzystencje. Ja nie wiem kto dał ludziom prawo do zabijania innych. Jeżeli chodzi o sprawe tego Austriaka to macie racje popełnił źle i powinien dostać dożywocie. Ale nie możemy zabijać KAŻDEGO człowieka który wyrządził nam choćby i bardzo wielką krzywdę, bo w gre wchodzi także opętanie. Myślę że tamten koleś mógł być opętany, bo żaden człowiek nie zrobił by czegoś takiego. A jeśli uważacie że kara śmierci jest ulgą dla tych co ją ponoszą, to macie poniekąd rację, ale to zależy czy przed śmiercią zdążą się wyspowiadać bo inaczej to ekhhmmm... cała wieczność w piekle. Mówicie że Jezus popierał karę śmierci ? No nie wiem przytoczcie jakiś cytat z Pisma Świętego.

I ED popieram też po prostu nie mogę zrozumieć ludzi, którzy mogą być aż takimi hipokrytami. Mówią że są przeciw karze śmiercia ale eutanazje i aborcje dopuszczają. Tacy ludzie są dziwni i w ogóle. Przecież aborcja to kara śmierci i nie wiem dlaczego gwałciciel ma iść do więzienia a dziecko ma umrzeć ? Co te dziecko temu światu zrobiło. Jest tyle ludzi którzy czekają na adopcję w sensie chcą kogoś adoptować.
 

Morgahard

" I'm what you call a demon..."
Weteran
Dołączył
15.9.2004
Posty
1186
Ja nie wiedze nic złego w karze śmierci. Uwarzam jednak że taki wyrok powinien zapadać tylko w sprawach w których jest 100% pewności co do tego że oskarżony jest winny... Straszny skandal wybuchnie gdy okarze się że: "Nie przyznający się do winy, wczoraj powieszony Andrzej K. naprawdę okazał się niewinny..."

Druga sprawa dla wszystkich tych którzy sądzą że śmierć to za mało- niech się meczy 45lat w wieźeniu. Niech się tam starzeje, niech tam go gwałcą i biją, niech tam umrze. CYTAT
Kara śmierci nie daje możliwości resocjalizacji. Zabicie takiego drania jest za lekkie dla niego. Więcej nacierpi się w więzieniu siedząc tam resztę swojego życia.

Dobra - ale nie za moje pieniądze. On musi jeść, pić, podcierać tyłek, umyć się, ubrać się, musi mu być ciepło w zimie, czasem oglądnie sobie tv... kto za to płaci?? Tak... wy ;]

Kara śmierci powinna zostać wprowadzona. Jest dużo bydlaków którzy na to zasługują.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Nie za moje ... ja nie będę płacił .. trochę egoistycznie
Najlepiej zabić i po zawodach ...po co się męczyć., po co zadać sobie trochę trudu.
Bo wcale zastrzyki nie będą kosztowały, bo pozbycie się zwłok też nic nie kosztuje, bo zatrudnienie odpowiedniego personelu do wykonywania zastrzyków też nie będzie kosztował ;]
Także argumenty o kosztach wiążących się z utrzymaniem więźnia nie za bardzo do mnie przemawiają, bo na upartego można by znaleźć masę innych czynników związanych z karą śmierci, które będą kosztowały.

A artykuł podany przez świrusa .... cóż ... głupie państwo głupie decyzje ,..... ale ile takich ewenementów jest na świecie ? Mało
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
CYTAT
Dobra - ale nie za moje pieniądze. On musi jeść, pić, podcierać tyłek, umyć się, ubrać się, musi mu być ciepło w zimie, czasem oglądnie sobie tv... kto za to płaci?? Tak... wy ;]

Właśnie dlatego dożywocie powinno być powiązane z pracami, najlepiej ciężkimi. Kopanie rowów obok przyszłych autostrad, walenie gnoju u rolnika, sprzątanie gruzowisk. Taki typ wtedy zarabiałby na siebie. Może to zbyt piękne by było prawdziwe...Ale czy w USA tak nie jest?
 
E

Electric_Dragon

Guest
Koszty:
takie dożywocie, załóżmy że 50 lat pochłania więcej pieniędzy niż właśnie zastrzyk dla tej samej osoby. Mówicie, że dożywocie jest większą karą. Cóż, ktoś stwierdził, że człowiek do wszystkiego się przyzwyczai. Taki wielokrotny zabójca raczej nie będzie dawał sobie dmuchać w kaszę. Będzie omijany i uważany za świra. Dosiedzi starości i wyjdzie.
Wyroki:
Wiadomym jest że potrzeba wiarygodnnych i niepodważalnych dowodów(sprawa Austryjaka), by skład sędziowski mógł wydać tenże wyrok. Tu już trzebaby było zmienić prawo, że np od procesu do wykonania wyroku jest odstęp półroczny lub roczny na wypadek gdyby pojawiły się jakieś nowe dowody.

CYTAT
Kare śmierci dopuszczam, ALE powtarzam ALE, tylko w momencie kiedy dana osoba stwarza zagrożenie dla innych ludzi przez swoją fizyczną egzystencje.


Kara śmierci - najostrzejszy wyrok dla najbrutalniejszych, wielokrotnych złoczyńców. WIadomo, że np jak chłopak zabił własną matkę, dostanie odżywocie. Decyzja sądu już które przypadki.

CYTAT
Kara śmierci potępiana przez Kościół? ED, w Biblii występuje bodaj kilkadziesiąt przypadków jej zastosowania.


Chodzi mi o obecne stanowisko Kościoła za Benedykta

CYTAT
A co do tego, że islamiści zwrócą nam tę karę... Lepiej wtedy nie myśleć co stanie się ze wszystkimi posiadaczami Pisma Świętego...

Może źle sie wyraziłem. Konflikt islamu i chrześcijaństwa w Europie i tak jest nieuchronny. Ale zbaczam teraz z głównego wątku. CHodziło mi raczej o pewien tok myślenia, że w przyszłości zmienią się rządy, przekonania i może opinia o niehumanitarności KŚ.

Widziałem u Was głosy by w więzieniu mieli jak najgorzej. DObra, niehc mają tv, ciepło posiłki ale niech kurde zapędzo dich do roboty. Mało autostrad do wybudowania? Mało zajęcia?. Sam robię 10h dziennie i wiem jaka to robota chociaż akurat dekarz nie ma tak przewalone. W USA widzimy Karne obozy, gdzie pracują pod szczerym słońcem. Ciężka praca ten jest najlepszym czynnikiem, który nie pozwala mysleć więźniom o ucieczce. Ale jak wszystko to wymaga zmian w prawie.

Wracając do kary smierci, mówimy o Europie - spójrzmy na inne kraje. USA, Chiny, w Rosji nie pamiętam czy jest dopuszczalna. Jakoś świat nie lamentuje, że obowiązuje u nich kar śmierci. Ta bo Europa chce meic jakieś zasady. Do d*** z taką Europą.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
CYTAT
Cóż, ktoś stwierdził, że człowiek do wszystkiego się przyzwyczai. Taki wielokrotny zabójca raczej nie będzie dawał sobie dmuchać w kaszę. Będzie omijany i uważany za świra. Dosiedzi starości i wyjdzie


Chyba są placówki o zaostrzonym rygorze itp. ? Samo przebywanie w zamkniętym miejscu nie jest niczym przyjemnym, nawet jak ma się tv, spacery i siłownie do tego dochodzi świadomość, że będzie się tam siedzieć całe życie bez bliskich wśród innych popaprańców. Poza tym sama idea kary dożywocia nie uwzględnia wyjścia delikwenta na wolność ;] A to że zdarzają się wyjątki, że wychodzi .... to trzeba zaostrzyć przepisy, kara śmierci tego nie zmieni. Myślę, że nawet wprowadzi większy burdel, przynajmniej chwilowo. A z czasem może przerodzić się w niezłe gówno.

CYTAT
takie dożywocie, załóżmy że 50 lat pochłania więcej pieniędzy niż właśnie zastrzyk dla tej samej osoby.

Gdzieś już wspominałem o przymusowych pracach publicznych ? Jak nie to wspominam.

BTW
Ja się cieszę, że żyjemy w UE.
Jak ci nie pasi to zawsze możesz przyjrzeć się Norwegii bodajże, gdzie największa z możliwych kar to lat 40 ! Varg został skazany na taką za podpalenie 3 kościołów i zamordowanie gitarzysty Mayhem i jeszcze wyjdzie najprawdopodobniej wcześniej za dobre sprawowanie.
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
Kara Śmierci powinna być odpowiednią odpłatą za przewinienie. Zabiłeś? Zostaniesz zabity... Ale w 100% pewności winy.

dudekks za miesiąc utrzymania więźnia państwo płaci 1500 złoty. Emerytury wynoszą połowe tego. Taki ******* morderca czy pedofill, ma więcej pieniędzy na swoje utrzymanie niż nasze babcie. Zastrzyk? A po co?
Krzesło bądź stryczek. Zabijał ludzi, to niech Sobie pocierpi przed śmiercią troche... A koszt egzekucji to godzinna pracy kata...
 

Kraver Lynch

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
24.2.2008
Posty
334
Jestem osobą żyjącą zgodnie z naukami Boga, więc jestem przeciwny karze śmierci.

1. Tylko Bóg może zabierac życie.
2. Bóg uczy nas miłosierdzia i wybaczania.


Jeśli skazujemy kogoś na karę śmierci jesteśmy tacy sami, jak morderca.

Takie jest moje skromne zdanie.
 

Świrus

Ginekolog (Przywódca zbójów)
Dołączył
5.10.2004
Posty
1719
CYTAT
Gdzieś już wspominałem o przymusowych pracach publicznych ? Jak nie to wspominam.

Gdzieś czytałem, że koszt pilnowania takiego przestępcy jest znacznie wyższy od tego ile on zarobi na państwo jak znajdę ten artykuł to podam linka, ale nic nie gwarantuje. W tym samym arie było wspomniane, że na zachodzie przeciętny czas trwania dożywocia wynosi 7 lat.

Co do stanowiska kościoła do kary śmierci:
http://www.nacjonalista.pl/artykuly.php?id=91&licz=1
 

Jay_Kay

Magister vitae
Dołączył
22.10.2005
Posty
589
Jestem przeciw, bo kara śmierci to nie jest żadna kara ale egzekucja - to wręcz zbawienie dla kogoś, kto mógłby spędzić resztę swojego życia za kratami wiedząc, że i tak umrze. Oczywiście pojawia się kwestia warunków w jakich odbywa się karę (zgadzam się, że powinno to być więzienie o mocno zaostrzonym rygorze) i brak możliwości wcześniejszego zwolnienia, co jest moim zdaniem jak najbardziej słuszne.
CYTAT
M. in. badania ONZ aktualizowane w roku 2001 wykazały, że kara śmierci nie odstrasza potencjalnych przestępców[4]; statystyki kryminologiczne wykazują, że osoby dopuszczające się czynów zagrożonych karą ostateczną w większości przypadków wcale o niej nie myślą, bo z góry zakładają, że jej unikną (nieuchronność kary jest ważniejsza od jej wysokości)

Moim zdaniem należy podejmować działania przeciwko przestępczości i usprawnić system sądownictwa, a nie rzucać hasłami o wprowadzeniu kary śmierci, która - nie oszukujmy się - nigdy wprowadzona nie zostanie.
A propos - widzieliście Dekalog V Kieślowskiego? Mocny film, przeciwko karze śmierci. Polecam.
CYTAT
Z jednej strony: "Aborcja- tak! Zabijajmy nienarodzone istoty, nie dajmy im przyszłości! Skoro ich nie chce "matka", to po co w ogóle mają mieć prawo żyć?! Eutanazja też jest ciekawa..." A potem: "Kara śmierci?! Niehumanitarna! Ciemnogród! Średniowiecze!"

Aborcja =/= eutanazja =/= kara śmierci. To są trzy odrębne zagadnienia, których nie powinno się łączyć, bo dotyczą czego innego.
Nikt chyba nie sądzi, że pedofile/mordercy nie powinni być ukarani.
 

Świrus

Ginekolog (Przywódca zbójów)
Dołączył
5.10.2004
Posty
1719
CYTAT
Jestem przeciw, bo kara śmierci to nie jest żadna kara ale egzekucja - to wręcz zbawienie dla kogoś, kto mógłby spędzić resztę swojego życia za kratami wiedząc, że i tak umrze.

A co jeśli sie przyzwyczai/ustawi w pierdlu? Co jeżeli ucieknie? Co jeżeli rodzina ofiary nie chce płacić na utrzymanie mordercy? Co jeśli współpracownicy więźnia porwą kogoś i zaszantażują państwo by go wypuszczono? Usadowienie kolesia w więźnieniu nie koniecznie może być sprawą łatwą(przykład-link dany przeze mnie wcześniej).
CYTAT
Moim zdaniem należy podejmować działania przeciwko przestępczości

Kara śmierci jest skuteczna przeciwko przestępczości. Oczywiście jeśli przez mniejszą przestępczość uznajemy mniejszą liczbę przestępców :p
CYTAT
Aborcja =/= eutanazja =/= kara śmierci. To są trzy odrębne zagadnienia, których nie powinno się łączyć, bo dotyczą czego innego.

Dotyczą tego samego. Zabijanie to zabijanie, tylko, że w tych trzech przypadkach ofiary są inne.
 

Morgahard

" I'm what you call a demon..."
Weteran
Dołączył
15.9.2004
Posty
1186
Ostatnio niezwykle modna jest postwa na tak bo tak lub nie bo nie. Mało kto stara się podejść do sprawy bardziej z dystansem. Aborcja-morderstwo.Eutanazja-morderstwo.Kara śmierci-morderstwo. Moim zdaniem każda z tych trzech wymienionych postaw powinna być legalna w konkretnych bardzo rygorystycznych przypadkach. Np gdy kobieta pada ofiarą gwałtu a ciaża jest we wczesnym etapie. Eutanazja- niedawno czytałem o kobiecie która musi cierpieć bo rząd francuski odmawia jej eutanazji. KObieta ma jakiś rzadki nowotwór- nie widzi i nic nie czuje. Strasznie cierpi i wkrótce umrze. Nie może popełnić samobójstwa bo wszystkie ubezpieczenia szlag trafi i zostawi rodzinę bez grosza, i wtedy ktoś mówi : Precz z eutanazją to zbójstwo! Krew mnie zalewa... Kara śmierci również powinna istnieć i padać rzadko (zabójstwa z premedytacją) ALE ludzie powinni mieć świadomość że istnieje!! Trzeba umieć znaleźć złoty środek bo łatwo mówić że coś jest w 100% złe ale postawcie się czasem w sytuacji ludzi których los nie pytał o zdanie... co? Mieli pecha? Dajcie spokój...
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Nie opłaca się trzymać więźnia to go zabijmy! - tak tu niektórzy piszą. Nie opłaca się trzymać rencisty/emeryta to go także zabijmy!
Nie myślałem, że przeliczacie ludzkie życie, choćby najbardziej marne życie, na pieniądze. Martwi mnie taka postawa.
Moim zdaniem zabijając skazańca zniżamy się do jego poziomu. Nie potrafimy mu pomóc lub odizolować od społeczeństwa to go zabijamy. Czy to nie czyni nas samych mordercami?
 
Do góry Bottom